REKLAMA

Brexit: stop. Powroty do Polski: stop

2019-11-28 15:15
publikacja
2019-11-28 15:15

W 2018 r. Wielką Brytanię opuściło ok. 100 tysięcy Polaków. W pierwszym półroczu 2019 r. liczba polskich emigrantów na Wyspach spadła już tylko o 3 tysiące - szacują brytyjscy statystycy. To prawdopodobnie efekt przeciągających się negocjacji brexitowych.

Brexit: stop. Powroty do Polski: stop
Brexit: stop. Powroty do Polski: stop
fot. Henry Nicols / / Reuters

902 tysiące osób o narodowości polskiej zamieszkiwało Wielką Brytanię w roku poprzedzającym czerwiec - wynika z danych opublikowanych dziś przez tamtejszy urząd statystyczny (ONS). To o 83 tys. mniej niż przed rokiem, ale tylko o 3 tys. mniej niż pół roku temu. Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii mieszkało raptem 44 tys. Polaków.

fot. / / Bankier.pl na podstawie danych ONS

Niewielki spadek liczby Polaków zamieszkujących Wielką Brytanię to z jednej strony zasługa wyhamowania fali odpływu tych, którzy urodzili się nad Wisłą i zdecydowali się opuścić Wyspy, a z drugiej - wzrostu liczby urodzeń.

W pierwszym półroczu 2019 r., w obliczu kolejnych decyzji o przesunięciu terminu brexitu, z kraju wyjechało tylko 10 tys. osób urodzonych w Polsce, podczas gdy w 2018 r, było to blisko 100 tys. Ponadto o 8 tysięcy wzrosła liczba Polaków, którzy urodzili się i mieszkają w Wielkiej Brytanii. Oczywiście tych pierwszych jest na Wyspach wciąż zdecydowanie więcej - 781 tys. wobec 117 tys. - szacuje ONS. Około 5 tys. urodziło się w innych państwach.

Migracja netto z państw UE do Wielkiej Brytanii spadła w ciągu 12 miesięcy od lipca 2018 do czerwca 2019 r. włącznie do najniższego poziomu od 2003 r., czyli czasów sprzed otwarcia rynku pracy dla nowych państw UE - podał urząd statystyczny.

Większość Polaków w Wielkiej Brytanii stanowiły kobiety (473 tys.), a ich liczba wzrosła w ciągu 6 miesięcy o 3 tys., podczas gdy mężczyzn spadła o 6 tys., do 429 tys.

Od 2007 r. Polacy są najliczniejszą mniejszością narodową w Wielkiej Brytanii. Drugie miejsce zajmują Rumuni (457 tys.). Z kolei w rankingu krajów zagranicznych, w których urodziło się najwięcej zamieszkujących Wyspy, przodują Indie (837 tys.), przed Polską (827 tys.) i Pakistanem (533 tys.).

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wzrost liczby osób urodzonych nad Wisłą, a legitymujących się brytyjskim paszportem - z 31 tys. przed rokiem do 42 tys. obecnie.

Przed dwoma tygodniami GUS poinformował, że z jego szacunków (opartych także na badaniach ONS) wynika, że w ubiegłym roku liczba Polaków przebywająca w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o blisko 100 tys. osób, a kraj stracił miano numeru jeden wśród polskich emigrantów na rzecz Niemiec. W efekcie po raz pierwszy w tej dekadzie skurczyła się liczba emigrantów z Polski na świecie.

"Prawdopodobnie wpływ na zmniejszenie liczby nowych wyjazdów za granicę i wzrost liczby powrotów miała dobra sytuacja na polskim rynku pracy, w tym niski poziom bezrobocia, a także – w przypadku Wielkiej Brytanii – niepewność związana z brexitem" - wskazywał GUS. Najnowsze szacunki ONS sugerują, że radość z masowych powrotów emigrantów do Polski może być przedwczesna. Z drugiej strony to może być tylko chwilowy "stop", a ruch zostanie wznowiony po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Maciej Kalwasiński

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
robol1000
Brexit Tak - popieram w 100%. Jak najszybciej, koniec z nasową imigracją.
spaceavenger
Lewackie media straszace brexitem robią tak naprawdę krecia robotę dezinformujac i wypychając migrantów zarobkowych. W Polsce za chwilę kryzys jakiego nikt nie pamięta, Brytole się odkuja bardzo szybko a odcięcie się od balastu gospodarczego jakim jest niemiecko-francuska UE tylko im wyjdzie na dobre i to będzie prawdziwą zachętą Lewackie media straszace brexitem robią tak naprawdę krecia robotę dezinformujac i wypychając migrantów zarobkowych. W Polsce za chwilę kryzys jakiego nikt nie pamięta, Brytole się odkuja bardzo szybko a odcięcie się od balastu gospodarczego jakim jest niemiecko-francuska UE tylko im wyjdzie na dobre i to będzie prawdziwą zachętą do exitu dla kolejnych państw.
bt5
Była i jest pewna grupa Polaków w UK która dorobiła się tam dorastających już dzieci i w tamtym turbanowie czuli się zbyt obco ,a byli zwykłą klasą robotniczą jeszcze z pogardzanej Europy Wschodniej i wrócili. Tak ze 3 czy może jeszcze 2 lata temu w wiekszych miastach jakąś pracę do przyjęcia w Polsce dawało się znalezc. Dziś jest Była i jest pewna grupa Polaków w UK która dorobiła się tam dorastających już dzieci i w tamtym turbanowie czuli się zbyt obco ,a byli zwykłą klasą robotniczą jeszcze z pogardzanej Europy Wschodniej i wrócili. Tak ze 3 czy może jeszcze 2 lata temu w wiekszych miastach jakąś pracę do przyjęcia w Polsce dawało się znalezc. Dziś jest posucha na rynku pracy , w ciemno jeszcze z rodziną nikt przytomny nie wróci. Natomiast wyjazdy do UK to już zawracanie gitary, zerwoe szanse przeskoczenia ze zleceń agencyjnych na stałkę, faktyczna już blokada socjalu dla Europu Wschodniej mimo braku oficjalnego Brexitu. No a jak Brexit dojdzie do skutku to Anglicy wywalą znaczną część Polaków , Rumunów, Litwinów, Bułgarów i także inne nacje nawet z zachodniej Europy . Kto nie bedzie miał statusu osiedlonego to w świetle prawa będzie nielegalny czyli do deportu. I będą przymusowe powroty do Polski akurat w czasie słabizny gospodarczej. Tak jak przed II wojną Francja najpierw zapraszała Polaków a jak padła gospodarak to wyłapywano ich na ulicach i odstawiano zaplombowanymi pociągami do Poznania i Katowic.
tergal
Pierwsze primo - to są jedynie liczby szacunkowe!

Pierwsze primo - w tekcie powyżej jest zadnie: "Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii mieszkało raptem 44 tys. Polaków" sugerujące, że to wstąpienie do UE spowodowało napływ Polaków do WB. Otóż nie. To Tony 'Teflon' Blair otworzył
Pierwsze primo - to są jedynie liczby szacunkowe!

Pierwsze primo - w tekcie powyżej jest zadnie: "Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii mieszkało raptem 44 tys. Polaków" sugerujące, że to wstąpienie do UE spowodowało napływ Polaków do WB. Otóż nie. To Tony 'Teflon' Blair otworzył rynek pracy dla obywateli z kilku dawnych demoludów co w efekcie spowodowało ten napływ taniej siły roboczej. Jednocześnie Gordon Brown zadbał o bezprecedensową podwyżkę socjalu dla miejscowych w obawie przed skutkami oczekiwanego napływu.

Reszta to jedynie skutki tych zmian i niekończący się medialny bełkot wokół tego tematu!
tomi44g
Po wystąpieniu z UE trudno będzie wyjechać do Wielkiej Brytanii bo będą ograniczenia dotyczące pracy, wysokości zarobków. Ruch wiec będzie niemal jednostronny.
tergal
Przewidujesz exodus Brytoli do Polski, Czech i na Wegry? Sporo o tym piszą na breitbart.com/europe/ :)
johny_kielbasiany
https://youtu.be/eO0gn3JBBys

Powiązane: Polacy podbijają zagraniczne rynki pracy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki