Firma mody słynąca z taniej odzieży planuje złożyć dokumenty potrzebne do wejścia na brytyjską giełdę. Ma to zrobić jeszcze w tym tygodniu - donosi BBC News.


Pierwsza oferta publiczna (IPO) zgodnie z szacunkami może wycenić spółkę na około 66 mld dolarów. Czy poufne zgłoszenie do Urzędu Nadzoru Finansowego to początek dużej sprzedaży akcji na londyńskiej giełdzie? Czas pokaże.
W styczniu agencja Reutersa donosiła, że firma założona w Chinach z siedzibą w Singapurze złożyła dokumenty do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w USA dotyczące potencjalnego notowania spółki na Wall Strett. Jednak nasilające się napięcia między Waszyngtonem a Pekinem opóźniają ten proces. Dodatkowo zaprotestowali amerykańscy pracodawcy, którzy wezwali do wszczęcia postępowania w związku z oskarżeniami jakoby firma przy produkcji ubrań wykorzystywała pracę przymusową Ujgrów. Raport z zeszłego miesiąca zawierał podejrzenie, że niektórzy pracownicy zatrudnieni u dostawców Shein pracują 75 godzin tygodniowo, mimo iż wcześniej chiński koncern zapewniał o poprawie warunków pracy.
- Mamy zerową tolerancję dla pracy przymusowej - odpowiadał wówczas Shein cytowany przez BBC News. Jak określono w komunikacie, "ciężko pracuje", by zając się kwestiami poruszanym w raporcie i poczyniono już "znaczący postęp w zakresie poprawy warunków pracy".
Shein powstał w 2008 roku i szybko podbiła rynek mody przystępnej dla kieszeni. Była jedną z firm, które rozkwitły podczas pandemii COVID-19. Dzięki sprawnie przeprowadzonym kampaniom na Instagramie, TikToku i innych mediach społecznościowych, koncern można swobodnie określić jako jednego z największych detalistów odzieżowych na świecie. Opiera się na tysiącach zewnętrznych dostawców i producentach kontraktowych.
Opr. aw


























































