REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Podatek katastralny odwołany. Pytanie, czy to faktycznie powód do radości...

2019-06-22 13:43
publikacja
2019-06-22 13:43

Kiedy już mogło się wydawać, że prawdopodobieństwo zastąpienia w Polsce podatku od nieruchomości wraz z podatkiem rolnym i leśnym podatkiem katastralnym z wolna się materializuje, prezes rządzącej partii nieoczekiwanie, acz dość kategorycznie wykluczył taką możliwość. Co ciekawsze, domyślnie z perspektywą „raz na zawsze”. Pytanie, co to oznacza i czy jest to aby faktycznie najlepsza z możliwych wiadomość dla rodaków.

fot. BDS / / YAY Foto

Likwidacja użytkowania wieczystego, które z początkiem br. zostało przekształcone we własność, wydawało się być niezbędnym elementem uporządkowania i ujednolicenia rynku nieruchomości w celu uproszczenia ewentualnej,przewidywanej w bliższej lub dalszej perspektywie powszechnej taksacji nieruchomości, czyli procesu poprzedzającego wprowadzenie podatku katastralnego. Także obowiązujące od początku roku zmiany w ustawach podatkowych wprowadzające daninę od przychodów z budynków, zdawały się być krokiem w kierunku powszechnej zmiany sposobu opodatkowania nieruchomości. Tymczasem jak się okazuje, do długiego już katalogu obietnic wyborczych została dopisana jeszcze jedna, tym razem wykluczająca jakiekolwiek zmiany opodatkowania nieruchomości w Polsce.

Wartość zamiast powierzchni

Na pierwszy rzut oka niepozorna różnica pomiędzy podatkiem katastralnym, a obowiązującym od lat w Polsce tym tradycyjnym od nieruchomości, polega na sposobie ich naliczania. W pierwszym przypadku, jak zresztą sama nazwa wskazuje, naliczany jest od wartości katastralnej nieruchomości, w drugim na opodatkowaniu powierzchni. Jak tłumaczą jednak eksperci portalu RynekPierwotny.pl różnica jest jednak zasadnicza, jeśli porównać różne warianty stawek obu odmian nieruchomościowej daniny. Wersja katastralna w każdym przypadku wydaje się być zdecydowanie bardziej niekorzystna dla portfeli rodzimych podatników, a dla większości z nich praktycznie nie do przyjęcia.

Sęk w tym, że w przypadku zdecydowanej większości krajów unijnych, nie tylko tych o najbardziej zaawansowanych rozwojowo gospodarkach i rynkach nieruchomości, podatek katastralny jest obowiązującą normą. Pytanie, dlaczego oto co jest sprawdzone i z powodzeniem praktykowane za granicą, w żadnym wypadku jest nie do przyjęcia na krajowym podwórku.

W Unii Europejskiej kataster jest standardem

Na dziś dzień w UE standardową formą opodatkowania nieruchomości jest kataster. Przyjęte w poszczególnych krajach rozwiązania nie są oczywiście jednolite, a same sposoby naliczania podatku, połączone nieraz z rozbudowanym systemem ulg i zwolnień, bywają dość skomplikowane.Różne też bywają same stawki podatkowe od zaledwie 0,18 proc. w Irlandii do średnio licząc prawie 2 proc. w Niemczech. W Wielkiej Brytanii obowiązuje zasada progresji w zależności od wartości domów czy mieszkań, które są kwalifikowane według wyceny do jednej z ośmiu grup podatkowych. Z kolei Francuzi i Belgowie przyjęli jako podstawę wymiaru nieruchomościowej daniny nie samą wartość nieruchomości, ale odpowiedni procent hipotetycznej wysokości dochodu, jaki przedmiotowa nieruchomość mogłaby w ciągu roku wygenerować na rzecz swojego właściciela.

Wbrew pozorom podatek katastralny nie jest wyłącznie domeną państw o najbardziej ugruntowanej pozycji gospodarczej i wysokim stopniu zamożności. Wg portalu RynekPierwotny.pl świadczy o tym przyjęcie tego typu rozwiązań fiskalnych w krajach bałtyckich, a także w Czechach czy na Słowacji, a więc w krajach nieco niżej od Polski notowanych przez Eurostat w poziomie średnich zarobków. Tym sposobem wszystkie kraje unijne graniczące z Polską dość dawno już mają za sobą wprowadzenie podatku katastralnego, czyniąc z naszego kraju swoistą enklawę. Pytanie, czy nie jest to aby enklawa cywilizacyjnego cofnięcia.

Podatek katastralny, chyba jednak dość szczęśliwie dla Polski, nie jest obligatoryjnym wspólnotowym prawem, nie podlega więc procesom dostosowawczym do standardów UE. Jak się jednak okazuje, wiele państw nie tylko w Europie, ale i na całym świecie wybrało właśnie tę formę opodatkowania nieruchomości. Kataster powinien tym samym mieć optymalny charakter połączony z szeregiem zalet i wymiernych korzyści natury gospodarczej. Czy tak jest w istocie?

Kataster najlepszym wyborem?

Jak tłumaczą eksperci portalu RynekPierwotny.pl podatek katastralny jest podatkiem lokalnym, istotnie zwiększającym dochody gmin, przez co walnie przyczynia się do przyśpieszenia zagospodarowania ich terenów,budowy infrastruktury i optymalnego rozwoju gospodarki przestrzennej. Poważną zaletą tej formy opodatkowania jest silne stymulowanie obrotu gospodarczego nieruchomościami, przez co dochodzi do przyśpieszenia zagospodarowania często bardzo atrakcyjnych, acz nie wykorzystanych zgodnie z przeznaczeniem terenów. 

Kataster poza tym zdecydowanie cywilizuje szeroko pojęty rynek nieruchomości, głównie poprzez uporządkowanie kwestii własnościowych, podniesienie bezpieczeństwa obrotu nieruchomościami, czy wreszcie ograniczenie wolumenu inwestycji spekulacyjnych. Tymczasem pomimo tak wielu zalet wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce to w powszechnej opinii perspektywa rodem z katastroficznego filmu, nie tylko z punktu widzenia rodzimej mieszkaniówki, czy całego krajowego rynku nieruchomości, ale wręcz w szeroko pojętym wymiarze społecznym.

Kataster w Polsce niczym Armageddon

Idea opodatkowania właścicieli nieruchomości podatkiem katastralnym pojawiła się w Polsce już w pierwszych latach transformacji ustrojowej, a więc z górą ćwierć wieku temu. Jednak pierwszym poważnym aktem prawnym zawierającym obszerną metodykę taksacji krajowych nieruchomości była ustawa z 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami. Rozdział 2. działu IV tejże ustawy pod wymownym tytułem „Powszechna taksacja nieruchomości” w czternastu artykułach zawiera szczegółową instrukcję powołania w Polsce do życia instytucji katastru nieruchomości. Jak wiadomo przepisy ustawy w tym zakresie po dziś dzień pozostały martwym zapisem.Stało się tak pomimo faktu, że jeśli nie wszyscy, to z pewnością zdecydowana większość ministrów finansów w historii III RP i rodzimych największych autorytetów z dziedziny ekonomii, to zdeklarowani zwolennicy podatku katastralnego.

Mimo wszystko do dnia dzisiejszego, pomimo kilku prób i podejść poprzednich rządów, nie zdecydowano się ostatecznie na powszechną taksację krajowych nieruchomości i zmianę sposobu ich opodatkowania, nawet pomimo szeregu korzyści, jakie stałyby się nie tylko udziałem krajowych samorządów, ale przede wszystkim budżetu centralnego. Przyczyna tego jest oczywista, a wyjaśnia ją już nawet najprostsza symulacja wprowadzenia podatku katastralnego nieruchomości w Polsce. I tak przy 1-procentowej stawce uznanej za europejską normę daniny,obciążenie podatkiem od posiadanej w kraju nieruchomości wzrosłoby średnio 50-krotnie. Tym samym zarabiający średnią krajową Kowalski musiałby poświęcić cały miesiąc pracy tylko na opłacenie podatku od posiadania swoich skromnych dwóch pokoi w bloku. Z kolei właściciel przeciętnego domu musiałby wyłożyć zamiast kilkuset złotych nawet 5-10 tys zł.

Wprowadzenie w Polsce podatku katastralnego w standardowej dla warunków europejskich wysokości 1 proc.wywołałoby więc trudne do przewidzenia skutki natury społeczno-ekonomicznej. Prawdopodobnie zdecydowanej większości właścicieli mieszkań i domów nie byłoby po prostu stać na tego typu obciążenie. Tym bardziej, że w Polsce pozostałe podatki do najniższych nie należą, a realne obciążenie podatkowe jest w sposób drastyczny odwrotnie proporcjonalne do osiąganych dochodów, ponad miarę obciążając słabiej sytuowanych Polaków.

Z kolei rynek nieruchomości mieszkaniowych zareagowałaby prawdopodobnie niekontrolowanymi ruchami cen. W ramach swoistego wywłaszczenia wyprzedawane byłyby atrakcyjne i duże mieszkania w lepszych lokalizacjach,poszukiwane z kolei tanie i byle jakie lokale na miejskich peryferiach. Znacznie spadłyby też ceny domów,wyprzedawanych masowo przez gorzej sytuowanych właścicieli, głównie emerytów. Poważny problem mieliby też spłacający kredyty hipoteczne, z czasem także i deweloperzy, a mieszkaniowi najemcy musieliby się liczyć z ostrym ruchem w górę czynszów najmu. Jednym słowem to perspektywa swoistego Armageddonu na rynku mieszkaniowym.

Czy to na pewno powód do radości?

Problematyka podatku katastralnego jest przede wszystkim dość krępującym świadectwem pewnego, jednak dość istotnego opóźnienia rozwojowego rodzimego rynku nieruchomości. Co gorsza jednak, jest to niestety również najlepszy dowód wciąż bardzo głębokiego niedopasowania średniego poziomu płac i dochodów w Polsce do cen nieruchomości mieszkaniowych, a innymi słowy, zbyt niskiej i za wolno rosnącej dostępności cenowej mieszkań i domów.

W tej sytuacji dla Polaków o wiele lepszą wiadomością od tej absolutnie wykluczającej ewentualność podatku katastralnego, była by zapowiedź jego wprowadzenia w perspektywie np. najbliższej dekady. Z tym jednak zastrzeżeniem, że z jednoczesnym zapewnieniem o osiągnięciu takiego poziomu zamożności mieszkańców kraju w tym okresie, przy którym tego typu danina byłaby mało znaczącym obciążeniem domowego budżetu przeciętnego Kowalskiego.

Tymczasem z samego szczytu władzy niedawno dotarł do społeczeństwa sygnał, że równo 30 lat po transformacji ustrojowej w Polsce nie tylko nie ma społeczno - ekonomicznych warunków do wprowadzenia podatku katastralnego, ale co gorsza nie ma też widoków na zaistnienie takich warunków w jakiejkolwiek przewidywalnej przyszłości. Pytanie, czy w tej sytuacji jest się naprawdę z czego cieszyć.

Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Źródło:
Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (53)

dodaj komentarz
cezary
z niecierpliwoscia czekam na ten podatek bo widze jak holota wprowadza sie do nazwjmy to domkow czyli czworakow to mi sie zle robi. O ile mozna nazwac to domkami bo ciasno, 2 metry kw. trawnika i wynoszenie skoszonej trawy przez salon. Dodatkowo deweloperzy daja takie ceny ze mi sie w glowie nie miesci. Jestem otoczony taka holota z niecierpliwoscia czekam na ten podatek bo widze jak holota wprowadza sie do nazwjmy to domkow czyli czworakow to mi sie zle robi. O ile mozna nazwac to domkami bo ciasno, 2 metry kw. trawnika i wynoszenie skoszonej trawy przez salon. Dodatkowo deweloperzy daja takie ceny ze mi sie w glowie nie miesci. Jestem otoczony taka holota mimo ze plan zagospodarowania mowil o jedno ew. dwurodzinnych domkach a tu czworaki jeden za drugim. gdyby istnial taki podatek to holota nie mialaby pieniedzy na dom i deweloperka nie budowalaby tych dziadostw.
truenemezis
Autor całkowicie jest wyprany z mózgu. Podatki podatki podatki, chyba tylko o tym potrafi pisać. Artykuł ma wyczuwalną nutę gloryfikującą podatek katastralny. Masakra weź człowieku pojedź na wakacje.
jes
Tak wszyscy już ogłupieni, że nikt nie bierze opcji aby nie było żadnego podatku od nieruchomości. Chłop pańszczyźniany oddawał połowę plonów, w demokracji "wolny" obywatel płaci podatków ponad 70% przychodów.
open_mind
Na moje komentarze już wylała się cała puszka czerwonej farby. Ale ja się nie poddaję i twierdzę że chociażby naród nie wiem jak się naprężał to nie da rady kastralny to będzie nędza. I nic nie zrobicie, to nieuchronne. To jak kopanie się z koniem. Obecnie rząd wysyła chińskie sygnały że wie gdzie jeszcze można docisnąć. W moich Na moje komentarze już wylała się cała puszka czerwonej farby. Ale ja się nie poddaję i twierdzę że chociażby naród nie wiem jak się naprężał to nie da rady kastralny to będzie nędza. I nic nie zrobicie, to nieuchronne. To jak kopanie się z koniem. Obecnie rząd wysyła chińskie sygnały że wie gdzie jeszcze można docisnąć. W moich poprzednich wpisach chciałem tylko uzmysłowić Janusz ą że: Jak wprowadzą kastrata, to powinien być być niewspółmiernie wysoki na nieruchomości luksusowe, bo obecnie ludziom rozum odjęło i budują pałace myśląc że to dobra inwestycja. Jak kogoś stać to proszę bardzo. I tak samo ludzie na Emeryturach powinni płacić bardzo mały podatek to chyba jest logiczne ale tylko za nieruchomość gdzie mieszkają o ile mają więcej no to wiadomo bez zniżek. Natomiast dla właścicieli sztucznie dopuszczających się zaniedbania i dewastacji w celu obniżki wartości – podatku, stosuje się alternatywę albo remontujesz albo wyskakujesz i miasto ma przejmować a następnie sprzedać inwestorom. A nie że posiadacze kamienic w miastach nic nie remontują czekając na pomoc rządu. Przypominam nie ma obowiązku nigdzie na świecie posiadania nieruchomości. Pozdrawiam. Ps. Zachód już ten temat dawno przerabiał my jesteśmy opóźnieni. Tak podatków nienawidzę jak mało kto, przypominam dawniej rządy utrzymywały się tylko z Vat`u.
open_mind
Inaczej: inwestowanie w drogie nieruchomości podparte długiem tylko przyspieszy nasze bankructwo. Wystarczy obserwować choćby rynek USA. Natomiast kupno za gotówkę drogiej nieruchomości to po prostu strata olbrzymia. Ekonomia jakie to proste a tylu ludzi reprezentuje poziom wiedzy z epoki kamienia łupanego. Tak jeszcze raz choćby Inaczej: inwestowanie w drogie nieruchomości podparte długiem tylko przyspieszy nasze bankructwo. Wystarczy obserwować choćby rynek USA. Natomiast kupno za gotówkę drogiej nieruchomości to po prostu strata olbrzymia. Ekonomia jakie to proste a tylu ludzi reprezentuje poziom wiedzy z epoki kamienia łupanego. Tak jeszcze raz choćby Duda i ten z nazwiskiem ptaka albo te z przeciwnego obozu się przysięgali na rany Chrystusa to i tak Kastrat będzie wprowadzony.
anna_domagalczyk
@open_mind: masz rację. Z drobną uwagą, że (moim zdaniem) "kataster po polsku" nie obejmie nieruchomości kościelnych i dlatego nie będzie nosił takiej nazwy. Co do lajków - pewnie zauważyłeś, że po pierwsze na tym forum jest sporo trolli (tak hurra-rządowych jak deweloperskich), którzy starają się zdezawuować co celniejsze @open_mind: masz rację. Z drobną uwagą, że (moim zdaniem) "kataster po polsku" nie obejmie nieruchomości kościelnych i dlatego nie będzie nosił takiej nazwy. Co do lajków - pewnie zauważyłeś, że po pierwsze na tym forum jest sporo trolli (tak hurra-rządowych jak deweloperskich), którzy starają się zdezawuować co celniejsze uwagi żeby czytelnicy nie zaczęli się zastanawiać, a po drugie sporo takich zestresowanych małych inwestorów, którzy trochę zaklinają rzeczywistość. Mam nadzieję, że czerwona farba nie zniechęciła Cię do komentowania.
kapitaneo
Na podatku katastralnym zarobią tylko pośrednicy/ biura obrotu nieruchomościami bo zwiększy on liczbę transakcji.
Obywatele, którzy za zarobione i już opodatkowane pieniądze kupili dach nad głową nie powinni płacić kolejnego podatku.
zenonn
Najbardziej zbójecki podatek od podatku to podatek od spadków i darowizn.
Wielu "prawdziwych Polaków katolików" go popiera.
vlad_palownik odpowiada zenonn
Haha, ojej... dzień bez mowy nienawiści to dzień stracony. A kogóż to najlepiej nie zaatakować jak nie tę ospałą, milczącą, smętną masę katoli? Polak Katolik to gatunek na wymarciu.
Tylko 36,7% Polaków uczęszcza na Mszę Św. w niedzielę, a w tej masie wielu odrzuca podstawowe prawdy wiary, ergo nie jest katolikami. Jest na Mszy,
Haha, ojej... dzień bez mowy nienawiści to dzień stracony. A kogóż to najlepiej nie zaatakować jak nie tę ospałą, milczącą, smętną masę katoli? Polak Katolik to gatunek na wymarciu.
Tylko 36,7% Polaków uczęszcza na Mszę Św. w niedzielę, a w tej masie wielu odrzuca podstawowe prawdy wiary, ergo nie jest katolikami. Jest na Mszy, bo trzeba, wypada, bo to wydarzenie towarzyskie etc.
Prawdziwy Polak nie popiera niczego, co odchudza jego portfel. ZWŁASZCZA podatków. Stereotypowy Polak jedzie do adwokata prawie nową S-klasą, skąpi 200 PLN za pismo procesowe, bo praca umysłowa to żadna praca, a potem jedzie ze swoją Grażyną do drogerii, gdzie sępi o 10 próbek kremu po 5 ml każda, żeby nie wydać 170 PLN, a jak wysępi to jedzie doglądnąć folwarku i traktować swoich pracowników jak niewolników i podludzi wydając komendy z samochodu, przez szparę w oknie wielkości trzech centymetrów.
zenonn
Kto na podatku katastralnym najbardziej straci? Owdowiali zubożali emeryci w starych domkach? Kogo oni obchodzą?
Stracą Ci co mają dużo drogich nieruchomości.
Dla czyjego dobra działa nieinternowany deweloper od wież?

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki