Nissan planuje cięcia 4300 etatów pracowników umysłowych i zamknięcie dwóch zakładów produkcyjnych – dowiedział się Reuters. Działania te zostaną podjęte, aby przeprowadzić plan naprawczy i zgromadzić więcej oszczędności.
„Sytuacja jest tragiczna. Trzeba to zrobić lub zginąć” – powiedziała agencji Reuters osoba z otoczenia zarządu firmy. Inne źródła podały, że planowane cięcia były przedstawione zarządowi już w listopadzie oraz zostały zatwierdzone.
Pod rządami poprzedniego prezesa Nissana postawiono na nowe modele i zdecydowano się na takie rynki jak Indie, Rosja czy Azja Południowo-Wschodnia. Obecnie nowe samochody nie osiągają celów sprzedażowych, a kierownictwo w Jokohamie jest zdania, że 40 proc. zdolności produkcyjnej jest niewykorzystane lub niedostatecznie wykorzystane.
W lipcu Nissan przekazał informację, że zmniejszy zatrudnienie o 12,5 tys. miejsc pracy z 14 lokalizacji na świecie. Zakres modeli miał również zostać ograniczony o 10 proc. Wówczas, jak podaje Reuters, Nissan rozważał zamknięcie jednej linii produkcyjnej w każdym zakładzie, teraz mowa o zamknięciu dwóch fabryk na stałe oprócz redukcji etatów w 14 lokalizacjach.