REKLAMA
SPRAWDŹ

Realizacja wszystkich postulatów PiS i PO grozi załamaniem budżetu

2015-06-20 19:45
publikacja
2015-06-20 19:45
Realizacja wszystkich postulatów PiS i PO grozi załamaniem budżetu
Realizacja wszystkich postulatów PiS i PO grozi załamaniem budżetu
fot. REPORTER / / EastNews

Realizacja wszystkich postulatów, które padły podczas sobotnich konwencji PiS i PO, groziłaby załamaniem budżetu państwa - ocenia ekonomista Bohdan Wyżnikiewicz. Mielibyśmy w Polsce Ateny - komentuje. Chwali jedynie postulat popularyzacji budżetów obywatelskich.

Beata Szydło i Ewa Kopacz - każda coś obiecała...
Beata Szydło i Ewa Kopacz - każda coś obiecała... (fot. REPORTER / EastNews)

W sobotę odbyły się konwencje Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Beata Szydło, która w razie wygrania przez PiS jesiennych wyborów parlamentarnych, będzie kandydatką tej partii na stanowisko premiera, obiecywała m.in.: obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku i program dofinansowania dla rodzin - 500 zł na każde dziecko. Z kolei premier Ewa Kopacz zapowiadała wzrost płacy minimalnej, walkę z umowami "śmieciowymi", budżety obywatelskie na każdym szczeblu samorządu oraz zmiany w programach mieszkaniowych.

"Każdy z tych pomysłów oznacza poważne wydatki budżetowe. Mogą one zachwiać budżetem, który niedawno uwolnił się od procedury nadmiernego deficytu. Oznaczyłoby to, że musielibyśmy wrócić do tej nieszczęsnej procedury za kilka lat, a wtedy bardzo trudno byłoby się wycofać z tych populistycznych pomysłów i rozdawnictwa, ze względu na gniew społeczny" - powiedział PAP dr Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Obniżenie wieku emerytalnego zapowiedziane przez Szydło doprowadzi, zdaniem Wyżnikiewicza, do spadku wysokości emerytur, a jeśli - jak mówił - nie będzie mu towarzyszyło podniesienie podatków, również do załamania budżetu. "Nie będzie to miało natychmiastowych konsekwencji, szczególnie w systemie emerytalnym. Ale odwracanie reform w obecnej sytuacji nie jest mądre - powiedział ekonomista. Jak wyjaśniał, skoro coraz dłużej żyjemy, to konieczne jest wydłużanie aktywności zawodowej. Jego zdaniem postulat obniżenia wieku emerytalnego jest najmniej fortunny ze wszystkich pomysłów przedstawionych w sobotę.

Zdaniem Wyżnikiewicza, deklarując chęć walki z "umowami śmieciowymi", zarówno Beata Szydło jak i premier Ewa Kopacz, powinny skupić się na walce z patologicznymi sytuacjami, kiedy pracodawcy wykorzystują pracowników i ich trudną sytuację na rynku pracy, a nie na walce z umowami cywilnoprawnymi jako takimi. "Wielu osobom takie umowy odpowiadają. Nie powinno się zabraniać zatrudniania w taki sposób, ponieważ ograniczy to elastyczność rynku pracy" - zaznaczył.

Odniósł się również do postulatu podnoszenia płacy minimalnej przedstawionego przez Kopacz. Jego zdaniem jej dalsze podnoszenie, bez regionalnego zróżnicowania jej wysokości, niekorzystnie odbije się na kondycji małych przedsiębiorstw. "Spowoduje to wzrost zasięgu szarej strefy, wzrost lub zahamowanie tempa spadku bezrobocia" - dodał.

Wyżnikiewicz skrytykował również postulat Szydło dotyczący programu dofinansowania dla rodzin w wysokości 500 zł na każde dziecko. "Nie wiadomo z czego to sfinansować, nie wiadomo dlaczego akurat 500 zł, nie wiadomo na dzieci w jakim wieku. To kolejny populistyczny postulat, który doprowadzi do rozbicia budżetu" - mówił.

Wyżnikiewicz podkreślił jednocześnie, że jedynym dobrym pomysłem przedstawionym w sobotę, nie niosącym konsekwencji budżetowych, jest postulat premier Kopacz dotyczący zwiększenia budżetów obywatelskich. "To może się udać po odpowiednim nagłośnieniu sprawy, te budżety już raczkują w wielu miastach. Samorządność w Polsce buduje się bardzo powoli, a to może być dla niej dobry impuls. Pod warunkiem, że ten element samorządności i współuczestnictwa będzie na większym poziomie niż do tej pory" - zaznaczył. 

Gomułka: postulaty wyborcze PiS i PO to koszt 50 mld zł rocznie

"Wydaje mi się, że te propozycje będą musiały zostać zweryfikowane, ponieważ zakładają one wzrost wydatków publicznych o ok. 50 mld zł rocznie. Po uwolnienia Polski od procedury nadmiernego deficytu moglibyśmy (przez te postulaty) wpaść po raz kolejny w tę nieakceptowalną dla Komisji Europejskiej i niebezpieczną dla Polski sytuację. Zrealizowanie choć części z nich nieuchronnie do tego prowadzi" - powiedział PAP główny ekonomista Business Centre Club, prof. Stanisław Gomułka.

Zdaniem prof. Gomułki, propozycje zaprezentowane przez Beatę Szydło na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości, są bardziej radykale od postulatów premier Ewy Kopacz.

"Chodzi szczególnie o postulat zwiększenia kwoty wolnej od podatku z 3 do ok. 8 tys. zł. Nie wyjaśniła jednak ile to ma kosztować i jak to ma zostać sfinansowane. Ogólnikowo powiedziała jedynie, że da się to sfinansować. Łatwo można jednak policzyć, że będzie to kosztować kilkanaście mld zł" - powiedział.

Jego zdaniem wzrost kwoty wolnej od podatku z dotychczasowych 3 do 8 tys. zł mógłby zostać sfinansowany jedynie poprzez podniesienie podstawowej stawki podatków o 3 proc. - z 18 proc. do 21 proc.; lub o 2 proc. przy jednoczesnym podniesieniu innych progów; lub poprzez wprowadzenie zupełnie nowych podatków.

Gomułka mówił też, że w sobotnich zapowiedziach zabrakło planu ich sfinansowania, szczególnie w przypadku bardziej kosztownych propozycji Prawa i Sprawiedliwości.

"Mówiąc o dodatkach rodzinnych, pani Szydło nie mówiła czy będzie to dodatek na wszystkie dzieci, czy będzie dotyczył tylko podatników, czy też wszystkich obywateli. Dotąd mówiło się o dodatkach na dzieci od drugiego począwszy, dla wszystkich rodzin. Jeśli tak, to koszty tego pomysłu będą bardzo duże, 15 - 20 mld zł rocznie. Szydło nie wymieniła też okoliczności, w jakich miałoby nastąpić obniżenie wieku emerytalnego, jak np. liczba przepracowanych lat, która by do tego uprawniała" - powiedział.

Gomułka uważa, że jeśli postulat obniżenia wieku emerytalnego ma nie doprowadzić do znacznego obniżenia wysokości emerytur, powinien uwzględnić postulat prezydenta Bronisława Komorowskiego, który chciał, aby na wcześniejsze emerytury Polacy mogli przechodzić po przepracowaniu 40 lat.

Odniósł się również do słów premier Kopacz, która obiecała, że nie będzie wprowadzać wartych wiele miliardów złotych programów na potrzeby kampanii wyborczej. "Bardzo dobrze, że to powiedziała. Z tego będziemy musieli ją rozliczać. Na razie jednak mówimy o dużych kosztach dla finansów państwa, (jej sobotnie) propozycje wymagają poważnego uzupełnienia" - zaznaczył.

Gomułka zwrócił też uwagę, że deklaracje zarówno Szydło, jak i Kopacz mają charakter wyborczy. "Pamiętajmy, że partie mówią co innego przed, a co innego po wyborach" podsumował.

rcze/ ura/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (47)

dodaj komentarz
~tak
Niekoniecznie trzeba wydłużać wiek emerytalny moim zdaniem powinno się właściwiej gospodarować ludźmi. My młodzi ale też mniej doświadczeni możemy wykonywać prace wymagające więcej wysiłku, ale mniej planowania - z wiekiem te proporcje powinny się zmieniać.

Niestety ale jadąc drogami, które są remontowane widzę obraz 30 letniego
Niekoniecznie trzeba wydłużać wiek emerytalny moim zdaniem powinno się właściwiej gospodarować ludźmi. My młodzi ale też mniej doświadczeni możemy wykonywać prace wymagające więcej wysiłku, ale mniej planowania - z wiekiem te proporcje powinny się zmieniać.

Niestety ale jadąc drogami, które są remontowane widzę obraz 30 letniego kierownika budowy i 5 jego pracowników grubo po 50. To nie tak, że ten 30-latek ma chwytać za łopatę ale jeżeli faktycznie ma wyższe kompetencje to skład powinien wyglądać tak:
30 letni kierownik
50 letni "starszy" pracownik
4 młodych pomocników

Przecież ten starszy ma fach w ręku i lepiej wykorzysta swoje zdolności koordynując prace kilku młodziaków.
~vz
Pieniądze się znajdą, oszczędniej trzeba żyć w sejmie, a nie trwonić publiczne pieniądze na auta, biura, kolacje itp. poza tym zlikwidować przywileje emerytalne służ mundurowych, mają po 15 latach powyżej 2 tys to skandal, a po 30 ok 5 tys a ludzie po 1500. Nie może być takiej niesprawiedliwości w przydzielaniu emerytur.
~Grzechu_comeback
Gdy trzeba było wspierać ZAGRANICZNE INSTYTUCJE PRZED UPADKIEM, to dla budżetu było dobrze????? Gdy za budżetową kasę żre się ośmiorniczki, chla wińsko, leje lewą wachę na lewo i prawo-kilometróweczki, sponsoruje się PINOKIOWI kurs angielskiego, kupuje się kompletnie niepotrzebne pociągi, wspiera się reklamami usłużne media..... Gdy trzeba było wspierać ZAGRANICZNE INSTYTUCJE PRZED UPADKIEM, to dla budżetu było dobrze????? Gdy za budżetową kasę żre się ośmiorniczki, chla wińsko, leje lewą wachę na lewo i prawo-kilometróweczki, sponsoruje się PINOKIOWI kurs angielskiego, kupuje się kompletnie niepotrzebne pociągi, wspiera się reklamami usłużne media..... itd itp TO JEST DOBRE???? Polecam raport NIK sprzed 5 lat nt finansów publicznych właśnie.... kwota ponad 10 000 000 000 PLN poszła w błoto.... Nie ma pieniędzy??? A dla kogo są? Dla MIRA ZDZICHA ze stacji benzynowej? Wystarczy już tego POwskiego liberalizmu i pier....lenia o braku pieniędzy. Kasa jest i ucieka szerokim strumieniem od czasów Magdalenki. Wcześniej nie uciekała bo PRL i CCCP to były "jedno".
~POtosyf
No tak jak by budżet był we wspaniałej , dobrej , dostatecznej formie. Dodrukuje się kasy i co im zrobicie !!! Przed wyborami jak było gadane ferajna dodrukowała parę miliardów i zdarzają się cuda ... bezrobocie "jednocyfrowe" , wzrost pkb , że ho ho ... jaki chcecie takie ogłoszą ... życie płynie bez problemu , spokojnie No tak jak by budżet był we wspaniałej , dobrej , dostatecznej formie. Dodrukuje się kasy i co im zrobicie !!! Przed wyborami jak było gadane ferajna dodrukowała parę miliardów i zdarzają się cuda ... bezrobocie "jednocyfrowe" , wzrost pkb , że ho ho ... jaki chcecie takie ogłoszą ... życie płynie bez problemu , spokojnie ... szczęśliwie :-) W dużej części dlatego , że Bronka wywaliło , to dało Polakom nadzieję i głęboki oddech (dzięki ruchowi kontroli wyborów w 100%).Teraz Polska zamyśla się czy uda się skontrolować liczenie głosów w następnych wyborach. W demokratycznej niestety Polsce liczy się głosy jak w demokratycznym PRLu nic dziwwnego te same gnidy panoszą się po naszym kraju. Te same "autorytety" Wajda , Olbryski pijak , Opania, Gajos na koniec puścił bronka , Kora naćpana (wybrała Bronisława bo ... lubi zwierzęta :-)) ja pierdziu !) itp sztuki ... wstyd , syf i milczenie nad nimi. PiS , Lech Kaczyński podpisał traktat i oddał naszą Niepodległość jak stare kapcie do śmieci ... PiS nie różni się niczym od PO , zaczną podlizywać się paru tysiącom związkowców i przegrają resztki po PO. Polacy szczególnie młodzi , a jest ich siłą rzeczy coraz więcej ... nie chcą kodeksu pracy , koncesji , vatu , chcą wolnego rynku , jak najprostszych zasad ... powrotu do możliwości o których słyszą , do ustaw Wilczka. Wszystkie te lewackie partie nie kapują tego (nie chcą rozumieć) i siłą inercji na przemian , tracąc czas (nie swój) odchodzą w niesławie jako złodzieje. Bo socjalizm to największa forma bandyckiej kradzieży. Ku...wa !
~maffes1
OBIECUJA wszystko bo KORYTO sie tylko liczy a ZAPLACA nasze dzieci i MY polacy podatnicy.
~tomtom
Nie doceniacie inteligencji tych którzy są u władzy. Oni to wszystko wiedzą. Mają ekspertyzy, badania, podgląd pod wszelkie dane. A skąd ja to wiem, że wiedzą, bo znam kilku. Niestety problem polega na tym, że obozy polityczne mają różne wizje dla Polski. Mają też różne układy i układziki. No i muszą zdobywać poklask i głosy społeczeństwa.Nie doceniacie inteligencji tych którzy są u władzy. Oni to wszystko wiedzą. Mają ekspertyzy, badania, podgląd pod wszelkie dane. A skąd ja to wiem, że wiedzą, bo znam kilku. Niestety problem polega na tym, że obozy polityczne mają różne wizje dla Polski. Mają też różne układy i układziki. No i muszą zdobywać poklask i głosy społeczeństwa. Jak i wiele innych czynników. Potrzebny byłby wódz z wielkimi jajami, który trzymałby krótko za mordę swoich kaprawych podopiecznych. Pociągną za sobą tłumy ludzi, którzy zrozumieliby ideę. Takiego niestety nie ma na horyzoncie.
~Balsam
Pogonić cala ta nieudaczną chołotę. Kiedy darmozjady zaczniecie gadac i przebijać sie w pomysłach i realizacji likwidacji przywilejów emerytalnych.
~ola
Panie Gomułka ma Pan problem z myśleniem. Z tych 50 mld sporo wróci do budżetu choćby w postaci VAT-u czy też podatkiem dochodowym od przedsiębiorstw.
~glon
Masz racje zwieksza sie zyski firm i ilos € i $ transferowanych do matek za granica. Zacznie sie drenowanie NBP z walut. Pokaz mi dzis znaczace dobrze dochodowe spolki nalezacze do SP.
KGHM sprzedane i drenowane przez zwiazki zawodowe, zyski leca na pysk, PGNIG to glownie dystrybutor ruskiego gazu, Orlen tez przetwarza rope, Banki
Masz racje zwieksza sie zyski firm i ilos € i $ transferowanych do matek za granica. Zacznie sie drenowanie NBP z walut. Pokaz mi dzis znaczace dobrze dochodowe spolki nalezacze do SP.
KGHM sprzedane i drenowane przez zwiazki zawodowe, zyski leca na pysk, PGNIG to glownie dystrybutor ruskiego gazu, Orlen tez przetwarza rope, Banki kotry bank, kopalnie to studnia bez dna. Dac wszystkim a zabrac nielicznym
~Tomasz odpowiada ~glon
KGHM płaci specjalny podatek od wydobytej miedzi i srebra. Otóż zapominasz to, że PO wprowadziła ten haracz, a nie związki zawodowe? Co mam bredzić że związki zawodowe to be, bo jest ideologicznym liberałem, który wierzy w niewidzialną rękę gospodarki, że ja mam mieć a inni nie bo ony som gorsze? Opanuj się człowieku, to nie związku KGHM płaci specjalny podatek od wydobytej miedzi i srebra. Otóż zapominasz to, że PO wprowadziła ten haracz, a nie związki zawodowe? Co mam bredzić że związki zawodowe to be, bo jest ideologicznym liberałem, który wierzy w niewidzialną rękę gospodarki, że ja mam mieć a inni nie bo ony som gorsze? Opanuj się człowieku, to nie związku zawodowe są winne zapaści na giełdzie.

Powiązane: Dzieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki