REKLAMA

Visa idzie na wojnę z gotówką

2010-06-11 11:50
publikacja
2010-06-11 11:50
Visa, chce aby kartą można było zapłacić wszędzie, nawet za bardzo drobne zakupy. Organizacja chce, aby do 2015 roku powstało 200 tysięcy nowych punktów akceptacji kart. Aby osiągnąć plan, jest nawet skłonna dotować agentów rozliczeniowych, którzy aktywnie wspierać będą powstawanie nowych punktów.

Mimo, że rynek kart się rozwija, a Polacy noszą w portfelach coraz więcej plastików, wzrost liczby placówek, w których można nimi zapłacić, wyhamował. Visa chce pobudzić wzrost poprzez program „Kartą VISA zapłacisz wszędzie”. Opiera się o subsydiowanie nowo instalowanych terminali do akceptacji kart. Agenci rozliczeniowi, korzystając ze środków Fundusz Wspierania Akceptacji, będą mogli zaproponować przedsiębiorcom, którzy do tej pory nie przyjmowali płatności kartami, zdecydowanie korzystniejsze warunki. Program zakłada podwojenie liczby punktów akceptujących karty do 2015 roku i znaczny rozwój rynku akceptacji plastikowego pieniądza.

Banki zarobią

Program „Kartą VISA zapłacisz wszędzie” jest więc ważną inwestycją w przyszłość, bo skorzystają na niej praktycznie wszyscy gracze na rynku. Wzrost liczby punktów akceptacji oznacza wzrost obrotu bezgotówkowego, czyli większe wykorzystanie kart płatniczych, na którym zarabiają banki, agenci rozliczeniowi – i same organizacje kartowe. Choć widzimy, że kolejne instytucje włączają się w trend oferowania „wszystkich bankomatów za darmo”, pamiętajmy, że każda wypłata gotówki z bankomatu nadal kosztuje – ciężar tej operacji przejmuje na siebie bank. Przenoszenie środka ciężkości w stronę transakcji bezgotówkowych opłaca się więc każdemu. Poza niezależnymi operatorami bankomatów, oczywiście.

Przedsiębiorcy zyskają

Na nowych rozwiązaniach skorzystają także przedsiębiorcy, którzy dotychczas nie akceptowali kart – otworzą się na klientów, którzy preferują płatności bezgotówkowe. Lub po prostu – akurat nie mają przy sobie gotówki. Podstawową barierą dla wprowadzenia akceptacji kart w mniejszych punktach handlowych są wysokie stałe opłaty związane z obsługą terminala. Z badań VISA wynika, że to nie prowizja od transakcji, a właśnie koszty np. dzierżawy urządzenia najbardziej zniechęcają do otwarcia się na plastikowe pieniądze. I właśnie ten problem rozwiązać mają „dopłaty” z Funduszu. Choć można by złośliwie nazwać program przez analogię „terminalami na swoim”, inicjatywa VISY zmienia spojrzenie na dotychczasowy biznes związany z akceptacją kart.

Agenci rozliczeniowi, korzystając z wsparcia środkami z funduszu, mogą zaproponować atrakcyjniejsze warunki umowy przedsiębiorcom, ograniczając chociażby koszt związany właśnie ze stałymi opłatami za dzierżawę terminala. Punkt handlowy, który z powodu niskich obrotów uznawał dotychczas instalację terminala za nieopłacalną, może przekonać się do akceptacji kart, godząc się na opłatę prowizyjną od faktycznych płatności kartami. W tej sytuacji punkty, które do tej pory nie wydawały się dla agentów rozliczeniowych atrakcyjne (i opłacalne) mają szansę włączyć się do gry. Gry „plastikami”.

Program wykracza też poza kwestie klientów detalicznych. Po co przedsiębiorcy zapasy gotówki? Po to, by dokonać zakupów w hurtowni. I tym problemem też chce zająć się VISA, pracując nad rozliczeniami kartowymi przy transakcjach pomiędzy przedsiębiorcami.

A co z zyskiem dla klientów? Oczywiście będzie nim możliwość płacenia kartą w większej liczbie placówek handlowych, także w mniejszych miejscowościach, gdzie obecnie z akceptacją „plastików” nie jest najlepiej.

Szybciej, taniej, zbliżeniowo

Nowe terminale instalowane w ramach programu muszą spełniać wysokie standardy ustanowione przez VISA. Mają być przystosowane do transakcji zbliżeniowych i usługi CashBack (możliwość wypłacenia gotówki u sprzedawcy pod warunkiem dokonania zakupu kartą płatniczą). Z centrum rozliczeniowym mają się łączyć w oparciu o komunikację GPRS, a nie jak do tej pory z odejściem przez linię naziemną. Ma to poprawić prędkość transakcji i wyeliminować przekonanie, że „karciarze” wstrzymują kolejkę, zamiast tradycyjnie wyszukać bilon w portfelu.



Jakub Kiwior, dyrektor VISA Europe w Polsce zapowiada, że wszystkie nowo instalowane urządzenia mają funkcjonować bez dolnej granicy wartości transakcji i zapowiada program audytowania punktów sprzedaży. „Już wkrótce w nowych punktach akceptacji będziemy mogli dokonywać transakcji na przysłowiową złotówkę ” – mówi. Z punktu widzenia klienta to właśnie limity minimalnej kwoty transakcji powodują, że mimo kilku kart w portfelu nadal nosimy zapas gotówki. Pilotażowe programy MasterCard i VISA związane z mikropłatnościami, kartami zbliżeniowymi i np. obsługą kart w automatach biletowych komunikacji miejskiej, mają szansę to zmienić. Tym bardziej, że tacy giganci polskiego rynku jak PKO Bank Polski zapowiadają stopniową wymianę wszystkich kart debetowych na zbliżeniowe – i rozwój technologii związanych z telefonami komórkowymi.

Polska liderem innowacji?

Obecnie na polskim rynku funkcjonuje sześciu agentów rozliczeniowych: eService, Elavon, First Data Poland (Polcard), Pekao, Polbank oraz SIXPay, a także od marca Bank BPH (z którym współdziała Centrum Rozliczeń Elektronicznych Polskie ePłatności). Wedle Małgorzaty O’Shaughnessy na polskim rynku jest miejsce jeszcze dla trzech, czterech nowych instytucji; nie ma przeszkód, by kompetencje agentów rozliczeniowych rozwinęły także banki, samodzielnie czy przy wsparciu zewnętrznych firm.

Co ciekawe, porozumienie polskich banków ustanawia swoisty precedens, który znalazł już uznanie za granicą. Zgoda pomiędzy bankami, które na co dzień konkurują ze sobą na każdym polu, może wydawać się podejrzana. Kurs na zwiększanie ilości transakcji bezgotówkowych, a co za tym idzie – oszczędności, które w skali kraju można liczyć w miliardach złotych – to wyjaśnienie porozumienia – i zarazem budowania nowego podejścia do biznesu związanego z akceptacją kart płatniczych. Nawet kosztem wspomagania konkurencji, czego najlepszym przykładem jest przecież fakt mimowolnego wspierania sieci akceptacji konkurencyjnej organizacji MasterCard. Najważniejsze jest jednak to, że zyskamy wszyscy - banki będą miały oszczędności, a my, konsumenci - dodatkowe miejsca, w których zapłacimy kartą.

Michał Kryński
Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~Maniek
Mniej niż 2 % - w REA mam 1,7% więc od 1 zł płacę 2 gr prowizji - abonament 59 zł. Zawsze mogło by być taniej ale jedno centrum zaproponowało mi 2,5% więc oferty są różne.
~tylko karta
Jakos w to niewierze niech najpierw złodziejskie banki w Tym kraju przestana pobierac ogromne pieniadze za terminale!!I prowizje od kazdej tranzakcji!!W polsce taka prowizja to 2%!!!! Zagranicą 0,2%!!!! Dlatego wbiedronkach niemozna placic karta!A gdy chce zaplacic kartą w aptece albo lidlu to pisze platnosć karta dopiero od 20 Jakos w to niewierze niech najpierw złodziejskie banki w Tym kraju przestana pobierac ogromne pieniadze za terminale!!I prowizje od kazdej tranzakcji!!W polsce taka prowizja to 2%!!!! Zagranicą 0,2%!!!! Dlatego wbiedronkach niemozna placic karta!A gdy chce zaplacic kartą w aptece albo lidlu to pisze platnosć karta dopiero od 20 zł!!!!!
Dlatego gdy che zaplacic karta w sklepie za cos co kosztuje 4 zł sprzedawca pyta czy niemam pieniedzy !!
i Dlatego wkiosku tez niechca przyjmowac platnosci kartą!!
Wszedzie pieniadze sa niebezpeczne i polacy kradna i oszukuja na potege zgubie karte to nic nietrace blokada i juz zgubie kase i ja trace!!
Kradna i sprzedawcy biedronek i innych sklepoów daje małpie w sklepie 20 zł a ona wydaje z 10 i twierdzi ze dałem tylko 10zł jak rzadam by przeliczyła kase to iliczy i twierdzi ze sie jej zgadza ale i tak zwracami 10zł dodatkowo małpa!!Go tówka jest kłopotem dla wszystkich i pozwala oszukiwac a mnie to guzik ochodzi ze system rejestruje co kupuje do jedzenia .
~Kol
Idzie New Word Order i ... wycofanie gotówki z obiegu ....
~zuraw
hehe, akurat też jestem zwolennikiem (choć umiarkowanym) teorii spiskowych, to akurat karty to samo dobro... tylko trzeba mieć dobre karty.

jak znajdziecie dobrą offshorową prepaidową kartę debetową, to nie będziecie na nic narzekać... atm 3$, pos 1$ opłata i żadnych miesięcznych, rocznych itp.
~jasiu odpowiada ~zuraw
spiskowych a w tym kontekście upatruję się "ubezwłasnowolnienia" w pewnym sensie...bo już nic nie będzie tajemnicą i zawsze będzie można sprawdzić gdzie i o której i co kupiłeś ...dla skarbówek to żyła informacji ile w ciągu m-ca/rokiu wydałes ile wykazałeś dochodów i już wszystkie lewe prawe i dodatkowe pieniądze mają spiskowych a w tym kontekście upatruję się "ubezwłasnowolnienia" w pewnym sensie...bo już nic nie będzie tajemnicą i zawsze będzie można sprawdzić gdzie i o której i co kupiłeś ...dla skarbówek to żyła informacji ile w ciągu m-ca/rokiu wydałes ile wykazałeś dochodów i już wszystkie lewe prawe i dodatkowe pieniądze mają jak na dłoni....choć pewnie niektórych to ucieszy tych uczciwszych to jednak mnie to sie nie podowa
~xenon odpowiada ~zuraw
Dnia 2010-06-11 o godz. 19:57 ~zuraw napisał(a):
> hehe, akurat też jestem zwolennikiem (choć umiarkowanym)
> teorii spiskowych, to akurat karty to samo dobro... tylko
> trzeba mieć dobre karty.

jak znajdziecie dobrą offshorową
> prepaidową kartę debetową, to nie będziecie na nic
> narzekać...
Dnia 2010-06-11 o godz. 19:57 ~zuraw napisał(a):
> hehe, akurat też jestem zwolennikiem (choć umiarkowanym)
> teorii spiskowych, to akurat karty to samo dobro... tylko
> trzeba mieć dobre karty.

jak znajdziecie dobrą offshorową
> prepaidową kartę debetową, to nie będziecie na nic
> narzekać... atm 3$, pos 1$ opłata i żadnych miesięcznych,
> rocznych itp.

Nigdzie takiej karty nie znajdziesz - bo jak np. karta prepaid ma rowniez byc karta debetowa? mylisz pojecia, zurawiu...
Mam 3 karty prepaid wydane przez Bank of Ireland i wcale nie narzekam - 3 waluty: sterling, euro i dolar. Minimalne oplaty za uzywanie ATM i zero oplat za POS... Same karty nie kosztowaly mnie nic - i nie musze placic za account maintenance. Trzeba sie dobrze rozejrzec na rynku, zeby cos dobrego znalezc, to fakt. Ale poprobowac zawsze warto - a nuz sie komus uda wykopac jakas perelke :)
I przy okazji placenia kartami masz wieksze prawa do zwrotu towarow, reklamacji, nawet w przypadku kradziezy... a jesli zgubisz gotowke, to jak ja odzyskasz? Jak zgubisz karte, to pieniadze beda bezpieczne - mozna karte zablokowac a wszelkie transakcje, ktore nie byly zrobione przez Ciebie, mozna smialo zakwestionowac, bo masz do tego wszelkie prawo - poniewac karta reguluje sie prawami Visa albo MasterCard :)
Taka mysl na podsumowanie tygodnia.. Pozdrawiam. Xenon
~roo
Przedsiębiorcy zyskają - bo będzie nagonka żeby obowiązkowo przyjmować płatność karta i płacić 2 % do VISA.
Ciekawe ile zapłaci VISA za lobbing żeby wprowadzić ustawę haraczowa:D
Moze NBP zdecyduje sie na wypuszczenie wlasnych kart gdzie banki nie beda mogly pobierac prowizji za platnosc i bedzie to alternatywa dla emisji
Przedsiębiorcy zyskają - bo będzie nagonka żeby obowiązkowo przyjmować płatność karta i płacić 2 % do VISA.
Ciekawe ile zapłaci VISA za lobbing żeby wprowadzić ustawę haraczowa:D
Moze NBP zdecyduje sie na wypuszczenie wlasnych kart gdzie banki nie beda mogly pobierac prowizji za platnosc i bedzie to alternatywa dla emisji banknotow?
Niemcy maja wlasny system platniczy - uczmy sie od mądrzejszych a nie durnych amerykanów.
~VISA 666 ?
WPISZCIE w GOOGLA "VISA 666" - co o tym sądzicie ? ".. a bez znaku bestii nikt ani kupić ani sprzedać mógł nie będzie .. " ... a jest ona liczbą człowieka... "
~Mastercard
Nie widzę problemu - zawsze pozostają karty z logo Mastercard/Maestro, przy których nikt nie dopatruje się szatańskiej symboliki
~Wierzbno
Ja zdecydowanie wolę płacić kartami - mam to gdzieś, czy interesują kogoś moje zakupy, nie ma problemu z resztą (irytujące "nie mam wydać' itd,) i jest bezpieczniej. Ale każdy lubi coś innego. Pozdrawiam w tropikalny upał.

Powiązane: Karty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki