Macedonia, zmagająca się z falą migracyjną, poprosiła Polskę o pomoc w ochronie granic. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział, że Warszawa rozważy udzielenie takiej pomocy. Szef polskiej dyplomacji mówił o tym w Amsterdamie na zakończenie nieformalnej unijnej narady. Kryzys migracyjny był jednym z głównych tematów spotkania.


Macedonia jest pod coraz większą presją migracyjną. Grecja, do której docierają syryjscy uchodźcy oraz migranci zarobkowi, nie radzi sobie z ochroną granic i nie identyfikuje przybyszów. Wielu z nich próbuje więc przez Macedonię przedostać się dalej na Zachód, do bogatych unijnych krajów. Dlatego władze w Skopje poprosiły o pomoc w ochronie swoich granic. "To oczywiście oznacza finansowe obciążenia, ale wiele krajów uważa, że lepiej zwiększyć środki i wysłać ludzi teraz, by zatrzymać falę migracyjną na południu" - powiedział minister spraw zagranicznych Macedonii Nikola Poposki.
Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski zapowiedział, że będzie rozmawiał na ten temat z polskimi ministrami. "Należałoby rozważyć, czy istnieje potrzeba, by nasi policjanci byli teraz w Kosowie, czy nie warto byłoby ich przesunąć na którąś z granic europejskich, która wymaga opieki" - mówił w Amsterdamie polski minister. W związku z kryzysem migracyjnym Polska już wcześniej pomagała kilku krajom. Wysłała pograniczników na Węgry, do Słowenii i Grecji.
IAR/Beata Płomecka/Amsterdam/em/ab