The Farm 51 zanotował już piąty rok z rzędu ze stratą netto. Akcje spółki wyraźnie tanieją, mimo że kluczowa premiera „World War 3” dopiero przed nami. Do współpracy przy tym projekcie może się ponadto włączyć duży globalny podmiot.


W IV kwartale 2019 roku The Farm 51 osiągnął 2 667 tys. zł przychodów ze sprzedaży, wobec 12 295 tys. zł w analogicznym okresie 2018 roku. W ostatnim kwartale spółka zanotowała 677 tys. zł straty netto, w porównaniu do 1 186 tys. zł zysku netto rok wcześniej. The Farm 51 obecną stratę tłumaczy zwiększoną intensyfikacją prac nad głównymi projektami firmy. Przychody netto ze sprzedaży w całym 2019 wyniosły 5 839 tys. zł, na co w głównej mierze składały się „WW3” (2 401 tys. zł) i „Chernobylite” (2 899 tys. zł).
The Farm 51 zanotował już piąty rok z rzędu ze stratą netto (tym razem łączny wynik finansowy to -1 691 tys. zł), co wyraźnie nie spodobało się inwestorom. Akcje spółki taniały dziś nawet o ponad 10 proc. przy najwyższych obrotach na całym rynku NewConnect. Poprzednie giełdowe miesiące były jednak dla The Farm 51 zdecydowanie udane, a kapitalizacja spółki tylko w ciągu kwartału wzrosła o blisko jedną trzecią.
W ostatnim czasie w projekcie „World War 3” prowadzone były prace ukierunkowane na poprawę stabilności gry od strony wydajności oraz kodu sieciowego. W IV kwartale spółka prowadziła też prace nad nową zawartością do gry przeznaczonej dla Azjatyckiego Teatru Wojny. W kolejnych miesiącach zespół „WW3” ma wciąż kontynuować prace nad dalszym rozwojem projektu, aby zdążyć z planowaną premierą finalnej jego wersji w drugim kwartale 2020 roku. Sytuacja ta może się jednak mocno zmienić, o czym informuje spółka.
„Alternatywnym pomysłem, który dojrzewał na przestrzeni ostatnich miesięcy, a który zrodził się podczas wielu rozmów o długofalowej współpracy z zewnętrznymi podmiotami, jest podjęcie konkretnych rozmów z wykazującym olbrzymie zainteresowanie, dużym globalnym podmiotem, specjalizującymi się w segmencie gier online-multiplayer, deklarującym chęć rozwoju marki »World War 3« w kontekście premiery finalnej wersji gry oraz jej serwisu po premierze” - czytamy w raporcie.
Choć informacja o potencjalnej współpracy jest bardzo ogólnikowa i ciężko ocenić, czy rzeczywiście dojdzie ona do skutku, to w ocenie zarządu rozmowy te mogą mieć znaczący wpływ nawet na ostateczną datę premiery projektu „World War 3” na platformy PC oraz możliwe wersje konsolowe. Aktualnie spółka ma zatem jednocześnie rozważać samodzielne wydanie finalnej wersji gry, ale także wydanie we współpracy z zewnętrznym podmiotem.