Czas leci, a prognozy walutowych ekspertów nie ulegają zmianie. Zresztą podobnie jak kurs euro do złotego, który od miesięcy oscyluje wokół poziomu 4,30 zł. Według analityków na umocnienie złotego musimy poczekać aż do wiosny.


Na koniec 2018 roku kurs euro ma wynieść 4,30 zł – to mediana prognoz ekspertów pracujących dla firm finansowych i zebrana przez serwis Bloomberga. Tak samo brzmiały prognozy z początku października oraz z września. Ze stabilizacją mamy do czynienia także na polskim rynku walutowym, na którym od sierpnia obserwujemy konsolidację kursu EUR/PLN w przedziale 4,25-4,35 zł. Przypomnijmy, że jeszcze na początku roku za euro płaciliśmy niespełna 4,13 zł (w styczniu i w lutym). Zatem jak dotąd rok 2018 przyniósł osłabienie złotego o 2,5% względem euro oraz 7,9% wobec dolara.
Mediana prognoz na koniec okresu |
||||
---|---|---|---|---|
IV kw. 18 |
I kw. 19 |
II kw. 19 |
2019 ** |
|
EUR |
4,30 zł |
4,29 zł |
4,26 zł |
4,24 zł |
USD |
3,74 zł |
3,64 zł |
3,61 zł |
3,43 zł |
GBP* |
4,86 zł |
4,80 zł |
4,84 zł |
4,80 zł |
CHF* |
3,78 zł |
3,68 zł |
3,68 zł |
3,54 zł |
Źródło: Bloomberg. Stan na 8.11.2018 r. *obliczenia własne **nie wszystkie instytucje podały prognozy |
Największym optymistą względem złotego pozostaje bank ABN Amro, prognozujący 4,15 zł za euro na koniec tego roku oraz zejście do czterech złotych na koniec 2019 r. Optymistycznie na złotego patrzą także analitycy Ebury, Nomury, UniCredit i Raiffeisena, którzy oczekują na koniec grudnia euro po 4,2 zł. Przeciwnego zdania są eksperci Nordei, którzy przewidują wzrost kursu EUR/PLN do 4,40 zł na koniec roku.
W przypadku kursu dolara prognozy analityków rozciągają się od 3,50 zł do 3,79 zł na koniec roku. Najniższy kurs „zielonego” typuje UniCredit, a najwyższy Cinkciarz.pl. Ponieważ globalny konsensus analityków zakłada umocnienie euro względem dolara w następnych kwartałach (wzrost kursu EUR/USD do 1,24 na koniec 2019 roku), to na polskim rynku cena amerykańskiej waluty powinna spadać szybciej niż europejskiej. Tak przynajmniej zakładają bankowi analitycy.
Rynkowy konsensus zakłada, że frank szwajcarski utrzyma się blisko parytetu 1 do 1 wobec dolara amerykańskiego. Realizacja tego scenariusza oznaczałaby, że helwecka waluta będzie słabła wobec euro i złotego w podobnym tempie co dolar. W takim układzie na koniec 2019 roku cena franka szwajcarskiego spadłaby do 3,54 zł z obecnych 3,75 zł. Oznaczałoby to powrót kursu CHF/PLN w rejon tegorocznego minimum.
Trudno uciec od wrażenia, że prognozy walutowe większości globalnych banków oparte są o bardzo optymistyczne założenia. Wyraźne osłabienie dolara wobec euro byłoby prawdopodobne, gdyby Fed zaniechał oczekiwanych na przyszły rok podwyżek stóp procentowych, albo gdyby EBC jeszcze pod wodzą Mario Draghiego zdecydował się zapowiedzieć zerwanie z polityką niedodatnich stóp procentowych. A na to się raczej nie zanosi. Odważnie prezentują się też oczekiwania na spadek kursu franka szwajcarskiego w kontekście eskalacji kryzysu we Włoszech oraz gwałtownego spowolnienia wzrostu gospodarczego w strefie euro.
Rzecz jasna są to tylko prognozy. Oczekiwania analityków wcale nie muszą okazać się zbieżne z rzeczywistością. Tym bardziej, że zdecydowanie częściej dzieje się tak, że to eksperci dopasowują prognozy do zachowania rynku, niż gdy rynek zmienia kierunek, aby zrealizować prognozy analityków.
Krzysztof Kolany