Medicalgorithmics, który od przedstawienia nowej strategii nawiązał współpracę z czterema firmami na rynku amerykańskim, spodziewa się zawarcia kolejnych umów w następnych kwartałach. Pełne efekty realizacji strategii mają być widoczne w wynikach grupy w drugim półroczu 2024 r. – poinformowali przedstawiciele zarządu.
"Strategię ogłosiliśmy cztery miesiące temu i jej pełnych efektów spodziewamy się od drugiego półrocza 2024 roku. 2023 rok będzie jeszcze rokiem przejściowym o niższych wynikach niż rok ubiegły. Proces integracji klientów trwa ok. 3-6 miesięcy – w USA mamy obecnie trzech mniejszych klientów w fazie integracji i uruchamiania współpracy, i czwartego większego, więc na efekty współpracy trzeba jeszcze poczekać” – powiedział PAP Biznes członek zarządu ds. finansowych Maciej Gamrot.
Strategię rozwoju do 2026 r. spółka ogłosiła w czerwcu 2023 r. Medicalgorithmics specjalizuje się w rozwiązaniach diagnostyki serca opartych na sztucznej inteligencji i nieinwazyjnych metodach.
W październiku Medicalgorithmics poinformował o podpisaniu umowy z jednym z trzech wiodących podmiotów z branży nieinwazyjnej diagnostyki i monitoringu kardiologicznego, działającym głównie na rynku amerykańskim. Spółka ta jest notowana na NASDAQ. Przedmiotem umowy jest umożliwienie partnerowi oceny możliwości wykorzystania technologii spółki zintegrowanej z rejestratorem sygnału EKG partnera. W tym celu zostanie przeprowadzona integracja software spółki z rejestratorem sygnału EKG partnera, poprzez stworzenie dedykowanego oprogramowania, niezbędnego do tej oceny.
"Ta umowa to idealny przykład tego, o co chodzi w naszej strategii - chcemy być dostawcą rozwiązania software'owego, z opcją hardware'u, które będzie analizowało dane EKG serca. Chcemy świadczyć usługi dla dużych i małych klientów, a idealnie byłoby mieć kilku klientów zapewniających nam wzrost powtarzalnych przychodów i stabilność poprzez dywersyfikację” – powiedział Gamrot.
Jak wyjaśnił członek zarządu ds. technologii Przemysław Tadla, klient ten jest obecnie zainteresowany rozwiązaniem PC Client razem z algorytmiką AI. Spółka przewiduje, że potencjalnie w przyszłości w obszarze zainteresowań tego partnera może być także nowa platforma DeepRhythm Platform, która jest w procesie certyfikacji w Stanach Zjednoczonych, rozpoczęty został także proces certyfikacji CE w Europie.
"Mamy plan, by to oprogramowanie zastąpiło nasze obecne oprogramowanie używane do analizy danych EKG i generowania raportów, czyli PC Client” – dodał.
Członek zarządu ds. technologii powiedział, że rozmowy z potencjalnymi partnerami są cały czas prowadzone i zakłada, że w najbliższych miesiącach spółka będzie mogła poinformować o kolejnych kontraktach.
"To nie jest ostatni kontrakt. Poprzedni kwartał był dość intensywny, jeśli chodzi o nawiązywanie relacji, ale mamy w lejku sprzedażowym sporo firm, z którymi rozmawiamy” – powiedział Przemysław Tadla.
Spółka w ostatnich tygodniach informowała również o zawarciu trzech umów na rynku amerykańskim z niezależnymi placówkami diagnostycznymi (IDTF), którym dostarczy rozwiązania technologiczne do diagnozy arytmii serca.
"W Stanach Zjednoczonych jest potencjalnie ok. 5 mln pacjentów rocznie, których mogą objąć badania EKG. Do tej pory, gdy zgodnie z poprzednią strategią mieliśmy jednego klienta, udawało nam się robić maksymalnie 100 tys. testów rocznie. Uważamy, że nowa strategia będzie efektywniejsza i jest potencjał na więcej testów” – ocenił Gamrot.
VCAST Z DUŻYM POTENCJAŁEM RYNKOWYM NA KOMERCJALIZACJĘ
Spółka w procesie certyfikacji CE, poza Deep Rhythm Platform, ma także technologię VCAST, która jest rozwijana przez Kardiolytics – spółkę zależną Medicalgorithmics. VCAST służy do nieinwazyjnej analizy naczyń wieńcowych na podstawie obrazów tomografii komputerowej pod kątem ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej.
Zarząd ocenia, że realizacja strategii w zakresie VCAST przebiega zgodnie z planem.
"Rozpoczęliśmy proces certyfikacji CE, jesteśmy po pierwszym przeglądzie części dokumentacji przez jednostkę notyfikowaną. Ten proces będzie trwał przez najbliższe miesiące i planujemy, że zakończy się po Nowym Roku. Jeśli chodzi o rynek amerykański, jesteśmy po dwóch sesjach z FDA, a w przyszłym roku planujemy złożenie wniosku o dopuszczenie na ten rynek” – powiedział Przemysław Tadla.
Dodał, że proces w FDA trwa zazwyczaj 6-12 miesięcy i – z uwagi na to, że jest to nowy produkt rejestrowany przez nowy podmiot, a nie Medicalgorithmics – prawdopodobnie może potrwać nawet 12 miesięcy.
"Jeśli chodzi o FDA, w pierwszym półroczu 2024 r. planujemy testy z pacjentami też w Stanach Zjednoczonych” – dodał Tadla.
Zarząd ocenia, że technologia VCAST – zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie - ma 4-5-krotnie większy potencjał rynkowy na komercjalizację niż dotychczasowy biznes analizy EKG spółki.
"Mamy potencjalnie zainteresowanych partnerów do komercyjnego wykorzystania VCAST. Nasze rozwiązanie eliminuje problem występujący na całym świecie, czyli długi czas oczekiwania na opis tomografii komputerowej serca. Dlatego dostrzegamy kilkukrotnie większy rynek niż obecnie na analizę EKG” – powiedział członek zarządu.
"Bardzo konserwatywnie zakładamy, że pierwsze przychody z komercyjnego wdrożenia technologii VCAST pojawią się w końcówce przyszłego roku lub na początku 2025 r.” – dodał.
W Polsce – jak wyjaśnił Gamrot – przychody mogą pojawić się nieco szybciej, bo już w 2024 r. na podstawie współpracy z siecią Diagnostyka, ale to nie będą jeszcze istotne kwoty.
We wrześniu Medicalgorithmics informował o podpisaniu listu intencyjnego z Grupą Diagnostyka w sprawie wykorzystania technologii VCAST.
Spółka, mimo trwającego procesu certyfikacji pierwszej wersji systemu, już pracuje nad nową generacją.
"Zaczynamy prace nad wersją 2.0 VCAST. Chcielibyśmy co 12-14 miesięcy wydawać nową wersję, z nowymi funkcjonalnościami. Plany mamy rozpisane na trzy generacje do przodu. A w rozwoju technologii do analizy EKG chcemy kontynuować badania w obszarze analizy predykcyjnej tak, by w przyszłym roku mogły pojawić się pierwsze funkcjonalności w systemie do diagnostyki arytmii” – powiedział Tadla.
Zarząd ocenił, że obecnie spółka ma zapewnione finansowanie na realizację strategii do 2026 r. Spółka chce rosnąć przede wszystkim organicznie, ale nie wyklucza ewentualnych akwizycji w przyszłości.
Medicalgorithmics oferuje swoje produkty w 22 krajach – m.in. w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Skandynawii, Czechach i pozostałych krajach EU, Australii, Singapurze, ale dostrzega także możliwość mocniejszego zaistnienia np. na rynku azjatyckim.
"Jeszcze nie jesteśmy dostępni na wszystkich rynkach w Azji Południowo-Wschodniej i na Bliskim Wschodzie, interesuje nas np. Arabia Saudyjska. Rynki Azji Południowo-Wschodniej to miliardy ludzi i chociaż stawki są tam niższe, to rynek jest bardzo atrakcyjny. Zidentyfikowaliśmy już potencjalnych partnerów, z którymi będziemy rozmawiać” – powiedział Tadla.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ gor/
