foto: thinkstock
Prawo do wypoczynku pracownika wynika nie tylko z przepisów Kodeksu pracy, ale też zapisów w Konstytucji RP. Każdemu zatrudnionemu na umowę o pracę należy się płatna przerwa w pracy, przeznaczona na regenerację sił psychofizycznych. Nie każdy jednak wykorzystuje to prawo w pełni, a część osób nie pozwala sobie zapomnieć o pracy nawet w czasie wypoczynku.
Uzależnieni od bycia na bieżąco
W lipcu firma Master opublikowała wyniki badania przeprowadzonego na grupie 4 tys. respondentów z całego świata. Dotyczyło ono stosunku pracowników z całego świata do pracy w trakcie urlopu. Badanych pytano, czy zaakceptowaliby prośbę przełożonego lub pracodawcy o to, by wykonali jakieś zadanie w czasie urlopu. Co dziesiąty ankietowany odpowiedział, że nie ma nic przeciwko takim praktykom i zdarza im się to regularnie; 17 proc. przyznało, że zdarza im się okazjonalnie pracować w trakcie wypoczynku. Prawie jedna trzecia badanych twierdzi, że na urlopie pracuje, ale rzadko; 45 proc. w ogóle nie godzi się pracować w tym czasie.
 | » Za przerwanie urlopu wypoczynkowego nawet do 30 tys. zł kary |
Ciekawe są jednak wyniki ankiety przeprowadzonej przez serwis praca.pl, dotyczącej stosunku Polaków, którzy są na urlopie, do pracy. Aż 49 proc. z 951 badanych dopuszcza kontakt z firmą, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. Co piąty jest stale pod telefonem i sprawdza maile. Tylko jedna trzecia nie dopuszcza do kontaktu z szefem i współpracownikami w czasie urlopu. 
Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty
Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Dlaczego tak trudno zerwać nam tę nić komunikacji? Odpowiedzi można szukać w innym badaniu, przeprowadzonym w zeszłym miesiącu przez brytyjski Institute of Leadership & Management.
Zestresowany urlopowicz
Badanie instytutu, którym objęto 1,2 tys. osób, wykazało, że jedną z przyczyn pracy w trakcie urlopu jest … rozwój technologii. Siedmiu na dziesięciu badanych respondentów badania ILM powiedziało, że na urlopie czytają i odpisują na e-maile codziennie poprzez smartfona, nawet jeśli są za granicą. Co trzeci codziennie sprawdza pocztę oraz odbiera służbowy telefon. Jednemu na dziesięciu badanych zdarzyło się przerywać urlop, aby udać się do biura. Charles Elvin, dyrektor generalny Instytutu twierdzi, że rolą pracodawcy lub przełożonego jest zachęcić pracownika do wyłączenia służbowej komórki, gdy ten jest na urlopie. Eksperci, którzy przygotowali wyniki ankiety, podkreślali, że to zjawisko może być zaczątkiem większego społecznego i kulturalnego problemu.
Niestety, rzadko sprawdzamy firmowe źródła informacji z czystej ciekawości lub z przyzwyczajenia. Przeważnie powodem jest presja pracodawcy, by stale być na bieżąco. To zaś często przyczynia się do powstania tzw. syndromu stresu pourlopowego. Aż 70 proc. badanych obawia się spiętrzenia zadań do wykonania w trakcie ich nieobecności, z kolei 63 proc. przyznaje, że przed wyjazdem zostaje w pracy do późna, aby zakończyć wszystkie ważne sprawy w pracy.
| »Chcesz przesunąć termin urlopu? Może to być niemożliwe |
- Każdy z nas potrzebuje wypoczynku, który pozwala nam się zregenerować i odzyskać energię. Niestety jeśli taki wypoczynek zostanie przerwany, może nieść poważne konsekwencje zdrowotne dla pracownika. Można wymienić ich szereg, jak zaburzenia koncentracji, trudności w zasypianiu, zaburzenia lękowe, seksualne i krążenia, a także wrzody żołądka. Niepełny wypoczynek lub jego całkowity brak przekłada się bezpośrednio na efektywność pracy. Pracownik zaczyna odczuwać złość i niechęć nie tylko w stosunku do pracodawcy, ale nawet klientów. Grozi mu szybkie wypalenie zawodowe. Oczywiście wszystko zależy od osobowości i rodzaju pracy, jednak ja zachęcam pracodawców, aby pozwolili pracownikowi odseparować się od spraw bieżących chociaż przez ten krótki czas urlopu - mówi Barbara Wesołowska, psycholog i coach z Poradni Zdrowia Psychicznego Educatio.
Pracownik nie może się zrzec prawa do urlopu, wynagrodzenia za urlop ani ekwiwalentu za urlop, który można wypłacić w ściśle określonych okolicznościach (regulują to przepisy Kodeksu pracy). Wymiar urlopu wynosi 20 dni, jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat (wraz z okresem nauki), lub 26 dni, jeśli pracuje co najmniej 10 lat (również łącznie z okresem nauki). Nie warto z niego świadomie rezygnować, bo może się to później odbić na efektywności i zdrowiu.
Justyna Niedbał
Bankier.pl
