Do zdarzenia doszło wczoraj w nocy w Rejowcu Fabrycznej. Policjant i strażnik miejski w czasie wspólnego patrolu z radiowozu obserwowali, co się dzieje na ulicy. Nagle usłyszeli huk, szyba tylna w radiowozie została rozbita, a na kanapie wylądował mężczyzna. Miał złamany nos, rozciętą wargę i obrażenia brody. Okazało się, że miał we krwi 2,6 promila alkoholu.
Jak się okazało, rowerzysta Grzegorz K. rozpędził się jadąc z góry. Gdy zobaczył oznakowany radiowóz nie zdołał już wyhamować i uderzył w tył pojazdu. Uderzenie było tak silne, że wyrzuciło go z roweru, po czym uderzył w tylną szybę policyjnego Opla w i wpadł do środka. Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i za spowodowanie kolizji drogowej.
Źródło: Komenda Główna Policji
ip