REKLAMA

Netto najdroższe, a kto najtańszy? Tu można było oszczędzić na zakupach

2025-03-20 05:50
publikacja
2025-03-20 05:50

Średnia cena koszyka produktów codziennego użytku w lutym wzrosła o 0,86 proc. w porównaniu do stycznia - wynika z raportu ASM SFA. W rankingu najtańszych sieci na podium znalazły się Auchan, Biedronka i Makro Cash & Carry, zaś najwięcej trzeba było zapłacić w Netto.

Netto najdroższe, a kto najtańszy? Tu można było oszczędzić na zakupach
Netto najdroższe, a kto najtańszy? Tu można było oszczędzić na zakupach
fot. mali maeder / / Pexels

Z lutowego badania wynika, że pozycję najtańszej sieci w zestawieniu zajął Auchan. Średni koszt koszyka zakupowego wyniósł w niej 276,98 zł, co oznacza spadek o 10,72 zł, czyli 3,73 proc. w porównaniu do stycznia br., kiedy to również Auchan okazał się najtańszy. Druga w lutowym rankingu najtańszych sieci uplasowała się Biedronka, a za jej koszyk zakupowy trzeba było zapłacić o 19,12 zł niż w Auchan. Trzecie miejsce zajęło Makro Cash & Carry z różnicą 20,71 zł w stosunku do Biedronki.

Najwyższą wartość koszyka zakupowego w lutym 2025 r. odnotowano w sieci Netto, gdzie za analizowany zestaw produktów trzeba było zapłacić 342,49 zł.

Autorzy raportu przypomnieli, że według wstępnych danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 4,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,3 proc. Z danych zebranych przez ASM SFA wynika natomiast, że w lutym br. średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku wzrosła w porównaniu do stycznia o 2,69 zł czyli o 0,86 proc. i wyniosła 314,88 zł.

Wzrost cen odnotowano w siedmiu sieciach, a w pozostałych sześciu ceny badanych produktów były niższe niż w styczniu br. Największy wzrost średniej ceny koszyka zakupowego odnotowano w sieci Netto - 9,47 proc., natomiast najbardziej ceny spadły w sklepach E.Leclerc - o 4,84 proc. W dziesięciu badanych sieciach średnie ceny koszyków przekroczyły 300 zł.

Analiza koszyka skompletowanego z produktów o najniższych cenach zaraportowanych przez sklepy wszystkich sieci wykazała, że trzeba byłoby za niego zapłacić 228,40 zł, tj. o 4,24 zł więcej niż w styczniu br. Z kolei biorąc pod uwagę najdroższe produkty wchodzącej w skład koszyka, cena wyniosłaby 393,60 zł - o 6,53 zł więcej niż w styczniu br. Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w lutym 2025 r. wyniosła 165,20 zł i jest o 2,29 zł wyższa niż w styczniu br.

"Najświeższe wyniki Badania i Raportu Koszyk Zakupowy potwierdzają utrzymujące się istotne różnice cenowe między sieciami handlowymi. Jednocześnie rośnie znaczenie formatów oferujących najniższe ceny, takich jak cash & carry czy dyskonty. Analiza cen pokazuje, że dynamika zmian jest zróżnicowana – podczas gdy ceny niektórych produktów, takich jak masło czy chemia gospodarcza, spadły o blisko 6 proc., inne, np. olej roślinny, wzrosły o ponad 10 proc. w skali miesiąca" - zauważył Kamil Kruk z ASM SFA.

W ocenie eksperta, tego rodzaju wahania mogą skłaniać konsumentów do większej elastyczności w wyborze miejsc i sposobów robienia zakupów. Kruk zwrócił też uwagę, że zakupy online pozostają najdroższym kanałem, co wynika m.in. z wyższych kosztów operacyjnych i logistyki. "Mimo rosnącej popularności e-commerce konsumenci wciąż chętnie wybierają bardziej opłacalne zakupy stacjonarne. Znaczące różnice cenowe i ich zmienność to sygnał dla kupujących, by świadomie planowali swoje wydatki i poszukiwali najbardziej korzystnych ofert" – zaznaczył.

Jak wynika z raportu, wśród kategorii sieci sklepów tradycyjnych, najtańsze zakupy można było tym razem zrobić w sklepach typu cash & carry - gdzie średnia cena koszyka wyniosła 302,42 zł. Drugą najtańszą kategorią okazały się hipermarkety - 304,48 zł, trzecie miejsce zajęły dyskonty - 322,85 zł, zaś czwarte - supermarkety z ceną 326,42 zł.

Z analizy 40 produktów wynika, że najwyższą dostępność miały sklepy: Selgros Cash & Carry - 98 proc., Carrefour - 93 proc., Makro Cash & Carry - 90 proc. oraz Intermarché - 89 proc. Natomiast najniższą dostępność produktów odnotowano w sklepach Lidl - 69 proc.

Badanie ASM SFA wykazało, że w lutym br. wśród 15 produktów o największym znaczeniu dla konsumentów, najbardziej w ujęciu miesięcznym podrożał olej roślinny - o 10,36 proc. oraz szampon do włosów - o 5,10 proc. Natomiast największe obniżki dotyczyły masła - 5,84 proc. i płynu do płukania tkanin - 5,64 proc.

W raporcie Koszyk Zakupowy przeanalizowano ceny przykładowego zestawu produktów, w którym znalazły się najpopularniejsze artykuły codziennego użytku - m.in.: nabiał, mięso, wędliny, ryby, chemia domowa, kosmetyki, owoce i warzywa, produkty tłuszczowe.

ASM SFA bada ceny tych samych 40 produktów w 13 sieciach handlowych zarówno w sklepach tradycyjnych, jak i w kanale e-commerce. Badanie ASM SFA obejmuje porównanie analogicznych produktów - tych samych marek i o tych samych gramaturach z rożnych kategorii w sklepach stacjonarnych, internetowych oraz tzw. hybrydach, czyli sieciach prowadzących zarówno sprzedaż˙ online, jak i offline. (PAP)

gkc/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
onurb
Wczoraj byłem na zakupach w Lidlu. Popatrzyłem na ceny i stwierdzam, że ludzie w tym kraju są albo niedorozwinięci, albo ja nie wiem już co. Dają się tak nabierać na reklamy?
Lidl jest moim zdaniem najdroższym w tej chwili dyskontem jeżeli kupujesz produkty markowe, a nie te ich Pilosy i inne wynalazki. Porównując ceny w Lidlu
Wczoraj byłem na zakupach w Lidlu. Popatrzyłem na ceny i stwierdzam, że ludzie w tym kraju są albo niedorozwinięci, albo ja nie wiem już co. Dają się tak nabierać na reklamy?
Lidl jest moim zdaniem najdroższym w tej chwili dyskontem jeżeli kupujesz produkty markowe, a nie te ich Pilosy i inne wynalazki. Porównując ceny w Lidlu w Polsce i w Niemczech to już całkowicie mnie pusty śmiech ogarnia jak nas dymają. Ewidentnie widać, że Lidl działa w taki sposób, że kroi konsumentów w Polsce, bo w Niemczech im sprzedaż nie idzie, a gdzieś trzeba ten spadek nadrobić. Smutne jest to, że takie same działania prowadzą wszystkie firmy zagraniczne działające na naszym rynku. Tak się kończy sprzedaż własnych firm zagranicznym koncernom, że mamy wszystko droższe, bo nie mamy własnego przemysłu.

Powiązane: Zakupy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki