Netflix udostępnił nową opcję dla swoich użytkowników. Dzięki niej będzie można sprawdzić, gdzie i kiedy zalogowano się na naszym profilu i zdalnie wylogować dane urządzenie. Nowa funkcja wydaje się sporym ułatwieniem, szczególnie że już niedługo osoby dzielące się swoimi kontami czekają spore utrudnienia.


Nowa funkcja została wprowadzona niedawno. Można ją znaleźć w zakładce „bezpieczeństwo i prywatność” pod nazwą „zarządzaj dostępem i urządzeniami”. Użytkownicy Netfliksa mogą w ten sposób zobaczyć, na jakim sprzęcie – np. telewizor, komputer czy smartfon – jest zalogowane ich konto oraz kiedy i gdzie nastąpiło logowanie. Lokalizacja nie będzie dokładna, nie dowiemy się z niej, przy jakiej ulicy i w jakim mieście ktoś połączył się z naszym profilem. Najprawdopodobniej ograniczy się ona do wskazania województwa, posiłkując się polskim przykładem.
Jednocześnie użytkownicy otrzymali możliwość wylogowania niechcianego urządzania. Takie narzędzie wydaje się tym bardziej użyteczne, jeżeli dany klient współdzieli swoje konto ze znajomymi i rodziną. Netflix bowiem zapowiedział, że od początku 2023 r. zamierza skuteczniej walczyć z takim procederem, który jest niezgodny z ich regulaminem. Ten natomiast zakłada, że przy najdroższy pakiecie – w Polsce to opcja za 60 zł miesięcznie – można mieć zalogowane konto na czterech różnych urządzeniach, jednak w obrębie jednego domostwa.
Platforma streamingowa przygotowuje już swoich klientów na poważne zmiany w tym zakresie. Poza wcześniej wspomnianą funkcją użytkownicy Netfliksa mogą m.in. przenieść swój profil do osobnej subskrypcji z zachowaniem spersonalizowanych rekomendacji.
Nie wiadomo jeszcze, jaką dokładnie strategię zastosuje gigant streamingu w przypadku Polski. Można jedynie domniemać, że może to wyglądać podobnie jak w przypadku testów, które odbyły się w Chile, Kostaryce oraz Peru. Konta tamtejszych użytkowników podlegały weryfikacji IP, bez zwracania uwagę na lokalizację.


























































