Netto ma zielone światło, by przejąć Tesco. Sieć należąca do Salling Group może zająć 301 sklepów i dwa centra dystrybucyjne objęte umową. A co z pracownikami?


Tesco wycofanie się z polskiego rynku rozważało już w 2019 roku, sytuacja sieci nie była bowiem najlepsza - strajki pracowników, zamykanie kolejnych sklepów czy masowe zwolnienia grupowe nie pomagały biznesowi. W czerwcu zeszłego roku ogłoszono, że za 819 milionów złotych sprzedaje swój polski oddział Salling Group - właścicielowi sklepów Netto. W zeszłym tygodniu zgodę na przecięcie wydał UOKiK, stwierdzając, że koncentracja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji.
– Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na zatwierdzenie transakcji i rozpoczęcie tego historycznego w swej skali procesu transformacji przejętych sklepów w nowe, nowoczesne sklepy Netto 3.0, a także wdrożenia nowych kolegów z Tesco do ich obsługi – mówi Janusz Stroka, prezes Netto Polska. – To zadanie chcemy zrealizować w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Teraz zaczyna się dla nas prawdziwa praca – dodaje.
Co dalej z pracownikami Tesco?
W ambitnym założeniu, wszędzie, gdzie to możliwe, personel nowych sklepów Netto będą stanowić pracownicy byłego Tesco. Wraz z przekształcaniem kolejnych przejętych placówek Tesco w format Netto 3.0 ich pracownicy przejdą program szkoleniowy, który ma ich przygotować do pracy zgodnie ze standardami obowiązującymi w ich nowym miejscu pracy - czytamy w oświadczeniu sieci.
– Jesteśmy gotowi na powitanie wielu nowych, świetnych pracowników z Tesco, którzy znają swoich klientów i potrafią obsługiwać ich na poziomie, który oferujemy także w Netto – podsumowuje Janusz Stroka.
Netto obecne jest na polskim rynku od ponad 25 lat. Firma ma ok. 400 sklepów w kraju i trzy magazyny dystrybucyjne, zatrudnia ponad 5,5 tys. osób. Poza Polską sieć obecna jest w Danii i Niemczech.
DU