Jeszcze w tym roku niemiecki rząd planuje zakupić dla Bundeswehry ponad 600 systemów przeciwlotniczych Skyranger - informuje w piątek „Handelsblatt”, powołując się na źródła w ministerstwie obrony w Berlinie. Broń ta ma być dostarczona do 2030 roku.


Wartość kontraktu szacowana jest na ponad dziewięć miliardów euro. Za jego realizację odpowiadać będzie niemiecki gigant zbrojeniowy Rheinmetall oraz francusko-niemiecki koncern KNDS.
System Skyranger, który znajduje się jeszcze w fazie opracowywania, uznawany jest za potencjalnie skuteczną broń przeciwko rojom dronów. Może zostać umieszczony na pojeździe opancerzonym, cechuje się wysoką szybkostrzelnością (wiele wystrzałów w krótkim czasie).
Przedstawiciele Rheinmetallu twierdzą, że firma jest gotowa produkować co najmniej 200 systemów Skyranger rocznie.
Szef niemieckiego koncernu Armin Papperger zapowiedział we wrześniu, że jeszcze w tym roku jego firma dostarczy Ukrainie nowe systemy przeciwlotnicze Skyranger. Wartość kontraktu z Ukraińcami ma wynosić kilkaset milionów euro, a systemy zostaną sfinansowane z dochodów pochodzących z zamrożonego w UE rosyjskiego majątku.
Ze względu na coraz więcej niezarejestrowanych przelotów dronów w Niemczech, w tym blisko lotnisk i baz wojskowych, szef MSW Niemiec Alexander Dobrindt chce pozwolić Bundeswehrze na strącanie podejrzanych bezzałogowców. Wymagać to będzie dużych zmian prawnych, prawdopodobnie nawet na poziomie konstytucji. Podejrzewa się, że za prowokacjami z dronami stoją Rosjanie.
Z Berlina Mateusz Obremski (PAP)
mobr/ kar/























































