REKLAMA
FORUM FINANSÓW

Nadchodzi rynek pracodawcy

Weronika Szkwarek2020-05-21 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2020-05-21 06:00

Ponad czterech na dziesięciu Polaków obawia się utraty pracy z powodu koronawirusa. Wielu jest w stanie podjąć pracę podczas pierwszego telefonu od potencjalnego szefa. Rynek pracodawcy staje się faktem.

Kandydaci coraz częściej aplikują na stanowiska przez portale ogłoszeniowe i agencje pracy. Jednocześnie coraz mniej pracodawców publikuje oferty. Są jednak branże, które nadal szukają pracowników i nie zwolniły tempa przez epidemie.

 – Epidemia koronawirusa jest bezprecedensowym wyzwaniem dla pracodawców, kandydatów i rekruterów. Marzec, kwiecień i maj 2020 roku to okres, w którym rynek rekrutacji obserwował spadki liczby ofert zatrudnienia, a część pracodawców stawała przez trudnymi decyzjami dotyczącymi redukcji etatów czy obniżek wynagrodzeń. Wszystkie te tendencje znajdują odbicie w opiniach naszych badanych, wyrażających obawy przed zmianą warunków zatrudnienia. Z drugiej strony, respondenci deklarują często gotowość do zmiany pracodawcy czy przekwalifikowania się. To pozytywny sygnał dla pracodawców, którzy w okresie odmrażania gospodarki będą rekrutować nowe kadry – mówi Rafał Nachyna, dyrektor zarządzający Pracuj.pl.

Według najnowszego badania przygotowanego przez Pracuj.pl ponad 40 proc. badanych obawia się utraty zatrudnienia, a 60 proc. obniżki wynagrodzenia lub zmiany dotychczasowej umowy. 77 proc. respondentów gotowych jest natomiast przyjąć nową ofertę pracy, a 64 proc. spośród szukających etatu jest gotowych w obecnej sytuacji się przekwalifikować.

fot. ProStockStudio / / Shutterstock

Stabilny marzec i kwiecień pełen wyzwań

– Obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa w Polsce jest bardzo dużym wyzwaniem dla wszystkich pracodawców, kandydatów i rekruterów. Od połowy marca obserwujemy spadek liczby ofert publikowanych w serwisie, natomiast utrzymywał się duży ruch wśród kandydatów – mówi w rozmowie z Bankier.pl Aleksandra Skwarska, ekspert Pracuj.pl.

Podobne wnioski przedstawia Mateusz Żydek – rzecznik prasowy Randstad Polska. W rozmowie z Bankier.pl mówi, że liczba aplikacji kandydatów w ostatnim okresie jest podobna do analogicznego okresu z 2019 roku. – W marcu 2020 zanotowaliśmy wzrost liczby aplikacji o 4 p.p. rok do roku, w kwietniu 2020 o blisko 10 p.p. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku dostępnych ofert. W marcu 2020 roku było zaledwie kilkadziesiąt mniej niż w marcu 2019 roku – poziom był bardzo zbliżony i pracodawcy nie podejmowali jeszcze żadnych aktywnych działań w zakresie wstrzymywania tworzenia nowych miejsc pracy. Natomiast w kwietniu wyhamowanie było już wyraźne – rok do roku liczba dostępnych ofert spadła o 40 p.p. – wyjaśnia Mateusz Żydek dla Bankier.pl.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego marzec nie odznaczył się spadkiem zatrudnienia. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2020 roku było wyższe o 0,3 proc. rok do roku i wyniosło 6411,7 tys. Zgoła inne dane dotyczą kwietnia. Liczba zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw w czwartym miesiącu 2020 roku wyniosła 6258,8 tys. i była o 152,9 tys. niższa niż miesiąc wcześniej. 

"Było to wynikiem m.in. zmniejszania wymiaru etatów, zakończenia i nieprzedłużania umów terminowych (niekiedy z powodu sytuacji epidemiologicznej), a także rozwiązywania umów o pracę z pracownikami. Na spadek przeciętnego zatrudnienia wpływ miało też pobieranie przez pracowników zasiłków opiekuńczych, chorobowych, jak również przebywanie na urlopach bezpłatnych – co w zależności od ogólnej długości ich trwania mogło także zaważyć na sposobie ujmowania tych osób w przeciętnym zatrudnieniu i zarazem w wynagrodzeniach", czytamy w komunikacie GUS-u.

Mocnego spowolnienia dynamiki rekrutacji spodziewali się eksperci rynku pracy w kwietniu 2020 roku. – W tym okresie na Pracuj.pl pracodawcy byli średnio o połowę mniej aktywni niż miesiąc i rok wcześniej. Odnotowaliśmy spadki rok do roku liczby ogłoszeń kierowanych do pracowników turystyki, specjalistów od obsługi klienta, marketingu, logistyki, HR i sprzedaży. Jednocześnie część z tych specjalizacji mimo wszystko nadal znajduje się w czołówce pod względem liczby publikowanych ogłoszeń – komentuje Aleksandra Skwarska z Pracuj.pl.

Gdzie praca w czasie pandemii

Jak wynika z danych przedstawionych nam przez agencje zatrudnienia i serwis ogłoszeniowy, niezmiennie poszukuje się sprzedawców i specjalistów IT. Na Pracuj.pl najczęściej publikowano oferty dla handlowców i sprzedawców (27 proc.), specjalistów IT (18 proc.), ekspertów obsługi klienta (15 proc.), finansistów (14 proc.) i inżynierów (14 proc.).

W przypadku Manpower Group największe potrzeby rekrutacyjne dostrzega się w branży e-commerce. – Rekrutuje szeroko pojęta branża IT, branża finansowa, część branży transportowej, logistycznej i produkcyjnej. Obecnie to raczej duże organizacje kładą największy nacisk na szybki powrót do działalności biznesowej w warunkach nowej normalności, a do tego potrzebują właśnie pracowników. Inny trend w obszarze zatrudnienia, jaki obecnie obserwujemy to większa otwartość pracodawców do korzystania z elastycznych form zatrudnienia, kosztem zatrudnienia bezpośrednio w firmie – mówi Paweł Sobiegraj, ekspert rynku pracy z agencji rekrutacyjnej Manpower.

Branża spożywcza należy do tego grona, gdzie pracodawcy nadal aktywnie rekrutują. Takie wnioski przedstawił Mateusz Żydek z Randstadu. –  Z naszych danych wynika, że wciąż najczęściej rekrutacje prowadzą firmy produkcyjne z sektora spożywczego oraz firmy logistyczne, szczególnie związane z sektorem e-handlu. Powoli jednak obserwujemy również wzrost nowych rekrutacji w produkcji przemysłowej, choć to na razie bardzo ostrożny wzrost. Na podobnym poziomie jak w poprzednich miesiącach utrzymuje się liczba rekrutacji dla specjalistów o technologii informatycznych, zmniejszyły się natomiast - do niedawna relatywnie wysoka - liczba ofert pracy w księgowości, finansach i audycie. Wciąż niewielkie jest zapotrzebowanie na pracowników w sprzedaży, marketingu czy bankowości. Pośród firm zatrudniających obecnie dominują głównie duże przedsiębiorstwa o międzynarodowych strukturach – wyjaśnia Mateusz Żydek.

Według ostatniego badania Pracuj.pl zatrudnieni liczą się z perspektywą utraty zajęcia i są przekonani, że w obecnej sytuacji będzie im trudniej znaleźć nowe miejsce pracy niż wcześniej. Na rynku pracy nadal panuje niepewność, niewykluczone, że odmrażanie gospodarki pozwoli na innym odczuć oczekiwaną stabilność.

Źródło:
Weronika Szkwarek
Weronika Szkwarek
redaktor Bankier.pl

W Bankier.pl zajmowała się tematyką prawa pracy. Pisała o związanych z nim nadużyciach i wyzwaniach, jakie stoją przed obecnym rynkiem pracownika. W swoich artykułach zajmowała się również problemami polskich i zagranicznych konsumentów. Autorka cyklu "Życie po etacie", w którym opowiadała historie osób decydujących się na zamianę umowy o pracę na własną działalność gospodarczą.

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (42)

dodaj komentarz
plutarch
Rynek pracodawcy to naturalny stan, bo przedsiębiorczych jest zwykle mniej, niż pracowników najemnych. To moje zdanie.
unified_observer
Dziękujemy za podzielenie się twoim zdaniem. W ciągu najbliższych dni zostanie ono wrzucone na listę zapomnianych prywatnych opinii, o czym zostaniesz nie poinformowany. Ze względu na panującą sytuację czas oczekiwania może się drastycznie skrócić.
1a2b
Bardzo dobry moment na podniesienie cen mieszkań. Zwłaszcza w zestawieniu z informacjami o dramatycznym spadku wszystkiego. Coś przecież musi rosnąć.
talmud
https://internationalman.com/articles/david-stockman-on-destruction-of-the-financial-markets-and-what-it-means-for-savers-and-investors/
xiven
rynek pracodawcy to bieda, kryzys i zapaść cywilizacyjna

rynek pracodawcy to pieszczotliwe określenie katastrofy gospodarczej, to katastrofa narodowa
mathias007
Tzw. Rynek pracownika dotyczył waskiej grupy specjalistów w kilku branżach. I to się specjalnie NIE zmieni, np. Senior developerzy w IT dalej będą przebierać w ofertach, bo ich niedobór nie zniknął. Ale już młodsi programiści w ostatnich latach mieli coraz bardziej pod górę. W większości branż natomiast było, jest i będzie ciężko Tzw. Rynek pracownika dotyczył waskiej grupy specjalistów w kilku branżach. I to się specjalnie NIE zmieni, np. Senior developerzy w IT dalej będą przebierać w ofertach, bo ich niedobór nie zniknął. Ale już młodsi programiści w ostatnich latach mieli coraz bardziej pod górę. W większości branż natomiast było, jest i będzie ciężko dla pracownika. Sam pracowałem dotąd jako prawnik i programista. Na pierwszą umowę o pracę czekałem dwa lata, dostałem ja dopiero niedawno, w budżetowce, głównie dzięki mega samozaparciu. W sektorze prywatnym śmieciowki grubo poniżej minimalnej czy wręcz pelnoetatowe wolontariaty za wpis do cv do rzecz normalna. Podobnie zwalnianie pracowników z dnia na dzień z byle powodu. To był niby ten rynek pracownika tak? Proszę sie przejechać za granicę do krajów, w ktorych faktycznie rynek pracownika funkcjonuje, i porównać z polskim folwarkiem.
jordanbelford
15 zeta to rynek pracownika?? To kpina.
jasiek2017
Znajdz sobie prace za 100pln a jak dalej to za malo to otworz wlasna firme i wyplacaj sobie po 10 tys miesiecznie. Ktos broni ?
unified_observer odpowiada jasiek2017
Tak. Logika, ekonomia, stan konta... Wiele rzeczy

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki