REKLAMA

Slimy uratowane, mentole z okresem przejściowym

2013-10-08 12:48
publikacja
2013-10-08 12:48

NIE dla zakazu popularnych slimów i 8-letni okres przejściowy na wprowadzenie zakazu dla mentoli. To stanowisko Parlamentu Europejskiego w sprawie dyrektywy tytoniowej.

Przepisy zostały częściowo złagodzone, co jest po myśli polskiego rządu i naszych europosłów. Zaostrzenie przepisów godziłoby bowiem w interesy gospodarcze Polski, która jest kluczowym producentem tytoniu w Unii. Głosowanie w Europarlamencie nie kończy jeszcze prac nad przepisami.

Polskim europosłom udało się ocalić cienkie papierosy, czyli popularne slimy. Nie będzie zakazu ich produkcji i sprzedaży, jak chcieli zwolennicy zaostrzenia przepisów. Jeśli natomiast chodzi o mentole, to deputowani poparli 8-letni okres przejściowy na wprowadzenie zakazu. Polska zabiegała o złagodzenie przepisów, bo - jak argumentowała - w przypadku ich zaostrzenia, jedna trzecia rynku tytoniowego byłaby zagrożona.

Głosowanie w Europarlamencie to kolejny etap prac nad dyrektywą tytoniową. Ostateczny kształt przepisów europosłowie uzgodnią podczas negocjacji z przedstawicielami krajów członkowskich. Ambitne plany Brukseli mówią o możliwym zakończeniu prac do grudnia.

To niewątpliwie jest jedna z najbardziej kontrowersyjnych dyrektyw nad którą pracowano w ostatnich latach, która wzbudziła najwięcej emocji i podzieliła Parlament Europejski. Prace toczyły się w cieniu zarzutów o nieuczciwy, zmasowany lobbing koncernów tytoniowych. Podczas prac starły się dwa obozy. Po jednej strony byli ci, którzy przede wszystkim promowali argumenty zdrowotne. Mówili, że zaostrzenie dyrektywy zniechęci do palenia, które rocznie zabija w Europie 700 tysięcy osób. W drugim obozie byli polscy europosłowie, którzy podkreślali, że należy wziąć pod uwagę także interesy gospodarcze państw - największych producentów tytoniu.

Komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl
Łukasz Piechowiak

Palenie branży tytoniowej rozłożone w czasie

Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w UE. W samych fabrykach tej branży pracuje ok. 6 tys. osób. Na papierosach zyskują też inni, choćby przy okazji innej działalności. Uprawą tytoniu zajmuje się 14,5 tys. gospodarstw rolnych, w których łącznie pracuje ok. 50 tys. ludzi. Handel detaliczny i hurtowy daje zajęcie ok. 500 tys. osób. 8,5 mln palaczy w Polsce kupuje rocznie ponad 55 mld zł sztuk papierosów. Dzięki temu dochody do budżetu z tytułu akcyzy i VAT-u sięgają 20 mld zł.
Dla nich złagodzenie dyrektywy tytoniowej to dobra wiadomość. Nie ulega wątpliwościom, że palenie tytoniu jest szkodliwe. Jednak zbyt restrykcyjne przepisy mogłyby w Polsce doprowadzić do większych problemów – wzrostu szarej strefy i przemytu oraz zmniejszenia dochodów do budżetu przy jednocześnie minimalnym obniżeniu konsumpcji papierosów. Stąd wynikało częściowe poparcie rządu dla argumentów branży tytoniowej. Jednak nie unikniemy podwyżek cen za paczkę papierosów. Już za 4 lata ich cena zbliży się do 18 zł. Wszystko to z powodu wzrostu akcyzy. Do tego czasu rząd musi uszczelnić granice, a także wypracować skuteczniejsze metody walki z szarą strefą. Niemniej nie oszukujmy się, że uda się ją całkowicie wyeliminować. Wedle zasady „zawsze znajdzie się większy młotek” jest to po prostu niemożliwe.

Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/mcm/

Źródło:IAR
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki