PKP do końca 2016 roku planuje wyburzenie ponad 1600 dworców. Są w fatalnym stanie technicznym. Do likwidacji przeznaczone są budynki od lat nieużywane, których rewitalizacja byłaby bardzo kosztowna.


W planach jest wyburzenie kolejnych 900 obiektów - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Wyburzane przez PKP SA budynki to głównej mierze nieużywane od lat magazyny i budynki techniczne.
"Są w bardzo złym stanie technicznym i nie pełnią żadnej funkcji związanych z obsługą pasażerów" - podkreśla w rozmowie z "GPC" Aleksandra Dąbek z Wydziału Prasowego PKP SA.
Zdaniem Ariela Ciechańskiego z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN wiele wyburzeń powoduje utratę budowli cennych historycznie, które mogłyby być atrakcjami turystycznymi.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku PKP kontynuowała działania związane z obniżeniem kosztów eksploatacji nieruchomości. Obiekty i grunty, zbędne z perspektywy funkcjonowania kolei, przekazywano na rzecz jednostek samorządu terytorialnego lub sprzedawano prywatnym inwestorom. Te, które nie cieszyły się zainteresowaniem, a ich stan techniczny był bardzo zły, wyburzano. W 2015 r. lokalne władze przejęły od spółki 51 dworców i ponad 240 km linii kolejowych.
Przeczytaj także
W 2015 r. spółka sprzedała nieruchomości za kwotę 226 mln zł. "Do największych transakcji można zaliczyć m.in. sprzedaż nieruchomości przy ul. Kiejstuta w Warszawie, przy Rondzie Mogilskim w Krakowie, czy w Katowicach, przy ul. Dworcowej. Środki ze sprzedaży nieruchomości posłużą m.in. dalszej modernizacji dworców kolejowych" - wskazywała spółka w swoim komunikacie w lutym br..
(PAP)
sp/