
Źródło: Thinkstock
Fiasko w rozmowach TVP ze SportFive oznacza, że Polacy po raz pierwszy nie będą mogli w otwartym przekazie zobaczyć meczu kadry narodowej. Zagorzali kibice mają jednak szansę śledzić przebieg piątkowego spotkania w inny sposób. Niemiecka spółka, która w 2009 r. kupiła od PZPN prawa do transmisji spotkań polskiej reprezentacji, porozumiała się z platformami cyfrowym - Cyfrowym Polsatem, Cyfrą + oraz n - które mecz pokażą w systemie PPV (pay-per-view). Koszt „telewizyjnego biletu” na mecz z Czarnogórą wynosi 20 zł.
Jak kupić telewizyjny bilet na mecz?
| » Czy sportowcy zarabiają za dużo? |
Abonenci Cyfry + oraz platformy n transmisję zamówią przez internet lub telefonicznie. Opłata za mecz zostanie doliczona do październikowego rachunku. Osobom, które nie posiadają abonamentu żadnej z platform cyfrowych zostaje szansa, że transmisję będą mogły wykupić u swojego operatora telewizji kablowej np. UPC. Ostatnią deską ratunku zostaje internet - za 20 zł mecz obejrzymy również w ipla.tv.
Na Zachodzie to nie nowość
Dla polskich telewidzów konieczność opłaty za oglądanie pojedynczego wydarzenia sportowego może wydawać się dziwna, lecz na Zachodzie zjawisko to znane jest od wielu lat. Ojczyzną relacji sportowych w systemie PPV są Stany Zjednoczone, gdzie pierwsze transmisje nadawano już w latach 80. Dziś płatny dostęp do transmisji wydarzeń sportowych, koncertów, filmów i programów telewizyjnych jest stałym elementem oferty największych światowych dostawców telewizji.
Najczęściej za dodatkową opłatą oferowane są transmisje sportów walki, które przyciągają coraz szerszą widownię. Dostęp do pokazywanych systemie PPV pojedynków Mike'a Tysona, Lennoxa Lewisa, Evandera Holyfielda i innych sław ringu regularnie nabywało ponad milion osób. Rekord branży PPV padł w maju 2007 r. - za możliwość obejrzenia na żywo pojedynku Floyda Mayweathera Jr. z Oscarem De La Hoyą zapłaciło aż 2,4 mln osób. Obecnie dużą popularnością cieszą się w USA również transmisje walk MMA, a także rozgrywek futbolu amerykańskiego i koszykówki.
Walki Adamka i Pudzianowskiego też płatne
| » 5 największych niewypałów na Euro 2012 |
Wynik ten uznano za sukces, dzięki czemu kolejni właściciele praw do wydarzeń sportowych zdecydowali się na PPV. Już we wrześniu polscy telewidzowie będą mogli kupić „bilety” na walkę Tomasza Adamka (UPC, 40 zł) oraz kolejną galę KSW z udziałem Mariusza Pudzianowskiego (Cyfrowy Polsat, 30zł). W systemie PPV pokazywana ma być także listopadowa walka Mariusza Wacha z Władimirem Kliczką.
Piłka pozostanie płatna?
Przyszłość transmisji spotkań polskiej reprezentacji piłkarskiej nadal nie jest znana. Wciąż trwają rozmowy TVP i SportFive sprawie środowego starcia z Mołdawią oraz innych meczów rozgrywanych w Polsce. Jeśli telewizja publiczna konsekwentnie będzie odrzucać żądania SportFive, to zmagania polskich piłkarzy jeszcze długo oglądać będą tylko kibice gotowi zapłacić za dostęp z własnej kieszeni. SportFive dysponuje prawami do transmitowania spotkań piłkarskiej kadry narodowej do 2020 r.
Sprawą braku meczu reprezentacji w otwartym przekazie zainteresowała się już Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. W wydanym dziś komunikacie KRRiT przypomina, że transmisji ważnych wydarzeń - a do takich zaliczane są eliminacje do mistrzostw świata - może zabraknąć w przekazie otwartym tylko wówczas, gdy żaden z nadawców nie wyraził gotowości zawarcia umowy z właścicielem praw do transmisji. W oświadczeniu nie ma jednak informacji, czy KRRiT zbada, czy tak było w przypadku rozmów TVP ze SportFive.
/ MŻ
| Zobacz też: |
|
» TVP popłynęła na Euro. Straciła dziesiątki mln zł |
|
» "Niech rząd kupi najuboższym dekodery telewizji cyfrowej" |
|
» Nowe multipleksy na telewizję czy internet? UKE: trwają dyskusje |
























































