Alkoholowe imperium Janusza Palikota chyli się ku upadkowi. Oznacza to problemy nie tylko dla inwestorów, ale i pracowników m.in. spółki Tenczynek Świeże. Ci mieli zostać z wypłatami "na lodzie".


Sklepy Tenczynek Świeże ostały zamknięte z początkiem lipca. Ostać miały się jedynie sklepy w Krakowie oraz outlet w Gliwicach. Wiązało się to oczywiście ze zwolnieniami pracowników, a ci do dziś nie otrzymali swoich pieniędzy - informuje portal dlahandlu.pl.
Problemy z terminowymi wypłatami pojawiły się już w czerwcu, gdy pracownicy nie otrzymali na czas pieniędzy za maj. To był jednak dopiero początek problemów, które wzbudziły falę krytyki wobec Janusza Palikota, prezesa spółki.
"Jesteśmy okłamywani co trochę, najpierw wypłaty miały być w lipcu, potem na koniec lipca, potem w pierwszym tygodniu sierpnia, potem w drugim... a pieniędzy nie ma" - mówi w rozmowie z portalem jeden z byłych pracowników Tenczynek Świeże.
"Wszyscy pracownicy, włącznie z osobami z browaru w Tenczynku, nie otrzymali wypłat za czerwiec i lipiec. Słyszeliśmy także, że niektórzy pracownicy z Tenczynka dostali jedynie zaliczki z wypłat" - twierdzi z kolei inny pracownik.
Kolejnym problemem ma być outlet w Gliwicach. - "Są problemy z dostawami. Dostawcy nie dostali zapłaty, więc odmawiają realizacji zamówień, co tworzy błędne koło" - mówią zatrudnieni w spółce.
Pracownicy nie ukrywają, że poprzez nagłośnienie sprawy w mediach liczą na to, że uda im się odzyskać zaległe wypłaty. W spółce miała miejsce kontrola ze strony Państwowej Inspekcji Pracy, ale nie są jeszcze znane jej ustalenia.
To problemy w Tenczynek Świeże to jednak nie kłopoty biznesmena. W czerwcu należąca do Janusza Palikota Manufaktura Piwa Wódki i Wina nie spłaciła na czas 108 tys. złotych w ramach odsetek od obligacji. Spółka stanęła na krawędzi bankructwa, ale podobno pojawili się inwestorzy gotowi ją uratować. To może jednak się nie udać, ponieważ jeden z inwestorów złożył wniosek o upadłość spółek Palikota. Zaś Manufaktura Piwa Wódki i Wina chce ochrony przed wierzycielami. Czy Janusz Palikot przetrwa biznesowy sztorm? Czas pokaże.
JM