Wniosek do TK skierował dwa lata temu ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. Jak pisał we wniosku: - Nie znajduje żadnego uzasadnienia finansowania z budżetu państwa składek na ubezpieczenie zdrowotne osób niejednokrotnie bardzo zamożnych z tego tylko powodu, że są rolnikami.
Przypomnijmy, że obecnie składki na ubezpieczenie zdrowotne rolników są finansowane z budżetu państwa niezależnie od wielkości dochodów, jakie uzyskują rolnicy. Tymczasem prawo powinno pomagać tylko tym rolnikom i ich rodzinom, którzy nie mają możliwości osiągania dochodów.
Sytuacja, jaka ma miejsce teraz powoduje, że dochodzi do faworyzowania określonej grupy społecznej. Ustawodawca stawia bowiem w uprzywilejowanej pozycji rolników, którzy osiągają spore dochody a dyskryminuje pozostałych pracujących, prowadzących działalność gospodarczą, czy pobierających emerytury i renty. Jest to sprzeczne z zasadą równości i jest społecznie niesprawiedliwe.
Wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie oznacza jednak, że zmianie ulegnie system KRUS, który cały wymaga gruntownej reformy. TK rozpatrywał tylko składki zdrowotne rolników, które mają najmniejsze znaczenie ze wszystkich składek na ubezpieczenie społeczne.
Szacuje się, że w KRUS ubezpieczonych jest 1,5 mln rolników, z czego 1,3 mln spełnia wymogi, aby składki zdrowotne były opłacane za nich przez KRUS (posiadają grunty o powierzchni ponad 1 ha).
Zasada sprawiedliwości społecznej, obok zasady równości wobec prawa, pełni bardzo ważną rolę w nowoczesnej demokracji. To właśnie na złamanie tej zasady powołał się Trybunał Konstytucyjny. Jest to trudne do oceny, ze względu na problemy ze zdefiniowaniem pojęcia sprawiedliwości. W dużym uproszczeniu należy powołać się na "sprawiedliwy podział dóbr", który nie był zachowany w przypadku opłacania przez Państwo składek zdrowotnych rolników. Zaskarżone przepisy nie wprowadzały granicy przychodów dla tej grupy zawodowej, za którą Państwo opłaca ów składki, co w praktyce oznaczało, że beneficjentem mógł zostać nawet bardzo bogaty rolnik. Na zmianę przepisów TK dał ustawodawcy 15 miesięcy. Nie oznacza to, że od 2012 roku wszyscy rolnicy będą narażeni na dodatkowe koszty. Bardzo prawdopodobne, że nowe prawo wprowadzi limity przychodów lub włączy do grupy uprzywilejowanych przedstawicieli innych zawodów, a co za tym idzie - będzie jeszcze silniej realizować politykę socjalna RP, z tą różnicą, że przy zachowaniu zasady "sprawiedliwości społecznej".
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl
» Koniec ulg podatkowych?
» Rząd zamraża próg podatkowy
» Podatnik jest przegrany w sporze z fiskusem

























































