Minister spraw zagranicznych Izraela Jair Lapid skrytykował w środę wieczorem na Twitterze fakt przyjęcia przez polski parlament nowelizacji Kpa, która - według niego - uniemożliwia wszczęcie postępowania w sprawie odebranego przed laty mienia. - Polska wie co należy zrobić, odrzucić to prawo - napisał.


Przeczytaj także
Sejm przyjął w środę jedną z poprawek Senatu do nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego dotyczącej możliwości kwestionowania ważności decyzji administracyjnych związanych z m.in. reprywatyzacją. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta. "Potępiam przyjętą dziś ustawę polskiego parlamentu, która uderza w pamięć o Holokauście i prawa jego ofiar" - oświadczył Lapid.
Zapowiedział też, że "Izrael nie pójdzie na kompromis nawet w sprawie przecinka, jeśli chodzi o pamięć o Holokauście".
Sejm uchwalił nowelizację w drugiej połowie czerwca, a jej przyjęcie wywołało ożywioną dyskusję i kontrowersje, spotkało się m.in. z ostrą reakcją strony izraelskiej. Polskie MSZ tłumaczyło, że u podstaw nowelizacji leży "potrzeba zapewnienia zaufania obywateli do państwa i realizacji zasady pewności prawa". "Możliwość podważenia decyzji władz publicznych nie może być nieograniczona czasowo" - dodawał resort.
W czerwcu Lapid napisał na Twitterze, że nowela jest "jawnym i bolesnym pogwałcenie praw ocalałych z Holokaustu i ich potomków". "To nie pierwszy raz, kiedy Polacy próbują zaprzeczyć temu, co stało się w Polsce podczas Holokaustu" - dodał wówczas.
Jak zaznaczył w środę, "już w 2018 roku sprzeciwiłem się przyjętej wspólnej deklaracji", podpisanej przez premiera Mateusza Morawieckiego i ówczesnego szefa izraelskiego rządu Benjamina Netanjahu. Deklaracja miała zakończyć kryzys dwustronnych stosunkach, wynikły po kontrowersyjnej próbie nowelizacji ustawy o IPN, wprowadzającej m.in. sankcje za przypisywanie "publicznie i wbrew faktom" narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.
"Będę nadal sprzeciwiać się wszelkim próbom pisania historii na nowo oraz promowania kompromisów i ustępstwa kosztem Holokaustu narodu żydowskiego i praw ofiar Holokaustu. Polska wie, co należy zrobić, uchylić prawo" - oznajmił Lapid.
"Głębokie zaniepokojenie" szafa amerykańskiej dyplomacji
Szef dyplomacji USA Antony Blinken wyraził w środę "głębokie zaniepokojenie" w związku z przyjęciem przez Sejm nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego. Blinken zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie tej pierwszej ustawy.
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że polski parlament przyjął dziś ustawę drastycznie ograniczającą proces ubiegania się o restytucję mienia niesprawiedliwie skonfiskowanego podczas okresu komunistycznego w Polsce" - napisał w oświadczeniu Blinken, wzywając prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania prawa lub odesłania go do Trybunału Konstytucyjnego.
Jak stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji, Polska potrzebuje kompleksowego prawa, które zapewniłoby sprawiedliwość dla ofiar. Dodał, że dopóki do tego nie dojdzie, nie powinno się zamykać drogi dochodzenia roszczeń w postępowaniach administracyjnych. Odniósł się w ten sposób do zapisów ustawy uniemożliwiającej zaskarżenie decyzji o odebraniu własności na drodze administracyjnej po 30 latach od jej wydania. (PAP)
osk/ sp/
Joanna Baczała (PAP)
baj/ mal/