REKLAMA

Premier pogratulował ABW udaremnienia zamachu

2012-11-20 14:06
publikacja
2012-11-20 14:06
Trzeba wyrzec się języka nienawiści w debacie politycznej. Tak premier Donald Tusk skomentował zatrzymanie mężczyzny, podejrzanego o przygotowywanie zamachu na gmach Sejmu.

Premier pogratulował ABW udaremnienia zamachu
KPRM

Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier pogratulował Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykrycia i zatrzymania podejrzanego.

Polak mądry przed szkodą


Okazaliśmy się mądrzy przed szkodą - mówił premier dodając, że nie można lekceważyć ekstremistów. Tusk przypomniał o tragicznych zamachach terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych i Norwegii. Mówił, że zatrzymany mieszkaniec Krakowa fascynował się norweskim terrorystą, Andersem Breivikiem. Premier dodał, że sytuacja jest nowa, gdyż do tej pory nie wykryto w Polsce przygotowań do podobnego zamachu. Zdaniem Donalda Tuska cała sprawa pokazuje, że w debacie publicznej trzeba odejść od języka agresji i konfrontacji.

Odrzucam sugestię, że to sprawa wykreowana przez służby


Premier powiedział, że o działaniach ABW wobec podejrzanego dowiedział się pod koniec października. Odrzucił sugestie, że cała sprawa została wykreowana przez służby specjalne.

Celem ataku, przygotowywanego przez 45-letniego mieszkańca Krakowa, miał być budynek Sejmu, w momencie, gdy będą w nim posłowie, prezydent i premier. Według prokuratury, podejrzany wskazywał na moment głosowania nad budżetem. Pojawiał się w okolicach budynku Sejmu, jednak prokuratura nie ma informacji, by do niego wchodził. Prokuratura podała, że zamach miał być przeprowadzony przy pomocy jednego pojazdu, wypełnionego 4 tonami ładunków wybuchowych.

Prokuratura: zagrożenie atakiem było bardzo realne
» Prokuratura: zagrożenie atakiem było bardzo realne

Szef Prokuratury Apelacyjnej: gruntownie przemyśleć sensowność reorganizacji służb


Szef Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Artur Wrona wysoko ocenił współpracę ABW i prokuratury. Apelował do decydentów o niewprowadzanie zmian w uprawnieniach ABW. "Uważam, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego winni mieć uprawnienia, które posiadają również w chwili obecnej" - ocenił Wrona.

"Po aferze Amber Gold pojawiły się głosy o reorganizacji służb, również ABW. Mam apel do osób odpowiedzialnych za tworzenie prawa, aby działania ustawowe gruntownie przemyśleć w tym zakresie" - powiedział. "Poza moją wyobraźnią pozostaje kwestia prowadzenia tego rodzaju śledztwa bez udziału funkcjonariuszy ABW i funkcjonariuszy, którzy są uprawnieni do działań również o charakterze procesowym. Abyśmy sprawnie na takie zagrożenia reagowali, agencja potrzebuje mieć odpowiednie uprawnienia" - podkreślił.

/ Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj/ab/ PAP

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~ZNAWCA TEMATU
BREDNIE!!!!!!!! SZUKAJA TEMATU DLA CIEBIE NARODZIE BO WKROTCE POD ICH RZADAMI BEDZIESZ ZYL W NEDZY I SMRODZIE!!!!!!!!!!!
~St chińszczyźnie
Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości jak wygląda “polityka jednego dziecka” w Chinach to ma teraz dowód. Mamy do czynienia z prawdziwym ludobójstwem, które dokonuje się w kraju, który kupił sobie uznanie w oczach świata. Do niedawna jedynie czytaliśmy o zbrodniczym reżimie rządzącym w „kapitalistycznym Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości jak wygląda “polityka jednego dziecka” w Chinach to ma teraz dowód. Mamy do czynienia z prawdziwym ludobójstwem, które dokonuje się w kraju, który kupił sobie uznanie w oczach świata. Do niedawna jedynie czytaliśmy o zbrodniczym reżimie rządzącym w „kapitalistycznym raju”. Teraz mamy namacalny dowód.
Według obrońców życia kobieta, której martwe dziecko znajduje się w wiadrze z wodą, została siłą poddana aborcji w 9 miesiącu ciąży. Dziecko płakało przed śmiercią, spowodowaną utopieniem. Reggie Littlejohn z Women’s Rights Without Frontiers, która walczy z polityką jednego dziecka w Chinach ( przypomnijmy, że jeden z multimilionerów wpadł na pomysł by wprowadzić ją w zachodnim świecie) podkreśla, że to zdjęcie pokazuje chińską rzeczywistość. „Czasami kobiety umierają podczas przymusowej aborcji, razem ze swoimi dziećmi. Przymusowe aborcje to wojna chińskiego rządu przeciwko kobietom”- mówi. "Późna aborcja polega na wstrzykiwaniu dzieciom w główkę trucizny i topienie dzieci w wiadrze"- opowiada.

Zdjęcie oburzyło użytkowników chińskiego "Weibo", które ma 260 milionów użytkowników. „W szpitalu kilku osiłków zaciągnęło kobietę na stół operacyjny i nie puszczali jej dopóki nie dostała zastrzyku. Jednak ta kobieta była bliska porodu! Jej rodzina nawet nie wiedziała, że ją porwano.”- opowiada współpracownik LSN w Chinach. Niedawno na światło dzienne wyszły zeznania jednej kobiet, która zeznawała przed Human Rights Commission w Izbie Reprezentantów w październiku 2009 roku. Wujian w 2004 roku dowiedziała się, że jest w ciąży. Niestety była to ciąża bez zgody władz. Kobieta musiała się więc ukrywać. „Każdego dnia odczuwałam strach i samotność, jednak poczucie, że będę miała dziecko wszystko zmieniało”- mówiła przed komisją. Władze dowiedziały się jednak o ciąży. Nie mogąc jej znaleźć aresztowali jej ojca, którego poddano torturom by wyznał gdzie ukrywa się córka. Kobieta bojąc się o życie ojca oddała się w ręce urzędników. W szpitalu Wujian spotkała kolejne ciężarne kobiety. “Czekały jak świnie w rzeźni. Szybko zaciągnięto mnie do pokoju i bez mojej zgody podano mi tlen. W pokoju było kilka innych mam” - relacjonuje kobieta, która dodaje, że pokój był pełen kobiet, którym właśnie „wyrwano dzieci z łona”. Część płakała, część krzyczała, inne jęczały. Jedna z nich turlała się z bólu po podłodze. Kobieta błagała by pielęgniarka, która zbliżała się do niej z 8 centymetrową strzykawką pozwoliła jej uciec. „Mówiłam jej, że zniknę i nie powiem nikomu, że ona mnie puściła. Pielęgniarka nie reagowała”- zeznawała kobieta, która powiedziała pielęgniarce , że jako lekarz powinna pomagać ludziom a nie zabijać ich. Ta stwierdziła w nerwach, że w poprzednim roku w kraju było ponad 10 tysięcy przymusowych aborcji. ”Byłam zszokowana jej słowami. Uświadomiły mi one, ze moje dziecko było traktowane jak zwierze. W końcu wbiła strzykawkę w główkę mojego dziecka. Myślałam, że to koniec świata” - relacjonuje. Następnego dnia Wujian trafiła na stół operacyjny. Na ścianach zobaczyła krwawe odciski palców innych kobiet. “Lekarz powiedział mi, że sprawiam kłopoty bowiem dziecko samo powinno wypłynąć ze mnie po zastrzyku. Zatem postanowili pokroić moje dziecko nożyczkami i wciągnąć zwłoki specjalnym odkurzaczem. Słyszałam dźwięk nożyczek, które cięły ciałko mojego dziecka. Chciałam umrzeć”- pisze kobieta. Następnie pielęgniarka pokazała kobiecie stópkę jej nienarodzonego dziecka. „Nigdy nie pozbyłam się widoku stópki mojego dziecka. Nigdy nie podniosłam się z tego psychicznie i duchowo”- czytamy w zeznaniach kobiety. Łukasz Adamski, fronda kwiecień 2012
~Donek
Manipulacja na 1000% przez propagandeeeeeee PO !!!!!!!!!!!!!!!
~cp
ul.Wiejska mile widziana
loty czarterowe a miejsca darmowe
~dd
wypusccie brunona w tej chwili kraj go potrzebuje
~Irol
tym razem jeszcze pasozytom sie upieklo,ale kto wie czy uda sie nastepnym razem?
Obudzcie sie darmozjady i do roboty,albo won jak z towarzyszem Pawlakiem!
~kaz8888
Po wielu latach życia doszłem do genialnego wniosku: Polska to najgłupszy kraj świata.
~Dim
Takie sprawy zawsze śmierdzą. Chciał a może nie chciał. Broń bo pasjonat czy mu wcisnęli przez wyhodowanie maniactwa. Ciężarówka i materiały wybuchowe - na to mogą sobie pozwolić tylko zorganizowane grupy.

No i żądania organów powstrzymujących aby rząd się z nimi liczył bo jak nie to ... zamach konstytucyjny. Nie oczywiście
Takie sprawy zawsze śmierdzą. Chciał a może nie chciał. Broń bo pasjonat czy mu wcisnęli przez wyhodowanie maniactwa. Ciężarówka i materiały wybuchowe - na to mogą sobie pozwolić tylko zorganizowane grupy.

No i żądania organów powstrzymujących aby rząd się z nimi liczył bo jak nie to ... zamach konstytucyjny. Nie oczywiście to żart.

Ale kto podkręcił Niewiadomskiego to do dziś nie wiadomo.
~Dont tread on me
Przeciez rzekomego zamachowca pana Brunona Kwietnia zakablowala jego wlasna zona - wiec jaki w tym wklad naszych dzielnych sluzb specjalnych?

Powiązane: Kraków

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki