REKLAMA

Prezydent: Dwa lata rządów PiS pokazały, że możliwy jest wzrost wpływów z VAT

2017-11-16 15:04
publikacja
2017-11-16 15:04

Dwa lata rządów PiS pokazały, że absolutnie możliwy jest wzrost wpływów z podatku VAT - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że te pieniądze nie pojawiły się znikąd, a wędrowały wcześniej do jakiejś kieszeni i nie zasilały polskiej gospodarki.

fot. Kacper Pempel / / FORUM

Duda podczas Kongresu 590 w Rzeszowie zwrócił uwagę, że "agencje ratingowe na całym świecie podnoszą dzisiaj prognozy rozwoju gospodarczego, wzrostu polskiego Produktu Krajowego Brutto". Tłumaczył, że polski rząd prognozował znacznie niższy PKB niż jest w rzeczywistości. "W całym roku spodziewamy się około 4 proc. wzrostu, a mówiliśmy, że to będzie ponad 3 (proc. - PAP)" - podkreślił. "Mówiliśmy, lepiej szacować ostrożniej niż przeszacować, niż chwalić się, a później nie dopełnić swoich zobowiązań" - dodał.

Prezydent potwierdził, że to jest jego "wielka satysfakcja" i podziękował za te wyniki rządowi. "Chciałem bardzo serdecznie podziękować premier, premierowi i ministrom za ten trud, który jest wkładany i za tę naprawdę dobrą, rozsądną politykę. Przede wszystkim za politykę zdyscyplinowaną. Politykę, która powoduje, że wpływy choćby z podatku VAT wzrosły tak znacząco" - mówił.

Zauważył, że są także osoby niezadowolone z tego wzrostu, bo "ten podatek VAT, te pieniądze do tej pory gdzieś się podziewały". "To nie jest tak, że one nagle się pojawiły znikąd. One wędrowały do jakiejś kieszeni wcześniej i nie zasilały polskiej gospodarki. Nie było możliwości w związku z tym skorzystania z tych pieniędzy dla dobra publicznego, dla dobra państwowego, dla dobra społecznego" - mówił Duda.

"My mówiliśmy +takie możliwości i taki potencjał jest na pewno+, wtedy nas wyśmiewano" - powiedział. Jego zdaniem dwa lata rządów PiS "pokazały, że absolutnie jest to możliwe". "Być może (...) jest możliwe znacznie więcej" - dodał.

"Wierzę w to, że jest możliwe także przygotowanie jeszcze lepszego w tym zakresie ustawodawstwa, także patrząc na dotychczasowe doświadczenia i pojawiające się w związku z tym wyniki" - stwierdził.

"Chcemy realizować program, który ma pomóc rozwinąć Polsce skrzydła"

My od samego początku, czyli pani premier z rządem, jak i ja, chcemy realizować program dla Polski, który ma pozwolić naszemu krajowi rozwinąć skrzydła - zadeklarował Duda.

"My od samego początku, myślę pani premier, panowie premierzy, państwo ministrowie, jak i ja, jako ludzie, którzy wyszli w zasadzie z jednej formacji politycznej, która szła do wyborów i w tej chwili realizuje swoje założenia w ramach jednego programu, my od samego początku mówiliśmy, że chcemy zrealizować ten program, to jest program dla Rzeczypospolitej. To jest program, który ma pozwolić Polsce rozwinąć skrzydła" - mówił prezydent.

W ocenie Dudy realizowany przez obóz rządzący program ma stworzyć możliwość rozwoju gospodarczego dla każdego obywatela, jak i dla każdej części naszego państwa.

"To jest program, który ma wyrównać Polskę pod względem rozwojowym, pomiędzy tymi regionami, które są już dobrze rozwinięte, a tymi, które do tej pory były zaniedbane, pomijane w programach rozwojowych. Chodzi o to, żeby zrealizować to, co nazywamy zrównoważonym rozwojem" - podkreślił.

Prezydent mówił, że podczas ubiegłorocznej edycji kongresu, nie padały "szumne zapowiedzi", co do tego jakie dobre dane, czy wskaźniki ekonomiczne uda się osiągnąć w przyszłości. Jego zdaniem teraz, czyli dwa lata od wyborów parlamentarnych, obecny rząd może się "szczycić" takimi wynikami.

Duda: Jako prezydent staram się wspierać polski biznes

Wspieranie polskiego biznesu jest jednym z priorytetów mojej działalności prezydenckiej - zapewnił prezydent Andrzej Duda, inaugurując w czwartek Kongres 590 w Rzeszowie. Dodał, że spotkanie to służy temu, by jako prezydent mógł wysłuchać głosu biznesu.

Poinformował, że umówił się już z ministrem nauki Jarosławem Gowinem na prezentację drugiej ustawy o innowacyjności, która wprowadzi kolejne rozwiązania dla przedsiębiorców zachęcające do działalności badawczo-rozwojowej, do tego by podejmować ryzyko wdrażania nowych rozwiązań.

Zauważył, że są na sali przedstawiciele firm, którzy byli z nim w Afryce, w Etiopii, gdzie była mowa o możliwościach rozwojowych. Według niego wiele osób zastanawia się, czy opłaca się tam robić biznes. Jak dodał, na sali na pewno są tacy, którzy prowadzą swoje inwestycje na tym kontynencie, który określił jako niezwykle perspektywiczny, choć ze swoją specyfiką.

"W ramach realizacji polityki zagranicznej postanowiłem postawić na polski biznes, w tym bardzo młody biznes, o którym mówi się, że jest biznesem bardzo ryzykowanym, czyli na start-upy, ale nie tylko" - mówił Duda. Podziękował przedstawicielom start-upów za obecność na Kongresie 590. Podkreślił, że wierzy, w to, że wielu polskich przedsiębiorców, zwłaszcza tych młodych, może zrobić rzeczy, które są "wręcz niewyobrażalne".

"Chcę móc po 5 latach prezydentury usłyszeć od polskiej rodziny: nasz poziom życia się podniósł"

Chcę, abym po pięciu latach prezydentury mógł spojrzeć na przeciętną polską rodzinę i usłyszeć: nasz poziom życia się podniósł - powiedział prezydent. Podkreślił, że to jest dla niego najważniejsze.

"Chcę, abym po pięciu latach prezydentury mógł spojrzeć na przeciętny polski dom, na przeciętną polską rodzinę i usłyszeć: nasz poziom życia się podniósł. Nasz poziom życia podniósł się w stosunku do roku 2015, kiedy został pan prezydentem i kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory i rozpoczęło swoje rządy" - mówił prezydent Duda.

Podkreślił, że jest to dla niego "rzecz najważniejsza".

"Bo to jest dla mnie rzeczywiście realizacja społecznej gospodarki rynkowej i takiego podziału dóbr w państwie, że wędrują one faktycznie pod każdy dach" - zaznaczył prezydent Duda.

"Dobre wynagrodzenie pracownika gwarantem rozwoju polskiej gospodarki"

Polska gospodarka nie będzie się dobrze rozwijała, jeżeli pracownik nie będzie dobrze wynagradzany - powiedział Duda. Zaapelował do przedsiębiorców, aby rozważyli podwyżki płac dla kobiet, które mogą rezygnować z pracy z powodu 500 plus.

"Wrócę do bardzo krytykowanego mojego poglądu. Kiedy pojawił się program 500 plus niektóre środowiska podniosły lament, że teraz kobiety będą się zwalniały z pracy. Powiedziałem i powtórzę to jeszcze raz: +Tak będą się zwalniały z pracy, która jest płacona 1,2 tys. zł na rękę miesięcznie+. Bo jeżeli ta pani ma dwoje dzieci i miała rodzina niskie dochody, to ona dostaje 1 tys. zł miesięcznie od państwa. I trudno mi się dziwić, że ona mówi: +To mi w takim razie nie opłaca się zostawić swoich dzieci i za 1,2 tys. zł pracować, nie zajmując się nimi. To lepiej, żebym poświęciła dla nich czas+" - powiedział prezydent.

"Bardzo proszę, żeby ci przedsiębiorcy rozważyli, czy ta pani nie zdecyduje się na pracę za 2,5 tys. zł miesięcznie na rękę" - wskazał. "Bo ja myślę, że 2,5 tys. zł plus 1 tys. zł to razem 3,5 tys. zł. A to już stanowi istotną różnicę. A w Polsce każdy liczyć potrafi" - tłumaczył Duda.

"I bardzo proszę, żeby myśląc o programie 500 plus i o tym, co polski rząd robi dla godnego życia polskiej rodziny, brać również pod uwagę te proste, niezwykle proste rachunki ekonomiczno-społeczne. Bo moim zdaniem to właśnie jest mechanizm rozwoju polskiej gospodarki. Nie będzie się ona dobrze rozwijała, jeżeli pracownik nie będzie dobrze wynagradzany" - podkreślił prezydent.

Zdaniem głowy państwa płaca jest także elementem konkurencji pomiędzy przedsiębiorcami o najlepszych pracowników. "Moją wielką ambicją jest to, żebyśmy pod względem płac, a więc poziomu życia rodzin zbliżali się do Europy Zachodniej. Nie będziemy się zbliżali, jeżeli Polska będzie krajem taniej siły roboczej" - zaznaczył Duda.

Premier: Chcemy być partnerami, a nie krajem, w którym można zrobić biznes i wyjechać

"Powiedzieliśmy, że każdy, bez względu na to, gdzie mieszka, czy w małym mieście, czy na wsi, na północy, wschodzie, zachodzie czy południu Polski, bez względu na to, jak jest przygotowany i wykształcony, co robi w życiu, ma prawo do tego, żeby jego marzenia tutaj, nad Wisłą, w Polsce się spełniały i realizowały, a naszym obowiązkiem jest stworzyć takie warunki, by było to realne" - mówiła Szydło. Oceniła, że ten cel od dwóch lat jest realizowany.

"Jestem przekonana, że ta diagnoza i ten program, który realizujemy, prowadzi Polskę w dobrym kierunku" - dodała szefowa rządu.

W ocenie premier Polska jest dziś krajem "rozwijającym się, bezpiecznym, w którym każdy jest szanowany, bez względu na to, jakie ma poglądy, jakie ma spojrzenie na świat". "Każdy tutaj, nad Wisłą, w naszej ojczyźnie, może realizować swoje marzenia" - przekonywała.

Szefowa polskiego rządu powiedziała także, że Polska i Polacy "mają zasady".

"Ci, którzy mają pieniądze muszą się nauczyć tego, że jest w Europie państwo, które ma zasady i ma też pieniądze. I będzie tych pieniędzy miało jeszcze więcej, bo Polska się rozwija" - podkreśliła premier.

Premier zachęcała również przedsiębiorców do prowadzenia w Polsce inwestycji.

"Chcemy, żebyście tutaj otwierali swoje przedsiębiorstwa, biznesy, ale pamiętajcie, chcemy być waszymi partnerami i jesteśmy waszymi partnerami. A nie jesteśmy państwem, w którym można tylko zrobić dobry biznes i po prostu stąd wyjechać" - zaznaczyła premier.

autorzy: Katarzyna Fiuk, Michał Boroń, Anna Wysoczańska, Magdalena Jarco, Aneta Oksiuta, Mateusz Roszak

edytor: Sonia Sobczyk

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
karbinadel
Owszem, dało się zwiększyć wpływy z VAT - ale taki przyrost nie będzie trwał wiecznie. Istniały w tym zakresie różne patologie, które w części udało się wyeliminować. Jednak zwiększone obciążenia biurokratyczne firm i związane z nimi koszty dotknęły wszystkich przedsiębiorców - a najbardziej małe firmy. A Morawiecki opowiada bajki Owszem, dało się zwiększyć wpływy z VAT - ale taki przyrost nie będzie trwał wiecznie. Istniały w tym zakresie różne patologie, które w części udało się wyeliminować. Jednak zwiększone obciążenia biurokratyczne firm i związane z nimi koszty dotknęły wszystkich przedsiębiorców - a najbardziej małe firmy. A Morawiecki opowiada bajki o ułatwianiu działalności. Chyba sobie
stonoga_---_---_---_---_---_
" Bo jeżeli ta pani ma dwoje dzieci i miała rodzina niskie dochody, to ona dostaje 1 tys. zł miesięcznie od państwa."

Tak, od państwa - czyli od pani, od pana też, i od Ciebie czytający również. Ty jesteście tym państwem. Jajeczka i masełko smakują? - będzie drożej. Musicie się zrzucić na tą kobietę.
obserwator62
Rozwijajcie się, zarabiajcie, pracujcie. My was wyssiemy, a potrzeby nasze i naszych wyborców są ogromne. Już teraz możemy ssać dwa razy więcej.

Powiązane: Andrzej Duda

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki