Materiały z TVN 24 są dostępne na portalu internetowym Onet.pl. Nadawcy przestało to już wystarczać, gdyż TVN ma największe aspiracje do zaistnienia w sieci. Prace nad nowym projektem portalu internetowego ruszyły pełną parą. Choć firma nie ujawnia jakichkolwiek szczegółów, to należy przypuszczać, że wystartuje z nową stroną najprawdopodobniej w przyszłym roku. Kiedy to nastąpi, TVN stanie się jednym z głównych rozgrywających na rynku reklamowym. Bo choć w tym roku przychody polskich reklamodawców zajmujących się sieciowymi multimediami wyniosły poniżej 10 mln zł, to internetowa promocja ma przed sobą świetlaną przyszłość. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez dom medialny Starlink po trzech kwartałach 2006 roku wartość reklamy w Internecie zwiększyła się o 49 procent. Doskonale widać to na przykładzie serwisu z teledyskami Onetu, który co tydzień wyświetla 10 mln klipów, a przed każdą piosenką emituje reklamę.
Na Wirtualnej Polsce można z kolei obejrzeć wideo, dostarczone przez telewizję Polsat.
Gazeta.pl w zeszłym tygodniu uruchomiła dodatkowy serwis oparty wyłącznie na filmach (wcześniej materiały te zamieszczała na swoim głównym portalu). Na jego potrzeby zostało stworzone studio wideo, z którego było nadawane na przykład spotkanie z kandydatami na prezydenta Warszawy oraz przekazywane relacje ze sztabów wyborczych. Powstał także specjalny zespół reporterski, który zajmuje się przygotowaniem materiałów, zamieszczanych na stronie. Dziennie jest ich od 15 do 30. Agora zajęła się także poszukiwaniem partnerów, mogących dostarczyć materiałów wideo, tj. Agencja Reutera.
Udział Internetu w ogólnym rynku reklamowym odbędzie się kosztem tradycyjnych mediów. Jak na razie straty zanotowała tylko prasa. Jednak to z telewizji najłatwiej jest przenieść do Internetu spot reklamowy, jak ostatnio zrobiła to na przykład Telekomunikacja Polska. Internetowa telewizja zyskuje nie tylko na reklamach wideo, lecz także na banerach.
Od zeszłego roku serwis O2 prowadzi projekt telewizji internetowej Lemon TV. W przyszłym miesiącu zamierza uruchomić dwa nowe kanały, których tematyka będzie się obracać wokół plotek i luksusowych gadżetów. Będzie to doskonałe uzupełnienie istniejących już serwisów. Internetowa telewizja generuje portalowi O2 kilka procent przychodów, w konsekwencji można ją szacować na ok. 200 tys. zł.
A.W.
Na podstawie: „Rzeczpospolita”, M. Lemańska, Ł. Dec, „Kto zgarnie miliardy w serwisach wideo?”























































