Podczas wczorajszego posiedzenia zarząd amerykańskiej Rezerwy Federalnej zdecydował o utrzymaniu podstawowych stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Służąca za punkt odniesienia stopa funduszy federalnych Fed wynosi zatem dalej 5.25%, a stopa dyskontowa Fed 6.25%. Decyzja ta była zgodna z powszechnymi oczekiwaniami analityków. W ankiecie przeprowadzonej przez agencję Bloomberga przed posiedzeniem Fed wszyscy spośród 109 ankietowanych prognozowali taki rozwój sytuacji.
Inwestorzy obawiają się, że decyzja Fed jest sygnałem tego, że gospodarka amerykańska wkracza w okres stagnacji, czego potwierdzeniem mogą okazać się publikowane dziś dane i wskaźniki. Średnie prognozy analityków mówią o tym, że wskaźnik nastrojów Philadelphia Fed wyniesie we wrześniu 14.3 pkt. w porównaniu z sierpniowym poziomem 18.5 pkt. Spodziewany jest również wzrost ilości nowych bezrobotnych zarejestrowanych z prawem do zasiłku z 308,000 w poprzednim tygodniu do 310,000.
Dziś o godzinie 10:04 waluta amerykańska traciła 0.14% w stosunku do jena, przybierając poziom 117.18. Kurs dolara względem euro pozostał bez zmalał o 0.28% sięgając pułapu 1.2725. Euro zyskało też na wartości w stosunku do jena rosnąc o 0.14% i sięgając wartości 149.12.
Uwaga sporej części uczestników rynku walutowego skupiona będzie dziś na wydarzeniach w Pekinie, gdzie amerykański sekretarz skarbu, Henry Paulson, ma się spotkać z chińskim ministrem finansów Jin Renqingem. Gracze spekulują, że Paulson zechce wywrzeć na swego chińskiego rozmówcę presję w sprawie dopuszczenia szybszego tempa aprecjacji yuana.
S.R.