REKLAMA

SONDANowy szczyt. Kiedy WIG przebije granicę 100 000 punktów - już za chwilę czy za kilka lat? Oto co sądzą giełdowi specjaliści

Michał Kubicki2024-05-28 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-05-28 06:00

Mnożą się pytania o perspektywy hossy na GPW i zasięg wzrostu indeksu szerokiego rynku. Kolejne historyczne rekordy bite przez WIG sprawiły, że na horyzoncie zaczął pojawiać się okrągły poziom 100 tys. pkt. Zapytaliśmy uczestników "Portfela Gwiazd Bankier.pl", czy jego pokonanie jest w tym roku możliwe. Czekamy także na odpowiedzi naszych czytelników w specjalnie przygotowanej sondzie.

Nowy szczyt. Kiedy WIG przebije granicę 100 000 punktów - już za chwilę czy za kilka lat? Oto co sądzą giełdowi specjaliści
Nowy szczyt. Kiedy WIG przebije granicę 100 000 punktów - już za chwilę czy za kilka lat? Oto co sądzą giełdowi specjaliści
fot. Bernsten / / Shutterstock

Pytanie o 100 tys. pkt na WIG-u coraz bardziej rozgrzewa społeczność inwestorską. Trudno się dziwić, skoro w maju 2024 r. najstarszy polski indeks zameldował się już na 89 657,97 pkt., co oznaczało, że do sześciocyfrowego poziomu brakowało niespełna 11,54 proc. To z jednej strony dużo jak na pozostały do końca roku czas, bo w tym roku indeks zyskał już prawie 12 proc., i mało, bo w 2023 r. roczna stopa zwrotu wyniosła ponad 36 proc.

O argumentach za tym, że w obecnej hossie pęknie psychologiczna granica, pisał szeroko Krzysztof Kolany w artykule „WIG na 100 000 punktów? Nie pytajcie „czy", pytajcie „kiedy". W poszukiwaniu odpowiedzi na najgorętsze ostatnio pytanie na GPW „Czy Warszawski Indeks Giełdowy przekroczy w 2024 r. poziom 100 tys. pkt?” zwróciliśmy się do uczestników projektu „Portfel Gwiazd Bankier.pl”.

Przy okazji poprosiliśmy o argumenty za odpowiedzią TAK lub NIE oraz doprecyzowanie, kiedy hipotetycznie możliwe będzie ogłoszenie 100 tys. pkt na WIG, nawet jeśli uważają, że nie stanie się to w 2024 r. Tożsamą ankietę zamieszczamy na końcu artykuł, aby sprawdzić, jakie nastroje panują wśród czytelników Bankier.pl

Prognozy uczestników „Portfela Gwiazd”

Przechodząc do konkretów, z 9 prognoz uczestników Portfela Gwiazd wynika, że to remis ze wskazaniem na TAK w odpowiedzi na pytanie o 100 tys. punktów WIG jeszcze w tym roku. Dlaczego ze wskazaniem? Bo odpowiedź TAK pojawia się 4 razy, tak samo jak odpowiedź NIE. Do tego jedna odpowiedź brzmi „prawdopodobnie TAK” i wskazuje na okres z przełomu roku. Ale po kolei.

To właśnie Piotr Kuczyński z DI Xelion mówi, że WIG prawdopodobnie sięgnie 100 tys. pkt jeszcze w tym roku. Jego argumentacją za tym scenariuszem jest „popyt wewnętrzny pomagający gospodarce, inwestycje i coraz większa chęć zagranicy do kupowania polskich akcji”. Na pytanie kiedy WIG może być tak wysoko, odpowiada jednak dwuznacznie: IV kwartał 2024 r. lub I kwartał 2025 r. „Tylko zewnętrzne przeszkody (wybory w USA) mogą stanąć na drodze (WIG-owi, przyp. red.)”.

Cztery razy TAK

Największymi optymistami wydają się być Albert Longterm Rokicki oraz Mateusz Mucha zarządzający w BETA Securities. Według nich WIG sięgnie 100 tys. pkt już w III kwartale bieżącego roku. Według Rokickiego pomogą w tym „regularne napływy do PPK, polepszenie sentymentu wobec polskiego rynku wśród inwestorów zagranicznych i poprawa wyników spółek wraz z ożywieniem gospodarczym”.

Popularny inwestor i założyciel spółki Longterm Games zauważa, że „spółki z samego WIG20 w tym roku mogą wypłacić nawet ponad 20 mld zł w postaci dywidend i ten kapitał w większości może dodatkowo zasilić rynek”. To uwaga podnosząca dochodowy charakter indeksu WIG, który zlicza wypłacane dywidendy.

Podobnie argumentuje swoją prognozę Mateusz Mucha, który widzi wciąż „niskie wyceny wskaźnikowe i pozytywny sentyment zagranicy, który zmaterializuje się na WIG20TR (WIG20 w wersji dochodowej, przyp. red.), a ten odpowiada za 70% WIG.

Kwartał później WIG na 100 tys. pkt widzą publicysta ekonomiczny Tomasz Prusek oraz Kazimierz Szpak z zarządu Beta Securities. Ten pierwszy mówi wprost: „Trend is Your Friend”, odnosząc się do znanego giełdowego porzekadła, które traktuje o prognozowaniu zachowania rynku zgodnie z panującym trendem. Z kolei Szpak z Beta Securities argumentuje podobnie jak Mucha - niskimi wskaźnikami i sentymentem zagranicznych inwestorów.

Cztery razy NIE

Posłuchajmy teraz umiarkowanych optymistów. Nie używam określenia pesymiści, bo jak zaraz się okaże, wszyscy, którzy odpowiedzieli NIE na pytanie o to, czy WIG sięgnie 100 tys. pkt w 2024 r., prognozują, że zrobi to w kolejnym roku, najpóźniej kolejnych latach. Wśród tych osób są trzy, które uzyskały najlepszą stopę zwrotu w Portfelu Gwiazd w marcu, kwietniu i na półmetku maja. Posłuchajmy zatem, dlaczego będzie trzeba poczekać na „sześciocyfrowy” WIG.

Profesor Krzysztof Borowski z SGH, który w Portfelu Gwiazd na maj co prawda postawił na akcje polskiej spółki, ale zapewne z przyczyn technicznych, co do WIG-u uważa, że skoro aktualna fala wzrostowa trwa od jesieni 2023 r., a w szerszym horyzoncie od jesieni 2022 r., to należy się  „oczekiwana korekta tego wzrostu”. Dodaje, że innym czynnikiem powstrzymującym WIG przed wzrostami w 2024 r. będzie „wzrost inflacji w III kwartale br.” Kiedy zatem WIG na 100 tys. pkt? W 2025 r. - odpowiada.

Z kolei Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, który w kwietniu stawiając na akcje polskiego brokera XTB, zyskał najwięcej w Portfelu Gwiazd, wśród argumentów za odpowiedzią NIE wymienia: nadmierny optymizm inwestorów w Polsce i na świecie, korektę na surowcach oraz odczucie, że wyniki Nvidii i notowania na 1000 USD za akcję tworzą lokalne ekstremum. Według jego prognozy na omawiany poziom jest szansa w 2025 r.

Zwycięzca pierwszej, marcowej edycji Portfela Gwiazd Bankier.pl, czyli Jarosław Fuchs, były już wiceprezes Pekao, także mówi, że najwcześniej WIG dotrze do 100 tys. pkt. w 2025 r. Dlaczego nie w tym? „Giełda niestety nie zachęca inwestorow do bycia aktywnym, ograniczone obroty, zakupy realizowane praktycznie jedynie przez fundusze, brak mechanizmów stymulujących inwestorów do bycia aktywnym, brak IPO. Dodatkowo dość skomplikowana propozycja dot. podatku Belki, która tak naprawdę nie do końca odpowiada oczekiwaniom rynku” – wylicza Fuchs.

„Powinniśmy dać czas nowym władzom giełdy na przygotowanie rozwiązań i propozycji, które pomogą rozruszać rynek, za co bardzo mocno trzymam kciuki” – dodaje.

Najdłużej na 100 tys. pkt. na WIG będziemy musieli poczekać według prognozy Sebastiana Buczka z Quercus TFI. Dla niego to dopiero perspektywa po 2025 r. (lata 2026-2030). Wśród argumentów za brakiem ziszczenia się tego poziomu tym roku wymienia wpływ zmiennej koniunktury rynkowej w II połowie br. Zauważa też już dość długi czas hossy, w której rynki akcji są od października 2022 r.

Sonda dla czytelników Bankier.pl 

A jak uważają czytelnicy Bankier.pl? Zapraszamy do wypełnienia krótkiej ankiety, w której pytamy o to, czy Warszawski Indeks Giełdowy Państwa zdaniem przekroczy w 2024 r. poziom 100 tys. pkt., a jednocześnie jesteśmy ciekawi argumentacji, jaka stoi za wskazanymi odpowiedziami.

W ramach badania sentymentu, którego wyniki oczywiście przedstawimy w oddzielnej publikacji, prosimy także o wskazanie okresu, w którym WIG po raz pierwszy w swojej historii przekroczy 100 tys. pkt?

Zapraszamy do wypłenienia ankiety nt. perspektywy 100 tys. pkt na WIG

Źródło:
Michał Kubicki
Michał Kubicki
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki Bankier.pl. Absolwent finansów i rachunkowości na UMCS w Lublinie. W czasie studiów zainteresował się giełdą i rynkami finansowymi, które to zainteresowania rozwinął na SGH w Warszawie na kierunku Bankowość Inwestycyjna. Na co dzień obserwuje notowania warszawskiej giełdy, by przekazać czytelnikom portalu najważniejsze informacje z parkietu oraz przybliżyć istotne wiadomości ze spółek. Telefon 728 927 242

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
peluquero
Dzieje się tak dlatego, że konsolidacje powodują, że coraz mniejsza liczba korporacji ma wybór w wyzysku coraz większej liczby ludzi. Konsolidacjom sprzyjają inne konsolidacje, obrona przed wchłonięciem, utrata rynku rentowności poprzez nie do końca moralnie uzasadnione praktyki dumping i inne czynności z pozycji liderów rynku, koniec Dzieje się tak dlatego, że konsolidacje powodują, że coraz mniejsza liczba korporacji ma wybór w wyzysku coraz większej liczby ludzi. Konsolidacjom sprzyjają inne konsolidacje, obrona przed wchłonięciem, utrata rynku rentowności poprzez nie do końca moralnie uzasadnione praktyki dumping i inne czynności z pozycji liderów rynku, koniec końców sprzyjają wysokie ceny energii i finalnie komplikowane prawodawstwo (takie nowe łady i inne paszkwile legislacyjne dla drobnego biznesu).
Trzeba do tego także doliczyć inflację
simonsoft8
polska właśnio. NBP kłania się
polak1978
Z czego to się cieszyć skoro z uwzględnieniem inflacji spada.
Przykładowo jaki samochód można kupić za dzisiejszy WIG w porównaniu do 3 czy 6 lat temu, he ?
Cieszyć się z cyferek na koncie czy z siły nabywczej tych cyferek.
hfjdj
WIG może łatwo przebić 100k. Wystarczy że na giełdę wejdzie kilka firm. I vice versa jak firmy uciekną z giełdy to spadnie po 100k. No i co z tego? Czy to znaczy że wyceny rosną?
men24a
WIG bez problemu przebije te 100 tys punktów, jeszcze reklam w prasie i tv nie masz jak fundusze pomnażają zyski na giełdzie a najgorszy fundusz z ostatnich 3 lat raportuje 50% zysk.
Myślisz że inflacja na GPW nie ma wpływu ? Wkrótce się przekonamy.
A co do zasady, najczęściej po wynikach za pierwszy kwartał GPW wchodziła
WIG bez problemu przebije te 100 tys punktów, jeszcze reklam w prasie i tv nie masz jak fundusze pomnażają zyski na giełdzie a najgorszy fundusz z ostatnich 3 lat raportuje 50% zysk.
Myślisz że inflacja na GPW nie ma wpływu ? Wkrótce się przekonamy.
A co do zasady, najczęściej po wynikach za pierwszy kwartał GPW wchodziła w korektę a ja tu widzę że wszystkie inne indexy mocno się trzymają, lekko się cofnęły i nie mają zamiaru spadać. Więc kierunek dla mnie jest jasny
simonsoft8 odpowiada men24a
komu nic .. kto je ..
men24a
A co znawcy forum bankowego ?
To niemożliwe !
Tylko nieruchy mogą tak mocno iść do góry ale według nich i na nieruchach powinno być już załamanie.
I siedzą w tych swoich obligacjach czy złocie i napiszą że zarabiają. Smutny ten widok.
simonsoft8
dom develop dzwiaścio zł. Prawie jak NBP gdyby ta deflacja

Powiązane: Portfel Gwiazd Bankiera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki