Obligatariusze niepokoją się o wiarygodność deklaracji Elektrimu
Obligatariusze niepokoją się o wiarygodność deklaracji Elektrimu wyrażających gotowość jego zarządu do rozmów na temat spłaty wierzytelności spółki. Zarazem cieszą się, że Elektrim w ogóle się do nich odezwał - poinformował w poniedziałek ISB Jarek Golacik, rzecznik większości właścicieli obligacji Elektrimu SA. "Wątpliwości obligatariuszy wzbudziła między innymi poniedziałkowa wypowiedź Klescha dla agencji Reutera deklarująca niechęć spółki do ustępstw. Wątpliwości budzi też fakt, że Elektrim poprosił w faksie skierowanym w miniony piątek do obligatariuszy jedynie o zwołanie grupy roboczej, mimo iż zarząd spółki wie, że taka grupa od dawna istnieje" - powiedział ISB Golacik. "Piątkowa propozycja Elektrimu nie jest spójna z faktami. Elektrim z jednej strony chce rozwiązania, ale zaraz mówi że nie będzie kompromisu. Jesteśmy tym zdziwieni choć zarazem cieszymy się, że Elektrim wreszcie się do nas odezwał" - dodał. W poniedziałkowym wywiadzie dla Reutera Gary Klesch, doradca rady nadzorczej Elektrimu powiedział, że obligatariusze Elektrimu raczej nie mogą liczyć, że spółka zaproponuje im lepsze warunki postępowania układowego. Jednocześnie Elektrim liczy na zawarcie porozumienia z obligatariuszami do maja tego roku. Tymczasem Golacik podtrzymał w poniedziałek wcześniejsze żądania obligatariuszy dotyczące warunków układu. "Mamy nadzieję, że Elektrim wreszcie przedstawi nam ofertę pełnej i szybkiej spłaty wierzytelności oraz kompensaty opóźnień tej spłaty. Nadal żądamy niezwłocznej spłaty wierzytelności i jeśli się tak nie stanie firma będzie do maja bankrutem" - powiedział. Według rzecznika obligatariuszy, jeśli Elektrim nie przedstawi wierzycielom oferty opartej o pełną spłatę wierzytelności to układ się nie powiedzie i firma zostanie postawiona w stan upadłości, gdyż wierzyciele będą głosować nad układem "na nie". W najbliższy wtorek obligatariusze zamierzają wysłać do rady nadzorczej Elektrimu list, który będzie zawierał ich stanowisko "w sprawie niespójności wypowiedzi przedstawicieli Elektrimu". We wtorek, 5 lutego, rada nadzorcza Elektrimu SA ma przeanalizować sytuację finansową Elektrimu oraz sprawę postępowania układowego. Wtedy również może zapaść decyzja w sprawie dalszych zmian w zarządzie spółki. Według nieoficjalnych informacji ISB, może wówczas dojść do ostatecznego odwołania lub przywrócenia funkcji zawieszonemu wiceprezesowi Elektrimu Jackowi Walczykowskiemu. Rynek spekuluje, że posadę p.o. prezesa Elektrimu może stracić Waldemar Siwak. Jednak według Klescha ewentualne zmiany w zarządzie spółki nie będą miały wpływu na toczące się postępowanie układowe z obligatariuszami. ISB
Źródło:Polski IntelliNews