REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Tusk: Podwyżka VAT był jednym z najtrudniejszych momentów mojego urzędowania jako premiera

2019-06-17 15:55
publikacja
2019-06-17 15:55

Moment wprowadzenia podwyżki VAT był jednym z najtrudniejszych w trakcie mojego urzędowania jako premiera - przyznał Donald Tusk w trakcie poniedziałkowego przesłuchania przed komisją ds. VAT. Wyraził też zdziwienie, dlaczego PiS do tej pory nie zdecydował się na powrót do 22-proc. stawki tego podatku.

fot. Krystian Maj/FORUM / / FORUM

Tusk zeznawał w poniedziałek jako świadek przed komisją śledczą, która bada proceder wyłudzeń podatku VAT w czasach rządów PO-PSL.

Wiceprzewodniczący komisji Błażej Parda (Kukiz'15) zacytował fragment expose Donalda Tuska z 2007 roku, w którym deklarował, że każdy, kto w jego rządzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie osobiście przez niego wyrzucony. Przypomniał, że kilka lat później to właśnie jego rząd podniósł podstawową stawkę VAT z 22 proc. do 23 proc., a podwyżka ta spowodowała spadek wpływów z tej daniny. Parda zapytał też, czy rząd Tuska rozważał później obniżenie VAT.

Donald Tusk przekonywał, że moment podwyższenia VAT był jednym z najtrudniejszych w trakcie jego urzędowania jako premiera. "Dokładnie pamiętałem swoje zobowiązanie i też dokładnie wiedziałem, że musimy szukać wszystkich możliwych sposobów, by uniknąć krachu finansowego w samym centrum kryzysu. I dlatego traktuję pańską uwagę jako uzasadnioną i niezłośliwą. Dla mnie to jest do dzisiaj bardzo poważny ból głowy" - przyznał szef Rady Europejskiej.

Dodał, że przez całe życie trwał w przekonaniu, że "podnoszenie podatków to jest najgłupszy sposób organizowania państwu i ludziom życia". "Myśmy wtedy walczyli o to, żeby Polskę utrzymać nad powierzchnią wody, a nie żeby wpadła pod wodę jak większość państw Unii Europejskiej" - argumentował były premier.

Zwrócił przy tym uwagę, że na obniżenie podstawowej stawki VAT z 23 proc. na 22 proc. nie zdecydowało się do tej pory także Prawo i Sprawiedliwość. "Pozwolę sobie na odrobinę przyjemności i (...) zacytuję klasyka: +podwyższyłem, ale się nie cieszyłem+, natomiast kompletnie nie rozumiem dlaczego nie można było tak, jak zaplanowaliśmy i zapisaliśmy w ustawie, wrócić do niższej stawki VAT-u, mimo że warunki finansowe na to pozwoliły" - dodał były szef rządu.

W tym momencie do dyskusji włączył się szef komisji śledczej ds. VAT Marcin Horała (PiS), który przypomniał niektóre decyzje i zapowiedzi rządu Prawa i Sprawiedliwości. "Do 15 proc. obniżony został CIT, w tym roku PiT, dzień wolności podatkowej najwcześniej w historii, a oprócz tego rozliczne programy społeczne" - wyliczał poseł PiS.

"Panie przewodniczący, jesteśmy na komisji VAT-owskiej, a nie CIT-owskiej czy PiT-owskiej i społecznej" - odparował Tusk.

Parda dopytywał też o kulisy tworzenia i funkcjonowania rządu następczyni Tuska, Ewy Kopacz. "Czy pani Ewa Kopacz była pana propozycją czy pana kandydatką na premiera?" - spytał poseł Kukiz'15. Tusk przyznał, że "tak można to określić"; zastrzegł jednak, że decyzja w tej sprawie należała do ówczesnego kierownictwa Platformy Obywatelskiej.

"Czy będąc przewodniczącym Rady Europejskiej wydawał pan polecenia pani premier?" - kontynuował Parda. "Trzeba znać panią premier, żeby w ogóle wykluczyć takie pytanie" - odparł Tusk. "Dobrze, w takim razie to wykluczamy" - zgodził się wiceszef komisji ds. VAT.

"A czy w takim razie wydawał pan polecenia bezpośrednio ministrom podległym pani premier, pomijając panią premier?" - dopytywał dalej Parda. "Trzeba znać mnie, żeby wykluczyć takie pytanie" - zażartował szef Rady Europejskiej.

"Trudno mi pana ocenić" - odparł polityk Kukiz'15. "Wiem, wiem, bo się krótko znamy, chociaż już dość intensywnie" - przyznał były szef rządu.

Parda pytał też Tuska, czy miał okazję spotkać się z właścicielem huty stali ArcelorMittal. "Nie przypominam sobie takiego spotkania. Ja generalnie, jako premier, unikałem bardzo konsekwentnie spotkań z grupami lobbystycznymi czy przedsiębiorcami. Bardzo konsekwentnie" - podkreślił b. szef rządu.

Dodał, że kontakty ze środowiskami gospodarczymi były domeną resortu gospodarki (jego szefami byli ówcześni liderzy PSL: Waldemar Pawlak a później Janusz Piechociński - PAP). Nie wykluczył, że także rada gospodarcza przy premierze kontaktowała się lub odbierała "sygnały" od branż. "Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie na przykład niektóre z izb, o których tutaj wspomniano, chyba docierały ze swoimi interwencjami do rady gospodarczej, ale nie uczestniczyłem w tych spotkaniach, bo ja też generalnie w spotkaniach rady gospodarczej nie uczestniczyłem, to były wyjątkowe sytuacje, ale wtedy bez gości zewnętrznych" - zaznaczył Tusk. (PAP)

autor: Marta Rawicz

mkr/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
prs
Jezeli Tusk wypowiada te slowa, biorac pod uwage vatowskie mafie, tytul trzeba rozumiec wrecz przeciwnie.

Powiązane: Zmiany w VAT

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki