REKLAMA

PROGNOZA PIEW Polsce czeka nas spory wzrost PKB

2023-08-02 12:01
publikacja
2023-08-02 12:01

PKB Polski zwiększy się w 2023 r. o 0,7 proc., a w 2024 r. o 2,2 proc. – prognozują analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według PIE średni wzrost cen w 2023 r. wyniesie 12,6 proc., a w przyszłym roku inflacja CPI spadnie do 7,9 proc.

W Polsce czeka nas spory wzrost PKB
W Polsce czeka nas spory wzrost PKB
fot. ambrozinio / / Shutterstock

"Aktywność w polskiej gospodarce zaczyna się poprawiać. Nadal podtrzymujemy prognozy z I kwartału. Uważamy, że tempo wzrostu gospodarczego w 2023 r. wyniesie 0,7 proc. Dołek spowolnienia prawdopodobnie jest już za nami – w I kwartale PKB spadło o 0,3 proc. Wyniki w II kwartale będą zbliżone do zera, natomiast w II połowie roku będą przekraczać 1 proc. Wyniki w 2024 r. będą kształtować się poniżej potencjału gospodarczego Polski – prognozujemy wzrost nieco powyżej 2,0 proc." - wskazano w raporcie PIE przekazanym PAP.

Ekonomiści Instytutu spodziewają się, że w 2024 r. PKB wzrośnie o 2,2 proc., a w 2025 r. o 3,3 proc.

Zgodnie z prognozami PIE dynamikę PKB w bieżącym roku obniży m.in. spadek zapasów, a wzrost gospodarczy napędzać będą po części wydatki publiczne. Z kolei w przyszłym roku większe znaczenie będzie miała konsumpcja gospodarstw domowych – zacznie rosnąć w stabilnym tempie.

PIE szacuje, że tempo wzrostu inwestycji w 2023 r. wyniesie 4,1 proc., a tempo wzrostu wydatków prawdopodobnie spowolni w nadchodzących kwartałach. Będzie to bezpośrednia konsekwencja spowolnienia gospodarczego oraz wzrostu stóp procentowych. Z kolei na rok 2024 PIE prognozuje wzrost inwestycji w wysokości 1,3 proc.

Według PIE średni wzrost cen w 2023 r. wyniesie 12,6 proc. Ekonomiści wskazali, że wciąż bardzo dynamicznie rosną ceny usług, a perspektywy na zmianę tego trendu są nikłe, dlatego - według PIE - w 2024 r. inflacja CPI wyniesie 7,9 proc. Początek roku przyniesie wysoki wzrost cen energii, a potem główną rolę odegra trwały wzrost inflacji bazowej.

Prognoza PIE zakłada, że inflacja bazowa w tym roku wyniesie średnio 11,0 proc. Będzie to głównie efekt wolniejszego wzrostu cen towarów przemysłowych spowodowany umocnieniem złotego oraz niższymi kosztami frachtu. Natomiast wysoka dynamika wynagrodzeń oznacza utrzymanie szybkiego wzrostu cen usług – spadki rocznego wskaźnika w najbliższych miesiącach będą wynikać głównie z efektów statystycznych.

Co z bezrobociem i wynagrodzeniami?

Ekonomiści Instytutu przewidują ponadto, że stopa bezrobocia wzrośnie do 5,5 proc. na koniec tego roku. Mniejsza liczba prac sezonowych i niższy popyt na pracę spowodują nieznaczny wzrost bezrobocia w ostatnim kwartale tego roku. PIE spodziewa się, że w 2024 r. bezrobocie będzie zbliżone do poziomu z bieżącego roku.

Jak wskazano w prognozie, w bieżącym kwartale wzrost wynagrodzeń przegoni inflację. Do końca roku płace będą rosnąć w dwucyfrowym tempie. W styczniu 2024 r. minimalne wynagrodzenie wzrośnie o 22 proc. r/r. To przełoży się na wyższy ogólny wzrost wynagrodzeń w przyszłym roku. Ekonomiści PIE spodziewają się, że w 2024 r. płace wzrosną średnio o 11,7 proc.

Według PIE wzrost płac powyżej inflacji i wzrostu produktywności będzie możliwy dzięki zwiększeniu znaczenia kosztów pracy w łącznych kosztach firm. Ostatnie dwa lata przyniosły spadek udziału płac w ogóle kosztów firm z 15,7 proc. w 2019 r. do 13,6 proc. w 2022 r. Aktualnie niższy poziom pozostawia przestrzeń do większego wzrostu wynagrodzeń kosztem niższych rentowności względem poprzednich lat.

"W takich warunkach zauważalny wzrost płacy minimalnej nie spowoduje negatywnych konsekwencji w zatrudnieniu" - wskazano. (PAP)

autor: Łukasz Pawłowski

pif/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (30)

dodaj komentarz
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
xqwztsa
Ciekawe ile wyjdzie po odjęciu z tego "wzrostu" wydatków (czy raczej długów) na wojsko. W ten sposób i ruskim może wyjść nieźle, tylko z gospodarką ma to g... wspólnego.
jas2
W Polsce czeka nas spory wzrost PKB.

Lemingi bardzo niezadowolone.
lovepis
Ja tam nie wiem prowadze firmę od 15 lat i tak źle nie było nigdy od początku roku miesiąc za miesiącem na minusie według mnie gospodarka siada i to bardzo tylko że się o tym nie mówi no ale może ja sie nie znam może nie powinienem prowadzić firmy skoro sobie nie radze 15 lat maiłem Ja tam nie wiem prowadze firmę od 15 lat i tak źle nie było nigdy od początku roku miesiąc za miesiącem na minusie według mnie gospodarka siada i to bardzo tylko że się o tym nie mówi no ale może ja sie nie znam może nie powinienem prowadzić firmy skoro sobie nie radze 15 lat maiłem jakiegoś farta udawało mi się a teraz wyszło szydło z worka że się nie nadaje do tego sam już nie wiem pójdę chyba na jakieś bezrobotne za 1300 zł / mc
koperytko
ja tam nie wiem prowadze firmę od 15 lat i takiej koniunktury jeszcze nie było. Zarabiam coraz wiecej i pracuję coraz mniej. Pracuje tylko z 8 ludźmi urodzonymi przed rokiem 90-tym. Wybieram tylko 20% najbardziej korzystnych kontraktów - resztę odrzucam bo każdy pracownik ma mi przynieśc przychodu 30 tys miesięcznie i coś ponizej ja tam nie wiem prowadze firmę od 15 lat i takiej koniunktury jeszcze nie było. Zarabiam coraz wiecej i pracuję coraz mniej. Pracuje tylko z 8 ludźmi urodzonymi przed rokiem 90-tym. Wybieram tylko 20% najbardziej korzystnych kontraktów - resztę odrzucam bo każdy pracownik ma mi przynieśc przychodu 30 tys miesięcznie i coś ponizej to mnie nie interesuje. W lipcu i sierpniu zrobiłem wolne i wiem ze przez to moja frma nie upadnie... skonczyło się chapanie za grosze po 14 godzin z 35 pracownikami aby firma cos zarobiła
zops
ja tam nie wiem prowadzę firmę od 25 lat i takiej koniunktury jeszcze nie było. A zarabiałem coraz więcej i wielokrotnie powiększyłem wkład pierwotny. A pracowałem coraz więcej. A wybierałem tylko korzystne kontrakty bo korzystałem z analiz numerycznych jak Putin. A 25 lat maiłem jakiegoś farta. A w sierpniu i wrześniu zrobiłem wolne ja tam nie wiem prowadzę firmę od 25 lat i takiej koniunktury jeszcze nie było. A zarabiałem coraz więcej i wielokrotnie powiększyłem wkład pierwotny. A pracowałem coraz więcej. A wybierałem tylko korzystne kontrakty bo korzystałem z analiz numerycznych jak Putin. A 25 lat maiłem jakiegoś farta. A w sierpniu i wrześniu zrobiłem wolne i wiem ze przez to moja firma nie upadnie, bo Glapcio czuwa. A natura recesji jest tak złożoną że lepiej się z nią rozwieść. Ja, ja, chciałoby się powiedzieć po niemiecku
niamek odpowiada koperytko
Zazdro... fantazji
bha
Z czego ma być ten Niby spory wzrost gospodarczy?. Może z rosnącego codziennie zadłużenia ogólnego kraju, samorządów i niestety społeczeństwa, a może z tych niby tak coraz godniejszych co roku dla niby wszystkich? stale niby rosnących pensji, stawek?? i to niby w we wszystkich branżach i zawodach? , a może z tej niby spadającej Z czego ma być ten Niby spory wzrost gospodarczy?. Może z rosnącego codziennie zadłużenia ogólnego kraju, samorządów i niestety społeczeństwa, a może z tych niby tak coraz godniejszych co roku dla niby wszystkich? stale niby rosnących pensji, stawek?? i to niby w we wszystkich branżach i zawodach? , a może z tej niby spadającej dojnej detalicznej inflacji i niby spadających, malejących przy niej i cen??. A może z tej już od ponad 3 dekad coraz bardziej rozwijającej się dynamicznie gospodarki i rosnącego już przecież od dekad stale PKB!. A może w końcu z tej systematycznej od lat gry pozorów i udawania jarząbka od ponad 3 dekad że będzie dla wsztystkich coraz to bardziej OK i niby coraz lepiej, niby coraz godniej i coraz to dostatniej się żyło również i wytwarzanego z pracy przecież wszystkich PKB.Cóż.... Oby???.
ministerprawdy
Dzięki inflacji rośnie nam PKB (polecam poczytać co to jest bo wielu może się zdziwić. ) Również poczytajscie co to "inflacja" i magiczny koszyk inflacyjny gdzie można praktycznie dowolnie manipulować inflacją wyrzucając z koszyka to co dorżeje i zastępując czym innym) .
Inflacja jest podstawą programu obecniej władzy
Dzięki inflacji rośnie nam PKB (polecam poczytać co to jest bo wielu może się zdziwić. ) Również poczytajscie co to "inflacja" i magiczny koszyk inflacyjny gdzie można praktycznie dowolnie manipulować inflacją wyrzucając z koszyka to co dorżeje i zastępując czym innym) .
Inflacja jest podstawą programu obecniej władzy i robi co może, żeby inflację generować. Motorem inflacji są ceny energii które kreuja kontrolowane przez władzę spółki dzięki czemu mają nadzwyczajne, gigantyczne, astronomiczne zyski. Dzięki wzrostom cen energii inflacja idzie dalej i rosną ceny wszystkiego a za tym idą płace w górę więc rośnie PKB na papierze i można znowu się zadłużać. Do tego rząd do zadłużenia nie liczy tego co generuje z różnych funduszy (np fundusz covidowy dalej się zadłuża za granicą) to fajnie wpływa na bilans handlowy bo się pojawia na rynku dużo waluty która jest na złotwóki zamienianana, wchodza wpływy z PIT I VAT od wygenerowanej kasy. Wszystko się super kręci dla rządu i na papierze ale ile jeszcze?

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki