Przed rozpoczynającym się dziś szczytem Eurogrupy, jej przewodniczący udzielił reporterom CNBC zaskakującej wypowiedzi. Jeroen Dijsselbloem podkreślił krótkowzroczność ciągłego dodruku pieniądza.
- Sama polityka monetarna nie wyciągnie nas z kryzysu, może jedynie nieco zmniejszyć presję. Wszystkie kraje potrzebują przede wszystkim strukturalnych reform, podobnie jak uporania się z deficytami budżetowymi– powiedział Dijsselbloem.
- Polityka monetarna może dać jedynie krótkoterminowe efekty. Należy być ostrożnym i patrzeć także na jej negatywne skutki – dodał, zaznaczając, że polityka monetarna powinna być ukierunkowana na rozwiązywanie problemów wewnętrznych.
- Trzeba wiedzieć, jak wyjść z przyjętych rozwiązań monetarnych, ponieważ nie można w nieskończoność prowadzić ekspansywnej polityki. Stawić temu czoła będą musiały przede wszystkim Japonia i Stany Zjednoczone – zakończył.
| »G7 daje Japonii zielone światło. Drukowanie będzie trwać |
Podczas dzisiejszego posiedzenia Eurogrupy europejscy ministrowie finansów będą rozmawiać o utworzeniu unii bankowej, jak i rekapitalizacji instytucji sektora finansowego. W planach spotkania znajdą się też m.in. wydłużenie okresu spłaty pożyczek dla Portugalii i Irlandii oraz przyznanie Grecji ostatniej transzy środków.Po zakończeniu spotkania odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Jeroena Dijsselbloema oraz komisarza ds. gospodarczych i walutowych Olliego Rehna.
/mz



























































