REKLAMA

NSZZ Solidarność: Propozycja MEN jest niesatysfakcjonująca

2019-01-22 14:34
publikacja
2019-01-22 14:34
NSZZ Solidarność: Propozycja MEN jest niesatysfakcjonująca
NSZZ Solidarność: Propozycja MEN jest niesatysfakcjonująca
fot. Krystian Maj / / FORUM

Propozycja MEN nie satysfakcjonuje nas, ponieważ nie konsumuje naszego postulatu. Nadal jesteśmy w akcji protestacyjnej - powiedział we wtorek przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie minister edukacji Anny Zalewskiej z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych. Szefowa MEN na spotkaniu zaproponowała, że nauczyciele mogliby szybciej dostać podwyżki: od września 2019 - 16,1 proc. w stosunku do marca 2018 r.

"To było dobre, merytoryczne spotkanie. Jesteśmy umówienie na kolejne 31 stycznia po to, by do 10 lutego - tak jak ustaliliśmy na spotkaniu 10 stycznia - spotkać się w pół drogi, myśląc o tym, co ważne dla nauczycieli, czyli wzroście wynagrodzeń" powiedziała po spotkaniu szefowa MEN.

Wskazała, że zmiany w przepisach, które będą konieczne, by przeprowadzić ten proces, muszą nastąpić do 30 kwietnia.

"W 2017 r. rząd, widząc prace nauczyciela, szanując jego pracę, pamiętając, że od 2012 r. nie było żadnych podwyżek, podjął decyzję o tym, że w trzech krokach nastąpi znaczna podwyżka dla większości nauczycieli" powiedziała.

Szefowa MEN podała, że podczas wtorkowego spotkania "przypomniano i policzono to, co zostało zaakceptowane". "Krótko mówiąc, żaden nauczyciel nie będzie miał zajęć dodatkowych, szczególnie dla uzdolnionych lub potrzebujących uczniów, za darmo. Stąd decyzja o dodatkowych godzinach i dodatkowych pieniądzach do dyspozycji dyrektora" wskazała. "Jednocześnie, każdy nauczyciel, który będzie miał ocenę wyróżniającą otrzyma odpowiedni dodatek. Jednocześnie, stażysta, () każdego roku na start będzie otrzymywał tysiąc złotych" wyliczała minister.

Inne propozycje - jak podano na Twitterze resortu - dotyczą m.in. dodatkowego wsparcia finansowego dla nauczycieli stażystów, zwiększenia liczby godzin do dyspozycji dyrektora i dodatku za wyróżniającą pracę dla każdego nauczyciela kontraktowego, mianowanego i dyplomowanego.

"Propozycja MEN nie satysfakcjonuje nas, ponieważ nie konsumuje naszego postulatu" powiedział po spotkaniu Ryszard Proksa.

"Jedyne co nas satysfakcjonuje po dzisiejszym spotkaniu, to obietnica, że jednak zmienimy system wynagradzania i definicję płacy w oświacie i uzależnimy go od średniego wynagrodzenia w kraju. (...) Ten najważniejszy nasz postulat nie jest zrealizowany, nadal jesteśmy w akcji protestacyjnej" dodał Proksa.

Związkowcy z "S" przypomnieli, że żądają m.in. "podniesienia płac w oświacie analogicznie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego każdego nauczyciela bez względu na stopień awansu zawodowego".

Autorki: Karolina Kropiwiec, Danuta Starzyńska-Rosiecka, Katarzyna Lechowicz-Dyl

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
lelo1949
Emerytury też uzależnić od średniego wynagrodzenia procentowo

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki