REKLAMA
TYLKO U NAS

Tylko co setny młody Polak zapisuje się do OFE

Łukasz Piechowiak2015-03-10 16:41główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2015-03-10 16:41

Tylko co setny młody, wchodzący na rynek pracy człowiek, zapisuje się do OFE. Zdaniem PKPP Lewiatan efektem będzie stopniowa likwidacja Otwartych Funduszy Emerytalnych, dlatego należy podjąć działania do zachęcenia młodych do dobrowolnego oszczędzania na starość m.in. w funduszach.

Tylko co setny młody Polak zapisuje się do OFE
Tylko co setny młody Polak zapisuje się do OFE
fot. Thinkstock / / Thinkstock

PKPP Lewiatan przekonuje, że Polska potrzebuje dużo długoterminowych oszczędności, które sfinansują wieloletnie inwestycje m.in. w podnoszenie wydajności pracy. Jeremi Mordasewicz stwierdza, że w Polsce mamy duże zasoby pracy, ale niskie zasoby kapitału, a średni koszt stworzenia jednego miejsca pracy wynosi 200 tys. zł.

Dodaje, że warunkiem zapewnienia młodym ludziom atrakcyjnej pracy oraz utrzymania wysokiego wskaźnika zatrudnienia wśród osób w wieku 50+ są duże inwestycje. Najlepiej, by były one finansowane ze środków krajowych, bo wtedy więcej zysków pozostaje w kraju.

(Thinkstock)

7,2 mld zł czystego zysku właścicieli PTE

Z założenia krajowe otwarte fundusze emerytalne powstały po to, by oszczędności emerytalne inwestować na giełdzie w polskie spółki, które dzięki dokapitalizowaniu mogłyby zrealizować zyskowne przedsięwzięcia, tworzyć nowe miejsca pracy oraz wypłacać akcjonariuszom dywidendę, co powiększyłoby ich kapitał emerytalny, a co za tym idzie – poprawiłoby dobrobyt na starość.


Stwierdzenie to jest słuszne, ale w praktyce wykonanie przez OFE było dramatyczne. Po pierwsze przez wiele lat obowiązywała nierynkowa i bardzo wysoka prowizja. Przez 15 lat istnienia właściciele PTE zarobili na czysto 7,2 mld złotych, pobierając od niedoszłych emerytów prawie 21 mld złotych opłat i prowizji.

OFE też nie wykazały żadnej inicjatywy do zakupu i przejęcia kontroli w kluczowych polskich przedsiębiorstwach, które teraz z powodzeniem pracują na emerytury obywateli np. Francji lub Norwegii. Nie słychać też, by którakolwiek autostrada w Polsce tak naprawdę należała do otwartego funduszu emerytalnego.


Wydajność musi wzrosnąć, ale zarobki też

Wydajność pracy od 2000 roku zwiększyła się w Polsce o 60% (na Węgrzech tylko o 30%). Niemniej zarobki Polaków, uwzględniając inflację, wzrosły tylko o ok. 20% (na Węgrzech o ponad 25%). Dlaczego wzrost wydajności pracy ma tak niskie przełożenie na wzrost dochodów ludności? Być może dlatego, że pieniądze w teorii przeznaczane na inwestycje faktycznie trafiały na konta osób, które obficie korzystały z dokapitalizowania ich biznesów.

Druga sprawa to tzw. pułapka niskich wynagrodzeń. Niskie wynagrodzenia sprawiają, że jesteśmy bardziej konkurencyjny i ich podniesienie może doprowadzić do odpływu kapitału zagranicznego. Dlatego tak ważne są inwestycje we wzrost wydajności finansowane z kapitału krajowego, bo on nie odpłynie i to on powinien promować zwiększanie poziomu zamożności Polaków.


Niemców, Francuzów czy Amerykanów nie interesuje to, czy w Polsce żyje się lepiej lub nie, bo wciąż większe znaczenie mają krótkoterminowe zyski. Gdy te zmaleją na skutek wzrostu kosztów pracy, po prostu wycofają kapitał i zainwestują gdzie indziej. To doprowadzi do wzrostu bezrobocia i spadku poziomu życia.

Państwowy przymus do prywatnego oszczędzania?

By inwestycje w podnoszenie wydajności były sensowne, nie mogą być obowiązkowe, bo wówczas dochodzi do nieracjonalnej alokacji kapitału. Firmy przyzwyczajone do stałej kroplówki nie miały motywacji do wywiązywania się ze swoich obietnic inwestycyjnych i nie ponosiły tego konsekwencji. Jeżeli prezes woli kupić sobie czwartego mercedesa niż bardziej nowoczesne technologie do pracy w firmie, to znaczy, że nie zależy mu rozwoju firmy. A często tak było.

Idea państwowego przymusu do inwestowania na giełdzie nie sprawdziła się i nie ma do niej powrotu. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by młodzi inwestowali swoje oszczędności w prywatnych funduszach emerytalnych i mogli swobodnie decydować o tym, ile, kiedy i jaką część swoich dochodów przeznaczać na emeryturę. 

Przekonywanie ich do OFE to jak przekonywanie do dobrowolnego opodatkowania na rzecz ludzi, którym na razie jeszcze nie zależy na wypracowaniu dla nich wyższych emerytur. Najpierw OFE muszą się zreformować i pokazać, że naprawdę warto dawać im swoje oszczędności.

Dlaczego Polacy nie chcą oszczędzać w OFE?

Po pierwsze wiedzą, że oszczędzanie w OFE nie przyniosło widocznych korzyści ich rodzicom. Tylko co setny młody Polak wchodzący na rynek pracy decyduje się na OFE, bo zwykle dostaje tak niską pensję, że przeznaczenie 2 zł na kopertę i znaczek do wysłania odpowiedniej deklaracji jest dla niego sporym wydatkiem. Młodego zachęca się do odkładania jak najwięcej na emeryturę w momencie, gdy powinien odkładać na mieszkanie.

W efekcie musi brać gigantyczny kredyt i spłacać odsetki, które tak naprawdę powinny być jego kapitałem emerytalnym lub środkami przeznaczanymi na inwestycje w podniesienie swoich dochodów np. edukację. To błędne koło, które w konsekwencji sprawi, że spory odsetek obecnych 30-latków na starość pozostanie sama w małych mieszkaniach z niskimi emeryturami. 

Zmuszanie do oszczędzania ponad możliwości finansowe też niczemu nie służy – zamiast tego powinniśmy lepiej i efektywniej dysponować tym co mamy, uszczelnić system emerytalny i rentowy, a następnie zachęcić polskie firmy do bardziej racjonalnego alokowania kapitału i podnoszenia wynagrodzeń swoim pracownikom.


Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (36)

dodaj komentarz
~endriu
Tu chodzi o to że czy młody czy starszy to brak jest możliwości zarabiania dla ludzi co produkują . A narobiło się wiele firm co niczego nie dają dla społeczeństwa ale chcą zarabiać na niczym nie robieniu. W Polsce należy uszczelnić system podatkowy aby nie wykradano pieniędzy za granicę Polski.W Polsce trzeba w SKOKACH zrobić banki Tu chodzi o to że czy młody czy starszy to brak jest możliwości zarabiania dla ludzi co produkują . A narobiło się wiele firm co niczego nie dają dla społeczeństwa ale chcą zarabiać na niczym nie robieniu. W Polsce należy uszczelnić system podatkowy aby nie wykradano pieniędzy za granicę Polski.W Polsce trzeba w SKOKACH zrobić banki co by były sprawdzane i aby nikt nie wykradł pieniędzy.A Polacy powinni do takich skoków nalezeć wszyscy.Banki z Polski wyprowadzają prawie 20 miliardów w roku .To prawie tyle za ile my im sprzedali wszystkie Polskie banki.Trzeba dbać o Polskę a nie umżliwić okradanie Polski i Polaków.Przepisy trzeba robić rygorystyczne.Zadnych w sejmie LOOBYSTÓW.Przecież to są ludzie co deformują projekty ustaw.Naprawa Polski musi zacząć się od senmu.Senat do likwidacji.A posłów powinno być w sejmie nie więcej jak 100.W sejmie to posłami powinni być prawnicy i ekoinomiści. A nie chołta co się ciągle kłuci.Sami nie wiedzą oc .Produkują buble prawne.
~as
tego wraka już się nie uda uratować niestety...
~asasddsad
a ja wogóle nie daje na zus wolę nie pracować i żyć skromnie niż karmić innych z nędznej pensji.
~malina
pewnie będziesz żerował na mamusinej emeryturze, jakby co to ją pobijesz jak nie da... Takie to patologie mamy w kraju
~zniesmaczony
OFE od początku było skokiem na kasę. Kto miał zarobić (prowizje) ten zarobił. O świadczeniach z tego źródła zapomnijcie, wiadomo, że bedzie z tego jedno wielkie g. Dlatego rząd już zabrał 50% zgromadzonych tam środków, a pozostałe 50% też weźmie, to tylko kwestia czasu. Żenada.
~Marek
Bo młodzi Polacy boją się, że banda złodziei z Wiejskiej ich znowu okradnie.
~PL
"Tylko co setny idzie do OFE" Jak raz komuś powierzę moje pieniądze i mnie okradnie to z własnej woli juz mu więcej nie dam kasy, proste.
~55
Polscy podatnicy tyrający za 300-400 euro na miech [ ca 170 godzin - w normalnych krajach zasiłki są znacznie większe ] utrzymują młodych 35-45 letnich byków emerytalnych , utrzymują pułk kapelanów , prokuratorów , sędziów i innej maści drani .
~miro
kto pamięta jak balcerowicz obiecywał złote góry, wczasy pod palmami polskiego emeryta, emerytury są juz wypłacanez ofe po kilkadziesiąt zł, kto rozliczy tego zbrodniarza?, teraz rozumiem dlaczego Adolf tak tępił pejsatych aaronów balcerowiczów chwastów swiatowej gospodarki
~PL
Ale niestety w tv prawdy Ci nie powiedzą:)

Powiązane: Rząd majstruje przy emeryturach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki