Eskadra rosyjskich okrętów wojennych wpłynęła dziś na wody kanału La Manche – informuje agencja RIA.


Rosyjska agencja informacyjna, którą szeroko cytują także zachodnie media, poinformowała, że okręty Floty Północnej, które obecnie odbywają ćwiczenia, przepłynęły przez Cieśninę Kaletańską i obecnie przebywają na wodach międzynarodowych w rejonie Zatoki Sekwańskiej, gdzie oczekuje na ustanie sztormu. Grupie okrętów przewodzi służące do zwalczania okrętów podwodnych Siewieromorsk oraz okręt desantowy Aleksander Otrakowski, za nimi podążają natomiast holownik ratunkowy SB-406 oraz tankowiec. W sumie w eskadrze służy 250 marynarzy.
Z kolei agencja Reuters uzyskała potwierdzenie o obecności rosyjskich jednostek na wodach kanału La Manche od francuskiej marynarki. Jej zdaniem rosyjskie okręty przepływają przez wody kanału La Manche kilka razy w roku.
Manewry rosyjskich okrętów wojennych w Zachodniej Europie mogą być też odebrane jako kolejny przejaw napiętych relacji na linii Rosja-NATO. W ostatnich miesiącach rosyjskie samoloty wielokrotnie naruszały przestrzeń powietrzną państw sojuszu. W październiku szwedzkie siły zbrojne poszukiwały uszkodzonego rosyjskiego okrętu podwodnego, który miał podpłynąć do archipelagu sztokholmskiego. Nierozwiązana jest też kwestia przekazania okrętów typu Mistral, które Rosja zamówiła we Francji.
/mz