REKLAMA
TYLKO U NAS

PODRÓŻESkok cen w Chorwacji po wprowadzeniu euro straszy turystów. "Przyjdą, nic nie wydają, kręcą się w kółko"

2023-07-01 10:00
publikacja
2023-07-01 10:00

Ceny w Chorwacji drastycznie skoczyły po wejściu kraju do strefy euro na początku 2023 roku; do niedawna stosunkowo tani kierunek straszy dziś cenami, które proponują luksusowe miejsca wypoczynkowe w Szwajcarii - zauważa austriacki dziennik "Kronen Zeitung".

Skok cen w Chorwacji po wprowadzeniu euro straszy turystów. "Przyjdą, nic nie wydają, kręcą się w kółko"
Skok cen w Chorwacji po wprowadzeniu euro straszy turystów. "Przyjdą, nic nie wydają, kręcą się w kółko"
fot. xbrchx / / Shutterstock

Turyści narzekają, że przy stoiskach nie ma miejsc parkingowych, przez co często dostają mandaty; cena kilograma pomidorów kosztuje ich przez to aż 24 euro - podaje chorwacki dziennik "Slobodna Dalmacija".

Chorwacki dziennik wylicza, że kilogram wiśni i fig kosztuje obecnie 8 euro - 100 proc. więcej niż rok temu. Sprzedawcy muszą w hurtowniach zapłacić za kilogram gruszek 5 euro, ogórków - 3 euro i brzoskwiń - 5 euro.

"Turyści odwołują rezerwacje nawet na północnym wybrzeżu, w Istrii" - zaznacza "Jutarnji list".

"Przyjdą, nic nie wydają, kręcą się w kółko lub całymi dniami leżą na plaży. Przynoszą swoje jedzenie i sami gotują" - mówią cytowani przez dziennik chorwaccy sprzedawcy i pracownicy branży turystycznej.

"Jutarnji list" przywołuje zaskakująco wysoki koszt dziennego wynajęcia leżaka. "Na wyspie Hvar to koszt 40 euro, w Splicie - 35 euro, w Dubrowniku - 33" - podaje. W chorwackich mediach społecznościowych dużą popularnością cieszy się nagranie amerykańskiej turystki, która zwraca uwagę na pozostawienie tej samej ceny za usługę po zmianie waluty z kun na euro.

"Po prostu zmienili walutę, ale zostawili tę samą cenę; rok temu leżak kosztował 40 kun, dziś kosztuje 40 euro" - zgadza się z nią jedna z komentujących post internautek.

"Nie dziwi zatem, że turyści wybierają wczasy w tańszej Turcji, Grecji czy Egipcie" - podkreśla chorwacki dziennik.

"Jestem właśnie na wakacjach w Chorwacji, ceny są wyższe niż w Austrii. Pizza kosztowała mnie 18 euro, befsztyk - 38 euro" - pisze "Kronen Zeitung", przywołując słowa austriackiej turystki.

Chorwacja - według danych Eurostatu - jest najbardziej zależnym od turystyki krajem w UE. Zagrzeb 11 proc. swojego PKB generuje z tego właśnie sektora; średnia w UE wynosi 4,5 proc. 

jbw/ tebe/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (53)

dodaj komentarz
prawnuk
cena kilograma pomidorów kosztuje ich przez to aż 24 euro

no dobra a ile kosztuje kilogram pomidorów. Nie wiedziałem, że można kupić cenę - po co mi plakietka.

No cóż kupowałem w Auchan wołowinę w formie wędliny - odkąd dogoniła włoskie wędliny to zniknęła
krool44
Wróciłem z Chorwacji i ten artykuł to stek bzdur.
intisol
Śmiałem się, jak 2-3 dni po wprowadzeniu euro jakiś dziennikarz podawał tam ceny i pisał, że proszę, nic nie wzrosło. 2-3 dni z pktu widzenia makroekonomii to tyle co nic. Dopiero teraz potwierdza się dobrze znana zasada, że wzrost cen następuje praktycznie w każdym przypadku.
nasch_tschalnik
Nad Bałtykiem ceny nawet wyższe, ale wyrażone w śmieciowych złotych. Na szczęście wszyscy przyjmują twarde euro.
intisol
A miękkie euro też przyjmują? Albo takie twardawe ale namoczone w wodzie?
men24a
Jedzcie nad polskie morze, tam szoku cenowego nie doznacie a paragony grozy i gofry po 25 zł to mit i wymysł lewactwa
simonsoft8
technika była już ....
mesten
a niby czemu ma być taniej niż w szwajcarskim kurorcie? Niby co tam jest lepsze?
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
pstrzezek
porównaj cenę kredytu w okropnej unii z tą w nadwiślańskim raju Glapińskiego

Powiązane: Chorwacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki