Czy nowy zarząd popełni ten sam błąd, (celowy czy przypadkowy), prywatyzując firmę niedoszacowaną? Sprzedaż Pekao, Polskich Hut Stali, PKN Orlen czy PZU – w trakcie restrukturyzacji lub przed nią – miała lub mogła mieć na celu obniżenie ich wartości. Zyskał na tym nowy właściciel, a nie SP, czyli my wszyscy. Doświadczenie pokazuje, że należy wstrzymać te działania, uporządkować firmę, którą – jak twierdzi nowy prezes Ruchu – okradano przez poprzednie lata, a wcześniejszy zarząd działał na jej szkodę. I wtedy myśleć o giełdowym debiucie.Porozumienia poprzedniego zarządu ze związkami zawodowymi noszą znamiona działania na szkodę spółki
Spółka przez lata okradana
Nowy zarząd spółki Ruch podjął decyzję o przesunięciu planowanej na I połowę 2006 r. oferty publicznej na IV kw. 2006 r.
Wiarygodna dla inwestorów
– Mimo prognozy zysku na poziomie 24 mln zł odnotowaliśmy stratę. Na razie trwają analizy, jakiej jest wysokości. To powód, dla którego zarząd musi przeprowadzić gruntowną restrukturyzację, stąd też potrzeba szybkiej prywatyzacji – powiedział podczas konferencji prasowej Adam Pawłowicz, prezes zarządu spółki. – Dylemat, przed jakim stanęliśmy, to: czy najpierw porządkować, czy wejść na giełdę? Postanowiliśmy zrobić jedno i drugie w tym samym czasie. Chcemy mieć pewność, że informacje, jakie podamy w prospekcie emisyjnym, będą wiarygodne dla przyszłych inwestorów – dodał.
Niewykorzystany potencjał
Jednocześnie wyjaśnił, że spółka zadebiutuje nawet wtedy, jeśli nadal będzie miała stratę netto. – Ufamy, że inwestorzy będą dokonywali przede wszystkim weryfikacji naszej wiarygodności – powiedział Pawłowicz.
Według nowo powołanego zarządu dotychczasowa strategia spółki była nieadekwatna do sytuacji rynkowej, tym samym uniemożliwiała wykorzystanie jej potencjału (35 tys. punktów dystrybucji, roczna sprzedaż na poziomie blisko 4 mld zł).
Gwarancja zatrudnienia
Zarząd planuje także weryfikację lub renegocjację szeregu umów, które uznano za budzące wątpliwości co do celu ich zawarcia i niekorzystne dla Ruchu. – Ta spółka przez lata była okradana – twierdzi Pawłowicz.
Do nowych wyzwań stojących przed kierownictwem spółki należą też porozumienia zawarte przez poprzedni zarząd ze związkami zawodowymi, które dawały zatrudnienie na bardzo długi okres, a które są niekorzystne dla firmy. Będą one zapewne utrudniać restrukturyzację, a także ocenę kadry menedżerskiej, ponieważ gwarantują jej zatrudnienie.
Polityczna inspiracja
– Te porozumienia noszą znamiona działania na szkodę spółki. Te umowy są sprzeczne z istotą kodeksu pracy i z istotą zarządzania. Godzą w fundamenty ładu społecznego. Pracodawca musi mieć możliwość oceny pracownika i wyciągania z tego konsekwencji – powiedział Pawłowicz. – Umowy te nie dotyczą tylko Ruchu. Proceder ten został przeprowadzony w wielu spółkach Skarbu Państwa: w energetyce, farmacji. Wszystko odbyło się w maju i było inspirowane politycznie – dodał. Według informacji podanych przez Ruch, w zależności od stażu pracy gwarancje mogły obejmować nawet okres do 68 miesięcy.
Danuta Szuster, prezes EuroPress Polska
Prywatyzacja spółki Ruch i jej wejście na giełdę wpłynie, naszym zdaniem, zdecydowanie pozytywnie na funkcjonowanie rynku kolportażu w Polsce. Zmobilizuje rezerwy organizacyjne tej doświadczonej firmy i wymusi jeszcze efektywniejsze działania prorynkowe, co z kolei dodatkowo uaktywni pozostałych dystrybutorów.
Spółka EuroPress Polska jest importerem prasy obcojęzycznej i Ruch nie jest dla nas konkurentem, ale bardzo potrzebnym, wręcz niezbędnym partnerem w kolportażu prasy obcojęzycznej na terenie całego kraju. Liczymy na to, że prywatyzacja tej firmy przyczyni się do zwiększenia dostępności prasy zagranicznej dla potencjalnych czytelników i wzrostu jej sprzedaży.
Maciej Topolski, rzecznik prasowy Grupy Kolporter
Według prasowych informacji zarząd Ruchu ma zamiar przeznaczyć środki z prywatyzacji na doinwestowanie punktów sprzedaży. Jeśli tak się stanie, jest szansa, że wzrośnie czytelnictwo. Z drugiej strony będą groźniejszą, bo doinwestowaną, konkurencją. Nie obawiamy się jej jednak – nadal będziemy inwestować i podnosić jakość usług, więc jesteśmy przekonani, że nasze rynkowe udziały będą rosły.
Eliza Snowacka