Wykorzystywana obecnie w drukowaniu płytek technologia fotolitografii jest skomplikowana i często okazuje się zbyt kosztowna. Wymaga bowiem stworzenia dla każdej warstwy osobnej maski. Rozwiązanie Epsona opiera się na zastosowaniu dwóch różnych tuszy, przewodzącego i izolacyjnego, które nanoszone naprzemiennie na podłoże, umożliwiają drukowanie kolejnych warstw płytki. Ścieżki powstają ze specjalnego tuszu zawierającego mikrocząsteczki srebra, który nanoszony jest na cienkie warstwy izolatora. Taki proces drukowania ścieżek umożliwia zaprojektowanie 20-warstwowej płytki, której grubość nie przekracza 1mm.
Niestety jest raczej mało prawdopodobne aby ten wynalazek zastąpił fotolitografię, najczęściej wykorzystywaną przez hobbystów i studentów, ponieważ w przypadku płytek dwu lub trzywarstwowych różnica w kosztach produkcji przestaje być aż tak znacząca, a dodatkowo tak cienkie płytki są dużo bardziej podatne na uszkodzenia i wymagają zastosowania specjalnych narzędzi. Niemniej nowa technologia niesie ze sobą także kilka korzyści: oszczędność materiału, energii, generuje o wiele mniej płynnych odpadów, a także nie wymaga tworzenia masek.
Źródło:4Press
















































