Dziesiątki tysięcy osób gromadzą się przez Wielkim Pałacem Królewskim w Bangkoku, gdzie od wczoraj na widok publiczny wystawiona jest trumna z ciałem króla Bhumibola Adulyadeja (czyt: bu mi bola adul ja deja). Władze poinformowały, że codziennie możliwość oddania hołdu zmarłemu monarsze będzie miało około 10 000 osób.


Bhumibol Adulyadej był najdłużej panującym monarchą na świecie. Zmarł 13 października w wieku 88 lat. W Tajlandii trwa żałoba narodowa po śmierci króla, ale dopiero teraz trumnę z jego ciałem wystawiono na widok publiczny. Przed Pałacem Królewskim gromadzą się tysiące Tajów, którzy w najbliższych dniach zamierzają osobiście pożegnać się z uwielbiamy w Tajlandii monarchą. Jego ciało spoczęło w trumnie, a nie - zgodnie z dotychczasową tradycją - w złotej urnie. Pałac królewski poinformował, że dla zachowania tradycji urna została ustawiona w pobliżu trumny.
Przyjmuje się, że następcą tronu zostanie najstarszy syn zmarłego monarchy. Na razie nie ogłoszono jednak terminu oficjalnych uroczystości, tłumacząc to potrzebą przeżycia żałoby przez 64-letniego księcia Mahę Vajiralongkorna.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz / Tajpej /magos