Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje prawdziwą rewolucję w urlopach macierzyńskich. Przygotowało projekt ustawy, który wydłuża je znacząco grupie rodziców, której potrzeby były dotychczas niezauważane.


Na wydłużenie urlopów macierzyńskich mogą liczyć rodzice dzieci urodzonych przedwcześnie oraz hospitalizowanych po porodzie – podał Business Insider Polska.
Więcej wolnego dla rodziców skrajnych wcześniaków
W projekcie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przewidziano, że ta grupa rodziców będzie miała do dyspozycji do ośmiu tygodni urlopu więcej. Długość dodatkowego macierzyńskiego ma wynieść tyle, ile pobytu dziecka w szpitalu. Zatem każdy tydzień jego hospitalizacji wydłuży urlop jego rodzica o dodatkowy tydzień.
Okazuje się, że na jeszcze dłuższy urlop macierzyński będą mogli liczyć rodzice maluszków urodzonych przed 28. tygodniem ciąży lub ważących mniej niż 1000 g.
Projekt zakłada, że z dodatkowego urlopu będzie mogła skorzystać zarówno matka jak i ojciec. Ma on być płatny w 100 proc.
Rodzice wcześniaków potrzebują więcej urlopu
Obecnie rodzicom dzieci urodzonych przedwcześnie przysługuje tak samo długi urlop, jak rodzicom, których maluchy przyszły na świat w terminie. Zatem mogą skorzystać z 20 tygodni urlopu macierzyńskiego oraz 41 tygodni urlopu rodzicielskiego. Choć matki wcześniaków mogą przerwać urlop macierzyński i pójść na tzw. zwolnienie na dziecko, czyli zasiłek opiekuńczy, to mogą to zrobić dopiero po ośmiu tygodniach i otrzymają wówczas tylko 80 proc. wynagrodzenia.
Zmiany zadeklarowali przedstawiciele rządu Donalda Tuska. Następnie Koalicja dla Wcześniaka stworzyła petycję ws. wydłużenia urlopów macierzyńskich. Do przedsięwzięcia dołączyło 10 organizacji rodziców, a także krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii oraz Polskie Towarzystwo Neonatologiczne. Obecnie widnieje pod nią ponad 15 tys. podpisów.
Projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma być zaprezentowany w najbliższych dniach.