Portoryko, które otrzymało 94 mld dolarów pomocy na likwidację zniszczeń po huraganie Maria, wypłaciło pracownikom rządowym na wyspie premie świąteczne, których wartość wynosi 100 mln dolarów - poinformowały w poniedziałek media.


Według ich relacji w zeszłym miesiącu gubernator Portoryko Ricardo Rossello poprosił podatników o pomoc finansową w wysokości 94 mld dolarów w związku ze zniszczeniami powstałymi na wyspie po huraganie Maria, a następnie zdecydował o przyznaniu premii świątecznych pracownikom administracji rządowej.
Pracownicy Rossello powiedzieli, że przyznawanie premii należy do wieloletniej tradycji i że ich wypłatę zatwierdzono w ostatnim budżecie, który został przyjęty przed nadejściem huraganów Irma i Maria. Żywioł zniszczył większość zabudowań na wyspie.
"Portoryko wielokrotnie pokazało rządowi, że nie potrafi rozsądnie prowadzić swoich finansów. I to jest tego kolejny przykład" - powiedział członek komisji nadzoru nad Puerto Rico, Republikanin Tom McClintock ze stanu Kalifornia.
Premie świąteczne stały się kontrowersyjnym tematem na wyspie odkąd Portoryko boryka się z problemami finansowymi. Administracja przekazała agencji Bloomberga, że w ramach bonusów w 2015 roku wypłacono 120 mln dolarów, a w 2016 - 113 mln dol.
Aktualnie około 250 tys. osób otrzymuje premie świąteczne, ich średnia wysokość to 600 dol. dla pracownika i 200-300 dol. dla emeryta, co przy pensjach między 20 a 40 tys. dol. rocznie jest liczącym się dodatkiem - zauważa Carlos Mentales, który prowadzi biuro Portoryko w Waszyngtonie.
Huragan Maria był największą od 90 lat klęską żywiołową w zamieszkanym przez 3,4 mln ludzi Portoryko. Całkowicie zniszczył system energetyczny oraz sieć telekomunikacyjną, co zdezorganizowało dostawy żywności, wody pitnej i paliw na całej wyspie. Zginęły 43 osoby.
Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)
jek/ mmp/ mal/