REKLAMA
OKAZJA

Szkoły szykują się na strajk od 1 września? Nauczyciele żądają podwyżek i jeszcze raz podwyżek

2025-06-24 14:05, akt.2025-06-24 18:40
publikacja
2025-06-24 14:05
aktualizacja
2025-06-24 18:40

Podwyżek o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenia obywatelskiego projektu noweli Karty nauczyciela domaga się ZNP, który ogłosił we wtorek pogotowie protestacyjne. W razie niespełnienia żądań zapowiada manifestację 1 września w Warszawie. Na razie nie mówimy o strajku – zaznaczyli związkowcy.

Szkoły szykują się na strajk od 1 września? Nauczyciele żądają podwyżek i jeszcze raz podwyżek
Szkoły szykują się na strajk od 1 września? Nauczyciele żądają podwyżek i jeszcze raz podwyżek
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Decyzję podjął we wtorek Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie. Związkowcy mówią m.in. o „opieszałości działania rządu” w odniesieniu do ich środowiska.

Jak poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej, w ramach pogotowia protestacyjnego ZNP przeprowadzi akcję, której celem będzie „poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach w systemie edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej”.

Dopytywany przez PAP zaznaczył jednocześnie, że „na ten moment nie mówimy o strajku”.

„Uspokajam tę część rozemocjonowanych rodziców czy też nauczycieli, którzy pytali o tę formę protestu. Jej nigdy nie można wykluczyć, ale dzisiaj mówimy o innych formach, innym przebiegu akcji protestacyjnej” – zaznaczył.

Broniarz przekazał, że w uchwale Związek żąda:

  • podniesienia wynagrodzeń nauczycieli i nauczycieli akademickich o 10 proc. od 1 września 2025 r.
  • uchwalenia przez Sejm obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana została z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, tak by nowelizacja weszła w życie od 1 stycznia 2026 r.

Związek domaga się też nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i uczynienia ich świadczeniem niewygasającym. Chce, by ta nowelizacja weszła w życie także od 1 stycznia 2026 r. Oczekuje także niezwłocznego uchwalenia przygotowywanej przez MEN nowelizacji ustawy Karta nauczyciela i wejścia jej w życie od 1 września 2025 r.

W przypadku niespełnienia do 29 sierpnia 2025 r. żądań Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie akcję protestacyjną, zaczynając od zorganizowania w Warszawie 1 września 2025 r. ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty” – zapowiedział Broniarz.

Jednocześnie, jak dodał, Prezydium Zarządu Głównego zobowiązano do „powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnych w placówkach edukacyjnych na terenie kraju”. Ma też powstać kalendarium „dalszych działań protestacyjnych”.

„Jesteśmy przekonani – wynika to z treści dzisiejszej debaty na posiedzeniu Zarządu Głównego – że czara się już przelała, wypełniła i nie ma obszaru do dalszych ustępstw w sytuacji, gdy nic od grudnia 2023 r. do dzisiaj (...) nie zostało spełnione” – powiedział Broniarz.

Jak dodał, „żądania i postulaty są (...) wyrazem rozmów, nastrojów, emocji, które towarzyszą nauczycielom”. „Jesteśmy zdeterminowani w dążeniu do osiągnięcia tychże rezultatów” – podkreślił.

Zapytany przez PAP, czy ZNP rozmawiał o akcji protestacyjnej z pozostałymi związkami nauczycielskimi, poinformował, że ZNP, „bazując na swoim 120-letnim doświadczeniu, ale także doświadczeniu, choćby z 2019 r., postanowił, że to będzie akcja absolutnie Związku Nauczycielstwa Polskiego”.

Wiceprezes ZNP Urszula Woźniak dodała, że „przez półtora roku zmarnowano czas”. Przyznała, od 1 stycznia 2024 r. nauczyciele otrzymali podwyżki o 30 lub 33 proc. Oceniła jednak, że „to była podwyżka konieczna”, ponieważ wynagrodzenia nauczycieli wynosiły wówczas 3 tys. 690 zł – nauczyciela początkującego i 3 tys. 890 – nauczyciela mianowanego, a „od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę wtedy wynosiło 4 tys. 242 zł”.

„To była podwyżka rzeczywiście zasypująca tę lukę, która powstała przez ostatnie lata, ale potem już było tylko gorzej” – oceniła.

„Nauczyciele naprawdę bardzo ciężko pracowali przez ten rok szkolny i wydaje nam się, że zasłużyli na spokojny urlop. Apelujemy tym samym do ministerstwa o jak najszybsze procedowanie i przyspieszenie wszelkich działań” – dodała.

W ostatnich kilku miesiącach prezes ZNP wielokrotnie wskazywał na opieszałość w pracach Sejmu nad przygotowanym przez związek obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela. Ponowne pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 25 stycznia 2024 r., po czym projekt trafił do podkomisji sejmowej. Zebrała się ona dotąd tylko dwa razy.

Związkowcy wielokrotnie przypominali, że w listopadzie 2024 r. podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP premier zobowiązał się do przyspieszenia prac nad tym projektem. „Nie będzie już zwłoki” – zapewnił wówczas Donald Tusk.

Pod koniec kwietnia br. związkowcy zaapelowali do premiera, by „rząd na poważnie zajął się płacami nauczycieli”. „W tej sprawie nie dzieje się nic” – stwierdził Broniarz na konferencji 10 czerwca.

Wiceszefowa MEN o pogotowiu protestacyjnym ZNP: Decyzja cokolwiek zaskakująca

Decyzja ZNP o pogotowiu protestacyjnym może być cokolwiek zaskakująca - poinformowała PAP wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Zachęcam, by dostrzegać wprowadzane przez rząd, konkretne zmiany - dodała. Związkowcy chcą m.in. podwyżek o 10 proc. W razie niespełnienia postulatów zapowiedzieli manifestację.

Poproszona przez PAP o komentarz wiceministra Lubnauer powiedziała, że w środę na Komitet stały Rady Ministrów trafią dwa projekty nowelizacji ustaw dotyczące Karty Nauczyciela.

Jak poinformowała, pierwszy zakłada likwidację tzw. godzin czarnkowych, czyli godzin dostępności. "Jestem przekonana, że wejdzie w życie przed 1 września 2025 r." - powiedziała Lubnauer. Drugi projekt przewiduje m.in. rozszerzenie grupy nauczycieli uprawnionych do świadczenia kompensacyjnego, wprowadzenie nagrody jubileuszowej za 45 lat pracy (400 proc. wynagrodzenia) i podwyższenie tzw. jubileuszówki za 40 lat pracy (300 proc.), a także korzystniejsze odprawy emerytalne, poprawienie przepisów o wynagradzaniu nauczycieli za godziny ponadwymiarowe.

Zapytana, czy resort jest zaskoczony ogłoszonym przez ZNP pogotowiem protestacyjnym, odpowiedziała: "zarówno wobec wzrostu nakładów na edukację, jak i również rozwiązań prawnych, o które postulowały od lat związki zawodowe, a które przełożyły się już na projekty ustaw, taka decyzja może być cokolwiek zaskakująca.”

"Zachęcam, by dostrzegać wprowadzane przez rząd konkretne zmiany" - dodała.

Wiceszefowa MEN zaznaczyła, że "jeszcze nigdy ministerstwo nie było tak otwarte na współpracę ze związkami jak obecnie".

"Jeżeli dodamy, że w ciągu pierwszych dwóch lat przyznano podwyżki dla nauczycieli, tj. 36,5 proc. dla nauczycieli mianowanych dyplomowanych i praktycznie 40 proc. dla nauczycieli początkujących, a nakłady na edukację wzrosły z budżetu państwa w ciągu 2 lat o 55 proc., to zobaczymy, jak bardzo priorytetowo te sprawy są traktowane" - dodała.

Wiceministra zaznaczyła, że jeśli chodzi o kierowaną przez nią grupę roboczą ds. kwalifikacji kształcenia i doskonalenia nauczycieli, "to rozporządzenie ws. kwalifikacji wymaganych od nauczycieli w najbliższym czasie będzie przekazane do podpisu minister Nowackiej". W związku z tym, jak dodała, "to są konkretne działania".

W opinii Lubnauer "od półtora roku MEN prowadzi realny dialog ze związkami zawodowymi, podejmuje realne działania, które przekładają na zmiany ustawowe". "Realnie, nie tylko we współpracy z nauczycielami, wypracowujemy dobre rozwiązania – te rozwiązania znajdują swoje odzwierciedlenie w tworzonym prawie" - podkreśliła.

Na uwagę, że według związkowców tempo prac jest zbyt wolne, wiceministra odparła: "Wiem, że w czasach, których nie tworzono prawa z przy pomocy ustaw rządowych, tylko przy pomocy projektów poselskich, mieliśmy sytuację, w której projekt bez konsultacji, bez przyzwoitych prac legislacyjnych, trafiał do Sejmu. W tej chwili mamy pełne procedury wszystkich naszych projektów".

Dla przykładu wskazała na nowelizację ustawy Karta Nauczyciela, w przypadku której odbyły się "miesięczne konsultacje, uzgodnienie z komisją wspólną rządu i samorządu". "Dzięki temu prawo jest tworzone transparentnie, w zgodzie z dialogiem społecznym" - podkreśliła.

pak/ jann/ lm/

pak/ dsr/ joz/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
marian4321
Przede wszystkim nie powinno być obowiązku szkolnego. Po drugie, podatnicy nie powinni zrzucać się na pensje nauczycieli. Jeśli rodzice będą zadowoleni z nauczyciela, to niech oni go finansują - jeśli zechcą, ma to być dobrowolne.
1984
Czyli we wrześniu znowu za krówki zaczną się przebierać?

Raczej nie, Broniarz to zwykły "cyngiel" platformy i nigdy nie wystąpi przeciwko jej rządom. Obecne ostrzeżenie", tuż przed wakacjami, to zasłona dymna. Z pewnością mają już dogadane jakieś podwyżki i dokładnie 1-go września z dumą ogłosi: "Nie chwaląc
Czyli we wrześniu znowu za krówki zaczną się przebierać?

Raczej nie, Broniarz to zwykły "cyngiel" platformy i nigdy nie wystąpi przeciwko jej rządom. Obecne ostrzeżenie", tuż przed wakacjami, to zasłona dymna. Z pewnością mają już dogadane jakieś podwyżki i dokładnie 1-go września z dumą ogłosi: "Nie chwaląc się, ja Broniarz, je wywalczyłem!". I kasa ze składek na ZNP będzie płynęła, płynęła i płynęła...
sammler
Obywatelskiego = nauczycielskiego, prawda? PRAWDA?

Nauczyciele nie wiedzą, że nie wypada być sędzią we własnej sprawie?

Przypomnijmy zresztą kulisy powstania obecnej KN (wielokrotnie później zmienianej na korzyść nauczycieli): była to próba przekupienia "środowiska" przez grupę pod wodzą generała Jaruzelskiego
Obywatelskiego = nauczycielskiego, prawda? PRAWDA?

Nauczyciele nie wiedzą, że nie wypada być sędzią we własnej sprawie?

Przypomnijmy zresztą kulisy powstania obecnej KN (wielokrotnie później zmienianej na korzyść nauczycieli): była to próba przekupienia "środowiska" przez grupę pod wodzą generała Jaruzelskiego (uzurpatorów władzy w ramach pozakonstytucyjnego organu), a konkretnie (cytat za publikacją Bankiera z 2014 r.):

"Jedno ze "szczytowych osiągnięć" junty wojskowej generała Jaruzelskiego przyznawało rozległe przywileje zawodowe nauczycielom. Władzom chodziło tylko o to, aby kadra szkolna nie sympatyzowała z opozycją i aby zwalczała objawy „kontrrewolucji” wśród młodzieży. Klasyczne posunięcie w myśl zasady „dziel i rządź”".

https://www.bankier.pl/wiadomosc/8-Karta-nauczyciela-3091790.html
bha
Na tzw. Wielo Szczytach i Górach z roku na rok zarabiają coraz więcej, coraz intratniej i dochodowej to i na tych tzw dołach też ludzie by chcieli godniej żyć szczególnie przy tej piętrzącej się, sumującej i kumulującej z roku na rok coraz większej cenowej i % drożyżnie detalicznej!!!.
search
Proste po 2 miechach wakacji rozpoczna strajk by sobie przedluzyc nic nierobieni 100% platne.
Czy wy wszyscy myslicie jak ciezko jest wrocic do roboty po 2 miechach wolnego.
Ludzie troche wyrozumialosci dl ciezko pracujacego luda. Przypomne nauczyciel dyplomowany ma 10 k brutto bez dodatkow itp.
salad77
należy się nauczycielkom gdyż mają wyższe wykształcenie, a jeśli nie to rzucą papierami i pójdą do pracy do dyskontów jak wielokrotnie zapowiadały !!!
salad77
dlaczego nie strajkują w lipcu i w sierpniu?
klimaciarz
mówisz "ZNP", myślisz "Broniarz" xD

Powiązane: Zarobki nauczycieli

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki