Polska potrzebuje na transformację w kierunku gospodarki zeroemisyjnej około 700-900 mld euro, z czego sam sektor energetyczny 300 do 400 mld zł - ocenia minister energii Krzysztof Tchórzewski.


"Pełne koszty nie są jeszcze dokładnie policzone. W naszym sektorze sumaryczne koszty transformacji na gospodarkę zeroemisyjną to w okolicach 300 mld zł, do 400 mld zł, natomiast cała gospodarka to 700-900 mld euro" - powiedział dziennikarzom minister Tchórzewski w kuluarach Kongresu Nowego Przemysłu.
"To jest oczywiście rozłożone na lata. Ale jeśli ktoś mówi, że jesteśmy w stanie iść w kierunku gospodarki zeroemisyjnej do 2050 roku, to ja to traktuję jako marzenia" - dodał.
Minister energii przypomniał, że Polska ma czas do końca grudnia na uzgodnienie z Komisją Europejską warunków paktu dla klimatu. Polska zakłada w nim wzrost udziału do 2030 roku udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym do 21 proc.
"Na posiedzeniu ministrów energii we wtorek zdecydowanie powiedziałem, że nie podniesiemy celów. Przy takim systemie wsparcia, który otrzymujemy, robimy to, na co nas stać" - powiedział Tchórzewski.
"Chcemy doganiać Europę, a nie zginąć. Każdy procent to są duże koszty" - dodał.
Tchórzewski przyznaje, że Polska chciałaby otrzymywać wyższe dotacje na wsparcie w projektach transformacji energetycznej, ale wiązałoby się to z wyższymi składkami państw członkowskich Unii Europejskiej.
"To się wiąże z wyższymi obciążeniami, a nie każdy chce się dzielić. Dyskusja o tym jest duża, ale kuluarowa. Nie chcę jeszcze wychodzić z tym na zewnątrz" - powiedział.
"Na stole mamy raczej dyskusję o obniżce opłat w związku z opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię" - dodał minister energii. (PAP Biznes)
pr/ asa/