GPW zanotowała silne wzrosty wraz z innymi najważniejszymi rynkami. Inwestorzy na razie nie patrzą na ukraiński kryzys.
Zgodnie z oczekiwaniami, referendum na Krymie było triumfem orędowników połączenia tej części Ukrainy z Rosją. Chociaż Zachód oraz władze w Kijowie nie zamierzają uznać rezultatów głosowania, to Moskwa już świętuje swoje zwycięstwo. Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską w odpowiedzi na działania Władimira Putina nałożyły sankcje na część rosyjskich i ukraińskich urzędników.
Niejasna przyszłość Krymu oraz Ukrainy przestała niepokoić giełdy. Poniedziałek był dniem silnych wzrostów na europejskich oraz amerykańskich rynkach. Skala wzrostów na parkietach Starego Kontynentu oraz za oceanem wynosiła około 1%.
Także GPW odrabiała straty po dotkliwych ciosach zadanych przez ukraiński kryzys. WIG20 zakończył sesję zyskiem o 2,26% przy obrotach o wartości ponad 620 mln zł. Indeks WIG30 zyskał 2,55%. Indeks szerokiego rynku WIG poszedł do góry o 2,61% przy obrotach o wartości 835 mln zł.
W zestawieniu blue chipów najlepszą spółką był Kernel. Ukraiński producent surowców rolnych zdrożał o 7,37%. Niemniej to nie niweluje słabej postawy spółki w ostatnim czasie. Od początku roku Kernel Holding stracił już ponad 30%.
Ponad pięcioprocentowe zyski zanotowały banki mBank i Bank Handlowy. Ponad 4% zdrożały akcje PGNiG, PKN Orlen i JSW. Żadna spółka z WIG20 nie została przeceniona. Natomiast najgorzej wypadły akcje Orange Polska, które zakończyły sesję na poziomie z poprzedniego zamknięcia.
Akcje Boryszewa od 17 marca będą zawieszona na wniosek spółki. Okres zawieszenia potrwa do 1 kwietnia. Sytuacja ma związek z planowaną operacją scalenia akcji spółki. Notowania zostaną wznowione 2 kwietnia.
Niemiecki indeks DAX na zamknięciu sesji wzrósł o 1,37%, CAC 40 o 1,32%, a FTSE 100 o 0,62%.
/rm