Choć e-commerce to obecnie jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki, nie wszyscy odnoszą w niej sukcesy. Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, aż 60 proc. nowo zakładanych sklepów internetowych jest likwidowanych, a kwota niezapłaconych zaległości wzrosła w tej branży o ponad 18 proc.


Dynamika rozwoju sektora e-commerce zwiększyła się szczególnie od czasu rozpoczęcia pandemii koronawirusa i według analityków w ciągu najbliższych pięciu lat rynek ten się podwoi. Jednak nie wszystkie firmy z tej branży radzą sobie dobrze. Badanie przeprowadzone przez Dun&Bradstreet w połowie 2022 r. wykazało, że spośród ponad 54 tys. przedsiębiorstw, których główną zarejestrowaną działalnością jest sprzedaż online, bardzo dobrą sytuacją finansową może się pochwalić tylko 8 proc. firm, a dobrą – 41 proc. Natomiast aż 30 proc. jest w złej, a 21 proc. w bardzo złej kondycji.
Przeciętnie polski e-sklep ma 22,5 tys. zł długu
Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, od września 2021 r. zaległości branży e-commerce sukcesywnie rosą. Na koniec listopada 2022 r. zadłużenie było już o ponad 18 proc. wyższe. Polskie e-sklepy mają aktualnie 95,2 mln zł zaległości. Składają się na to nieuregulowane rachunki ponad 4,2 tys. firm. Przeciętnie każda z nich jest zadłużona na prawie 22,5 tys. zł.
– Z naszych danych wynika, że miesięcznie w Polsce rejestrowanych jest średnio 865 sklepów, a wykreślanych 525 – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej S.A. – Z jednej strony oznacza to, że z każdym miesiącem polski sektor e-commerce rośnie o blisko 350 nowych podmiotów. Z drugiej zaś, że duża część firm nie radzi sobie i zmuszona jest zamknąć działalność, często z długami.
Najwięcej zadłużonych jest wśród mikrofirm
Zadłużenie branży e-commerce spowodowane również tym, że w ostatnim czasie, w przeciwieństwie do stanu epidemii, coraz więcej konsumentów kupuje w sklepach stacjonarnych. Pogorszyła się również sytuacja gospodarcza w kraju. Wszystko to odbiło się również na tej dziedzinie gospodarki.
Blisko 70 proc. zadłużonych e-sklepów to jednoosobowe działalności gospodarcze. Największe problemy z regulowaniem swoich zaległości mają obecnie przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego (20,6 mln zł), śląskiego (10,9 mln zł) i wielkopolskiego (9,7 mln zł). Na drugim biegunie znalazły się województwa: opolskie (1,4 mln zł), świętokrzyskie (1,9 mln zł) i podlaskie (2,5 mln zł).
Krajowy Rejestr Długów poinformował też, że największym wierzycielem branży e-commerce są instytucje finansowe (49,7 mln zł), a następnie przedsiębiorstwa z sektora handlowego (13,4 mln zł), firmy transportowe (7,5 mln zł) oraz zajmujące się oprogramowaniem (6,8 mln zł) i obsługą technologii informatycznych (6,3 mln zł).