REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Szwajcaria zagrożona recesją i deflacją

2015-01-16 19:27
publikacja
2015-01-16 19:27
Szwajcaria zagrożona recesją i deflacją
Szwajcaria zagrożona recesją i deflacją
fot. Photodisc / Thinkstock / / Thinkstock

Gwałtowny wzrost kursu franka szwajcarskiego oznacza gospodarcze kłopoty dla tego alpejskiego kraju. W ocenie Davida McQuaida, szefa warszawskiego biura Bloomberga, Szwajcarii grozi recesja i deflacja.

Szwajcarii grozi recesja i deflacja (fot. iStockphoto / Thinkstock)

Obecnie kurs franka wynosi 4 złote 36 groszy, a wczoraj momentami przekraczał 5 złotych. To efekt decyzji banku centralnego Szwajcarii, który zniósł minimalny kurs wymiany waluty. Błędnie założono, że frank wzmocni się o 5-10 procent - mówił w radiowej Jedynce David McQuaid. Jak mówił, Szwajcaria jest zagrożona "mocną deflacją i recesją". Przypomniał, że za 9-letnie obligacje tego kraju trzeba dopłacać.

David McQuaid ocenił również, że znacznie osłabło zaufanie do Szwajcarskiego Banku Narodowego. "Przecież oni 3 dni temu zapowiadali, że będą bronić franka, teraz także inwestorzy na Zachodzie mają poważne problemy" - zaznaczał gość radiowej Jedynki.

Dziś pośrednio z powodu franka spadł też kurs euro wobec dolara. Europejski Bank Centralny zapowiedział skup obligacji strefy euro. Uwolnienie franka oznacza, że nie ma już czynników hamujących spadek europejskiej waluty - mówił w rozmowie z IAR ekonomista Marek Zuber


Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Jedynka/kd/dyd

Źródło:IAR
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (49)

dodaj komentarz
~gość
Szwajcaria to bardzo bogate państwo niczym nie zagrożone. No może tylko tym że wiele państw ma u nich długi i może ich nie spłacić
~polak2
PO mówi 7lat jest super polska kwitnie ?a złoty leci na pysk ?taka mamy gospodarkę i rządzących .........Ale wszystko wiemy najlepiej i zbudujemy nową Ukrainę.
~dż
Lekarstwem na recesje i deflacje jest doduk pieniądza patrz usa i japonia ale ćwiczymy to 1 raz więc zobaczymy .usa na razie ok w japonii coś sie zacieło ,ale jakie będą skutki uboczne tego nikt nie wie.deflacja jest zła dla banków i stąd ten raban ,bo nie zarabiają. Porównajcie kryzys 2008 r a teraz mamy podobną sytuacje tylko Lekarstwem na recesje i deflacje jest doduk pieniądza patrz usa i japonia ale ćwiczymy to 1 raz więc zobaczymy .usa na razie ok w japonii coś sie zacieło ,ale jakie będą skutki uboczne tego nikt nie wie.deflacja jest zła dla banków i stąd ten raban ,bo nie zarabiają. Porównajcie kryzys 2008 r a teraz mamy podobną sytuacje tylko wszystko dzieje się wolniej i najwżniejsze nie będzie odbicia z dna tylko tred boczny gdy do niego dotrzemy .jeśli tak to waluty u nas w góre i to mocno.1podwyższenie stóp w stanach.2osłabienie euro a to nasz koszyk.3pobudzenie gospodarki u nas rpp❔. banki nie dają zarabiać surowce się walą ,obligcje mizeria w co inwestować w dolara i franka
~juman
Może i deflacja się pojawi, ale na pewno nie recesja. Chciałbym zarabiać w tak silnej walucie jak ich frank. Z taką siłą nabywczą gdziekolwiek nie pojadą to będą po prostu "bożkami". Z pewnością nie mają co narzekać.
~qaz
A jak maja zarabiac, jak pracy nie bedzie? Jak sobie to wyobrazasz? Zarobia u siebie i wydadza za granica? Wtedy nie bedzie pracy, place pojda w dol i koleny problem, bo znowu zagranica bedzie taniej i tam beda kupowac i znowu spada sprzedaz itd. itd.Szwajcarzy zostali zjedzeni. Wlasnie przyjeli euro.
~xxx odpowiada ~qaz
Piszesz bzdury. Zobacz na wykres 50 letni USD/CHF . Od 50 lat ' fachowcy' wieszczą recesję oraz , że frank jest przewartościowany. A oni (helweci) mają się świetnie i dbają o swoje interesy.
~limak odpowiada ~xxx
a czemu uważasz, że silna waluta to dobrze dla gospodarki? Gospodarki, która głównie eksportuje do UE
~jacek
Tylko ,ze oni to co wyprodukuja musza o 20% drozej sprzedac. A ty jak mniemam nie masz jeszcze szwajcarskiego zegarka i jak podrozeje 20% to go nie kupisz na pewno.Takich jak ty teraz bedzie wiecej (nie chodzi tylko o zegarki) ktorych nie bylo stac na produkty szwajcarskie . Co za tym idzie beda produkowali mniej , a wiec mniej Tylko ,ze oni to co wyprodukuja musza o 20% drozej sprzedac. A ty jak mniemam nie masz jeszcze szwajcarskiego zegarka i jak podrozeje 20% to go nie kupisz na pewno.Takich jak ty teraz bedzie wiecej (nie chodzi tylko o zegarki) ktorych nie bylo stac na produkty szwajcarskie . Co za tym idzie beda produkowali mniej , a wiec mniej ludzi bedzie potrzebnych do produkcji. Reszte sobie sam dopowiedz.
~myślący odpowiada ~jacek
brednie - jesli zegarek kosztuje 30 000 zł to bedzie kosztował 36 000 - ktos kto chce wydac 30000 na zegarek jest na tyle bogaty ze zabuli te 6000 wiecej, nie wierzysz chyba ze takie zegarki kupuja ludzie ktorzy ciułali 15 lat grosz do grosza w skarpecie ehhh
~Kamil
Szwajcarzy ten producent zrobi karierę - wszystko w Twoich rękach http://www.almoc.pl/img.php?id=2651

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki