Warszawa tradycyjnie kojarzy się z najatrakcyjniejszymi ofertami pracy i wyjątkowo dużym popytem na talenty, zwłaszcza te z najbardziej innowacyjnych branż. To oczywiście pod wieloma względami prawda, ale okazuje się, że są miasta, w których można zarobić więcej, a o znalezienie pracy może być prościej.


Nie jest żadną tajemnicą, że popularna średnia krajowa, czyli publikowane przez Główny Urząd Statystyczny przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, nie najlepiej odzwierciedla sytuację w poszczególnych regionach czy miejscowościach. Z jednej strony mamy wąską grupę miast, w których średnie stawki przekraczają tę wartość, z drugiej zdecydowaną większość kraju, w której przeciętna wypłata znacznie odstaje od ogólnokrajowej średniej.
We wrześniu 2023 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło dokładnie 7379,88 zł. W zestawieniu województw na samym szczycie jest Mazowieckie, gdzie przeciętne wynagrodzenie brutto to 8 379 zł. Powyżej tego progu uplasowało się jeszcze Małopolskie (7943 zł), Dolnośląskie (7748 zł), Śląskie (7 487 zł) i Pomorskie (7467 zł). W całej reszcie kraju zarabia się mniej – ranking województw zamyka świętokrzyskie ze średnią pensją w wysokości 6 089 zł. Oczywiście łatwo wytypować, jakie ośrodki odpowiadają za ekonomiczny sukces czwórki liderów wybijających się powyżej średniej. Ale wewnętrzny układ metropolii może być już nieco zaskakujący.
Średnie zarobki: Warszawa na drugim miejscu
Ranking miast z najlepszymi zarobkami otwiera Kraków. Według danych przedstawionych przez GUS we wrześniu 2023 roku średnia pensja w stolicy Małopolski wyniosła 9648,37 zł. W Warszawie zarobki są niższe blisko o 10% – przeciętne wynagrodzenie brutto to 8838,48 zł. Podium zamyka natomiast Gdańsk z wynikiem 8715,93 zł.
Średnia pensja w Warszawie wprawdzie wzrosła o 10,9% w porównaniu z wrześniem 2022 roku, ale była o 0,3% niższa niż w sierpniu. Zresztą to tendencja obserwowana od dłuższego czasu na wszystkich regionalnych rynkach. Jeszcze w marcu tego roku Krakowowi, który również znalazł się na czele listy, udało się o 51 zł pokonać barierę 10 000 zł, co oznaczało ponad 13 procentowy wzrost w relacji rok do roku. Wtedy na drugim miejscu uplasował się Gdańsk z przeciętnym wynagrodzeniem w wysokości 9645 zł, a podium zamykała Warszawa z wynikiem 9490 zł.


Ale warto zwrócić uwagę, że stolica, choć bez wątpienia może pochwalić się bardzo rozwiniętym rynkiem i konkurencyjnymi warunkami zatrudnienia, nie może być wcale pewna miejsca w ścisłej czołówce. W czerwcu na miejscu lidera pojawiły się Katowice ze średnią pensją na poziomie 9161,55 zł. Tym samym zepchnęły na drugie miejsce Kraków, w którym średnia pensja wyniosła 9134,24 zł. Na trzecim miejscu znalazł się natomiast Gdańsk z zarobkami jedynie symbolicznie przewyższającymi próg 9000 zł. Warszawa tym samym musiała pogodzić się dopiero z czwartą lokatą (średnie wynagrodzenie wyniosło wówczas 8832,58 zł).
W stolicy niskie bezrobocie, ale nie najniższe
Podobna zależność dotyczy bezrobocia i zapotrzebowania na kandydatów. O pracę w Warszawie oczywiście wciąż jest bardzo łatwo, ale to nie stolica piastuje w tym zestawieniu pozycję lidera. W październiku 2023 roku bezrobocie w mieście wyniosło 1,4%, co jest świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę stopę bezrobocia dla Mazowsza (4,1%) i całego kraju (5%). W tym ujęciu Warszawa wypada lepiej od Krakowa, gdzie stopa bezrobocia wyniosła 1,9% oraz Wrocławia (1,6%). Z drugiej strony wciąż brakuje jej nieco do liderów, czyli przede wszystkim zaliczającego drobny spadek Poznania i Katowic. W obu stolicach województw stopa bezrobocia uplasowała się na poziomie 1,1%.


Według raportu „Popyt na pracę w drugim kwartale 2023 r.” opublikowanego przez GUS najwyższy wskaźnik wolnych miejsc pracy odnotowano w regionie zachodniopomorskim (1,36%), region warszawski stołeczny znalazł się natomiast na drugiej pozycji (1,18%), a tuż za nim uplasowało się województwo lubuskie (1,13%).
Ofert pracy mniej na całym rynku, ale zdarzają się perełki
Sytuacja na stołecznym, ale również ogólnopolskim rynku pracy, jest więc bez wątpienia wciąż stosunkowo dobra, jednak nastroje nie są tak pozytywne, jak jeszcze przed chociażby rokiem. Jak wskazuje raport Grant Thornton "Oferty pracy w Polsce" z października 2023 roku, w tym miesiącu w Polsce opublikowano nieco ponad ćwierć miliona ofert pracy. Ogłoszeń było więc o 0,3% mniej niż we wrześniu 2023 roku, ale jednocześnie aż o 17% mniej niż w październiku 2022 roku. Negatywna tendencja uległa przy tym utrwaleniu: średnia krocząca z ostatnich trzech miesięcy znalazła się na najniższym poziomie od czasu pandemicznego lutego 2021 roku. Na minusie jest cały 2023 rok, ale nie najlepsze dane z rynku napływają już od maja 2022 roku. Co ciekawe: największe spadki odnotowują branże, które kojarzą się przede wszystkim z innowacyjnością i najlepszymi perspektywami na rozwój. Na czele listy znajduje się IT (o 39% mniej ofert pracy w relacji rok do roku), HR (36% spadek) i finanse (33%). Nie są to też najlepsze czasy dla kandydatów zajmujących się marketingiem (14%) czy prawników (10% mniej ofert).
Nie oznacza to rzecz jasna, że z poszukiwaniem nowego zatrudnienia należy zaczekać na lepsze czasy. Na portalach takich jak GoWork można znaleźć również oferty adresowane do grup zawodowych, które cieszą się niesłabnącą popularnością wśród pracodawców. To przede wszystkim przedstawiciele zawodów medycznych – pod tym względem Warszawa nie jest żadnym wyjątkiem. O 20% wzrosła liczba ofert dla lekarzy, o 11% dla pielęgniarek, a aż o 41% dla ratowników medycznych. Problemu ze znalezieniem zatrudnienia nie powinni mieć również magazynierze (wzrost o 5%) czy kierowcy (wzrost aż o 18%). Jednocześnie wciąż można znaleźć stanowiska, które pozwalają dobrze zarobić, a zapotrzebowanie na kandydatów posiadających odpowiednie kwalifikacje nie słabnie. O 16% wzrosła liczba ogłoszeń kierowanych do specjalisty ochrony danych osobowych, o 13% ofert więcej kierowanych jest do grafików, a o 18% więcej do dyrektorów marketingu czy sprzedaży.
Rynek IT w Warszawie najsilniejszy, ale też hamuje
Tendencje, które można zaobserwować na całym rynku pracy, znajdują również przełożenie na branżę, która do tej pory rozwijała się w rekordowym tempie i wyraźnie dystansowała pozostałe sektory. Mowa oczywiście o IT. Choć ten rynek w znacznym stopniu bazuje na elastyczności, w tym elastycznych formach zatrudnienia i wykonywania obowiązków, wciąż jest bezpośrednio powiązany z największymi metropoliami. I w tym rankingu Warszawa nie ma sobie równych.
Jak wskazuje raport Inhire IT Market Snapshot podsumowujący III kwartał 2023 roku, w tym okresie w stolicy opublikowano 5139 ogłoszeń adresowanych do specjalistów IT. To wynik prawie dwukrotnie lepszy od znajdującego się na drugim miejscu Krakowa (2626 ogłoszeń) oraz Wrocławia (2210 ogłoszeń). W całym kraju obserwuje się przy tym konsekwentny spadek liczby ogłoszeń. Wyjątkami są jedynie Warszawa (w stolicy w poprzednim kwartale opublikowano 4917 ogłoszeń o pracę dla ekspertów tej branży), Kraków i Katowice. Średnie stawki? Pod tym względem Warszawa, wbrew oczekiwaniu wielu osób, wcale nie wypada najlepiej. Temu zestawieniu przewodzą przede wszystkim mniejsze ośrodki, takie jak Szczecin, Białystok czy Rzeszów. Przykładowo: w stolicy zachodniopomorskiego średnia pensja na b2b oscyluje w okolicach 25 tys. zł netto, a na UoP standardem są okolice 21 000 zł brutto. W Warszawie górne widełki w przypadku umowy o pracę ocierają się o barierę 19 000 zł brutto, a dla osób na samozatrudnieniu wynoszą w okolicach 23 000–24 000 zł netto na fakturze.
Stolica społeczności IT
Choć w związku z tym może się wydawać, że to inne metropolie mogłyby przypisać sobie tytuł stolicy polskiej branży IT, to nadal Warszawę najchętniej wybierają kandydaci. Bez wątpienia wynika to ze znakomitych perspektyw, jakie oferuje. Aż 23% uczestników badania społeczności IT przeprowadzonego przez Bulldogjob mieszka właśnie w Warszawie i jej okolicach. Widać tu zresztą korelację z liczbą publikowanych ofert: na drugim miejscu znajduje się Kraków (13% specjalistów IT), na trzecim Wrocław (11%), a tuż za podium znalazła się konurbacja Śląska. Ponad połowa społeczności (dokładnie 53%) to programiści. Ważne miejsce zajmują w niej również testerzy (14%) czy administratorzy IT/DevOps (10%). Rzecz jasna nie brakuje również przedstawicieli mniej "technicznych" obszarów, takich jak chociażby project managerowie czy projektanci UX. Ponad połowa firm to przedsiębiorstwa z polskim kapitałem, a kolejne 43% to firmy zagraniczne posiadające polskie oddziały.
Oczywiście należy mieć świadomość, że stołeczne firmy są bardzo często otwarte na rekrutację kandydatów z różnych części kraju (a nawet nie ograniczają się do jego granic). 68% opublikowanych ofert dawało możliwość pracy zdalnej. To zdecydowanie mniej niż w szczytowym okresie, który przypadł na trzeci kwartał 2022 roku, kiedy to 78% ofert umożliwiało taki tryb realizacji zadań. Z drugiej strony to nadal więcej niż przed rozpoczęciem pandemii i na jej początku. Jeszcze w trzecim kwartale 2020 roku zaledwie 43% ogłoszeń zawierało informację o możliwości pracy zdalnej.