Polskie wysiłki na rzecz zmian w systemie pozwoleń na emisje CO2 w transporcie i handlu - ETS2 - prawdopodobnie przyniosą wynik - powiedział wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta we wtorek przed posiedzeniem ministrów środowiska krajów UE w Luksemburgu. Takiego samego zdania jest wiceszef MSZ Ignacy Niemczycki. Obaj wzięli udział w posiedzeniu ministrów ds. europejskich państw UE.


Na tym spotkaniu Komisja Europejska wyjdzie z propozycją rozwiązania problemu zbyt wysokich lub zmiennych cen w ramach ETS2.
System handlu emisjami zostanie rozszerzony w 2027 r. m.in. o transport i budynki. Nową opłatą zostaną więc objęte gospodarstwa domowe, które będą uiszczać dodatkowe opłaty, płacąc za tankowanie aut czy ogrzewanie.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w poniedziałek w liście do liderów, że KE ogłosi propozycje mające na celu rozwiązanie problemu zbyt wysokich lub zmiennych cen w ramach systemu ET2. Ma to być odpowiedź na apel 19 państw członkowskich, w tym Polski. - Wprowadzanie ETS2 powinno odbywać się stopniowo i płynnie - powiedziała. Dodała, że „w naszym wspólnym interesie leży zapewnienie uporządkowanego startu rynku i przewidywalnej trajektorii cen”.
Bolesta, który reprezentuje Polskę na posiedzeniu unijnych ministrów ds. środowiska, powiedział, że ETS2 jest jednym z polskich postulatów.
- Ja się bardzo cieszę, że nasze wysiłki, które zaczęliśmy już podczas naszej prezydencji (w Radzie UE - PAP), przyniosą prawdopodobnie wynik, bo jeżeli KE coś pokaże, jakieś reformy w systemie ETS2, to to jest coś, za czym chodziliśmy od samego początku i do czego namawialiśmy KE. Więc ja czekam na ten dokument i ocenimy go, jak tylko będzie na stole - podkreślił.
Widzimy pierwsze efekty kruszenia systemu ETS2 - ocenił we wtorek wiceszef MSZ Ignacy Niemczycki. Odniósł się w ten sposób do listu szefowej Komisji Europejskiej do liderów, w którym zapowiedziała prace nad zmianami w handlu pozwoleniami na emisję CO2. Od 2027 r. system ten ma objąć budynki i transport.
Niemczycki wziął udział we wtorek w posiedzeniu ministrów ds. europejskich państw UE. Jednym z ich głównych zadań jest przygotowanie szczytu unijnego, zaplanowanego na czwartek w Brukseli. Tematem szczytu będzie kwestia ustanowienia nowego celu klimatycznego na 2040 r. Według propozycji KE Unia Europejska ma do tego czasu obniżyć emisję CO2 o 90 proc. względem 1990 r.
- Dla nas bardzo ważna jest klauzula rewizyjna, tak żebyśmy w 2029 r. zobaczyli, gdzie jesteśmy i czy wdrażanie tych celów, które mamy, jest realistyczne - powiedział dziennikarzom wiceminister spraw zagranicznych. - Zaznaczam, że cel, ta cyfra, która się pojawi, to będzie cel dla całej UE, a nie cel konkretnie dla Polski. To ma wyraźne znaczenie - dodał.
Niemczycki zwrócił uwagę, że szefowa KE Ursula von der Leyen w liście do liderów wspomniała, że Komisja zaczyna prace nad zmianami w systemie ETS2. - To jest pierwsza oznaka tego, że sytuacja się zmienia, że nasze działania przynoszą skutek. Widzimy pierwsze efekty kruszenia tego systemu - powiedział.(PAP)
mce/ akl/


























































