REKLAMA
TYLKO U NAS

Tonsil od dłuższego czasu znajduje się w bardzo słabej kondycji finansowej

2001-05-21 11:10
publikacja
2001-05-21 11:10

TONSIL na równi pochyłej

Tonsil od dłuższego czasu znajduje się w bardzo słabej kondycji finansowej. Nie umknęło to uwadze akcjonariuszy spółki, którzy coraz niżej wyceniają walory firmy. Skutek? Ich systematyczna utrata wartości.

W ciągu ostatnich pięciu lat walory wrzesińskiego Tonsilu straciły na wartości 96,17 proc. Jest to ewenement na rynku podstawowym giełdy, ponieważ żadna inna spółka nie odnotowała w tym okresie tak słabych notowań. Sytuacji tej nie sposób się jednak dziwić, skoro od kilku lat trudno tak naprawdę znaleźć udany okres dla papierów spółki. Właściwie od pierwszej połowy 1994 r. kurs Tonsilu znajduje się w trendzie spadkowym, chociaż - mniej lub bardziej skutecznie - próbuje się bronić. W bieżącym roku, jak dotychczas, walorom tej spółki nie udało się jednak przebić pułapu 4,4 zł, a 9 marca br. kurs akcji Tonsilu osiągnął swe historyczne minimum - 0,64 zł. Wycena ta była bowiem jeszcze niższa od tej zanotowanej 29 października 1992 r., a wyniosła ona wtedy 0,95 zł.

Warto tu przypomnieć również styczeń 1994 r., kiedy to kurs sięgnął najwyższej w historii notowań akcji spółki wyceny 75,5 zł. Te czasy odeszły już jednak w zapomnienie. Obecnie notowania walorów Tonsilu oscylują na poziomie 0,70 zł i trudno spodziewać się nagłego zwyżkowego trendu. Kondycja finansowa wrzesińskiej firmy jest bowiem daleka od doskonałości. Właściwie od początku istnienia firmy prasa z lubością rozpisywała się o finansowych "perypetiach" spółki i tak zostało do dziś.

Historia Tonsilu sięga 1945 r. Wtedy to rozpoczęła działalność Fabryka Głośników - poźniejsze Zakłady Wytwórcze Głośników Tonsil. Podstawą powstania fabryki była niemiecka firma Hugo Schiemanna, która w czasie II wojny światowej produkowała sprzęt elektrotechniczny, w tym również i głośniki. Zakłady zatrudniały wówczas 30 osób. W 1951 r. Tonsil został przekształcony w przedsiębiorstwo państwowe. Skoncentrowano się na produkcji sprzętu elektroakustycznego, co wynikało z rosnącego popytu - w szczególności były to mikrofony, słuchawki i głośniki. Istotny postęp rozpoczął się 21 lat później - wtedy to Tonsil zakupił od firmy Pioneer licencję oraz urządzenia służące do produkcji głośników. Nikt w firmie nie przeczuwał nawet, jak znaczącą rolę w jej rozwoju odegra japoński potentat.

W 1990 r. Tonsil został przekształcony w spółkę akcyjną, by w rok poźniej (z ceną jednej akcji - 8,5 zł) zadebiutować na rozpoczynającej wtedy działalność Giełdzie Papierów Wartościowych. Firma była jedną z pierwszych pięciu spółek notowanych na warszawskim parkiecie. Niestety, przed planowanym debiutem nie rozwiązano wszyskich problemów przedsiębiorstwa. Duże kłopoty sprawiał dług na kwotę blisko 7,8 mln zł. Po wielu perturbacjach z nim związanych, trwających od 1993 r., w 1996 r. wierzytelność trafiła do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i została zamieniona na akcje nowej emisji Tonsilu.

Obecnie Skarb Państwa jest drugim co do wielkości akcjonariuszem spółki, kontrolującym 21 proc. udziałów w kapitale. Drugim, bo od 1998 r. głównym akcjonariuszem jest Tohoku Pioneer, który posiada 40,25 proc. walorów. Pierwszych 10 proc. akcji wrzesińskiej firmy Pioneer kupił już w połowie 1996 r. I to głównie z japońskim inwestorem związane były wszystkie zmiany zachodzące w przedsiębiorstwie. Wejście Pioneera do Tonsilu wydaje się oczywiste. Japońskiemu inwestorowi w czasie ekspansji na rynek środkowoeuropejski trudno było znaleźć lepszy "przytułek", niż firma, z którą współpracował od 24 lat. Nie można się jednak oprzeć wrażeniu, że Tohoku Pioneer nie zrobił nic lub zrobił niewiele, by pomóc spółce przetrwać, a zapowiadał przecież jej przekształcenie w centrum swej ekspansji na Europę Środkową i Wschodnią. Faktem jednak jest, że przy obecnej kondycji finansowej Tonsilu, Pioneer jest gwarantem istnienia i jedyną możliwością zachowania wiarygodności spółki.

Gazeta Wyborcza (powołując się na nieoficjalne źródła) doniosła ostatnio, że japoński potentat zamierza wycofać się z inwestycji w Polsce. Tonsil początkowo nie komentujący tej informacji, w piątek zdecydowanie zaprzeczył pogłoskom. Zwrócił również uwagę, iż należy rozróżniać Tohoku Pioneer Electronics Corporation (głównego inwestora firmy) od Pioneer Electronics Poland sp. z o.o. (spółki zależnej od Tohoku). To drugie przedsiębiorstwo rzeczywiście zamierza na jakiś czas wycofać się ze współpracy z Tonsilem. Jego zlecenia stanowią jednak zaledwie kilka procent w ogólnych obrotach spółki, dlatego - w opinii zarządu - nie przyniesie to żadnych negatywnych skutków dla funkcjonowania firmy. Możliwe jest także powtórne lokowanie produkcji w Tonsilu, co zresztą Pioneer Electronics Poland planuje na połowę przyszłego roku.

Obecne długi Tonsilu szacuje się na ponad 17 mln zł. Banki zażądały ich spłaty do końca czerwca br. Firma pieniędzy jednak nie ma i wciąż negocjuje w sprawie kolejnej zmiany terminów lub jakiejkolwiek formy restrukturyzacji zadłużenia. Przykładem może być Zakład Ubezpieczeń Społecznych, do którego spółka wystąpiła z wnioskiem o zgodę na spłatę zaległych składek w wysokości 3,2 mln zł w 60 miesięcznych ratach. ZUS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej kwestii, lecz zdecydował się na wstrzymanie egzekucji, czego zabezpieczeniem jest hipoteka spółki o wartości- według szacunków - 1,65 mln zł. Trwają również rozmowy z potencjalnym inwestorem. Kto, jaka instytucja zdecyduje się na przejęcie spółki - na razie nie wiadomo. Zarząd liczy jednak, że chętny w końcu się znajdzie.

Niewykluczone, że kłopoty Tonsilu związane są poniekąd ze złym zarządzaniem spółką. Na przykład pod koniec września 1998 r. stanowiska w firmie opuścili trzej wiceprezesi, odpowiadający za zrealizowanie programu restrukturyzacyjnego. W lutym bieżącego roku podali się do dymisji dwaj czołowi przedstawiciele Tonsilu, czyli prezes zarządu Henryk Judkowiak oraz członek zarządu ds. finansowych - Robert Sobków. Ustępujący poinformowali wtedy, iż nie wierzą w możliwość uratowania spółki po fiasku rozmów z bankami na temat restrukturyzacji zadłużenia (w miesiąc później banki zdecydowały się jednak przedłużyć terminy spłaty wierzytelności).

Może więc są szanse, żeby Tonsil przestał zjeżdżać po równi pochyłej ...

ILONA DOMAŃSKA

Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki