REKLAMA

NIK: nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu

2015-12-08 08:10
publikacja
2015-12-08 08:10

Najwyższa Izba Kontroli wytknęła Ministerstwu Skarbu Państwa nieprawidłowości przy prywatyzacji czterech spółek. Kontrolerzy NIK stwierdzili m.in., że akcje giełdowego Ciechu sprzedano po cenie nieoddającej ich faktycznej wartości.

fot. Krystian Maj / / FORUM

- Działania prywatyzacyjne Ministra Skarbu Państwa w latach 2012–2014 były zgodne z misją i celami strategicznymi przyjętymi przez Radę Ministrów. 11 z 15 największych prywatyzacji przeprowadzono wówczas bez istotnych nieprawidłowości – czytamy w dzisiejszym komunikacie Izby.

Cztery przypadki, w których akcje spółek skarbu państwa sprzedano po cenach, które nie oddawały ich faktycznej wartości to:

  • sprzedaży na Giełdzie Papierów Wartościowych 37,9% akcji Ciech S.A. (w trybie odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży).
  • sprzedaży 85% akcji Kopalni Węgla Brunatnego Adamów S.A. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia),
  • sprzedaży 85% udziałów spółki Meble Emilia Sp. z o.o. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia),
  • sprzedaży 86,92% akcji Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław S.A. (w trybie negocjacji na podstawie publicznego zaproszenia),

Łączna wartość tych czterech transakcji opiewała na 1,0209 miliarda złotych. W sumie NIK skontrolował 15 największych transakcji prywatyzacyjnych o łącznej wartości 13,3 mld zł przeprowadzonych przez MSP w latach 2012-2014 r. Środki uzyskane w wyniku tych transakcji odpowiadały 91,4% łącznych przychodów prywatyzacyjnych w tym okresie.

  Nazwa spółki Transakcja Data Przychody (mln zł) % zbytych udziałów
1 PGE - Polska Grupa Energetyczna S.A. Kontynuacja prywatyzacji przez sprzedaż akcji na GPW 2012-02-23 2515,2 7,01%
2 Kopalnia Węgla Brunatnego "Konin"
Umowa sprzedaży akcji
2012-05-28 175,5 85%
  Kopalnia Węgla Brunatnego "Adamów"
3 Polski Holding Farmaceutyczny S.A.
Umorzenie akcji właścicielskich. Likwidacja spółki celowej.
2012-06-25 602,2 41,63%
4 Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A.
Kontynuacja prywatyzacji przez sprzedaż akcji na GPW
2012-07-18 3087,5 7,60%
5 Bank Gospodarki Żywnościowej S.A.
Notowana na GPW. Odpowiedź na wezwanie do sprzedaży akcji
2012-08-02 797,2 25,49%
6 Meble Emilia Sp. z o.o.
Umowa sprzedaży udziałów.
2012-09-20 115,1 85%
7 Zespół Elektrowni "Pątnów-Adamów-Konon" S.A.
Sprzedaż akcji na GPW (IPO)
2012-10-30 681,5 50%
8 Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław S.A.
Umowa sprzedaży akcji.
2012-12-11 219,3 86,92%
9 Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A.
Kontynuacja prywatyzacji przez sprzedaż akcji na GPW
2013-01-24 856,3 2%
10 Polski Holding Nieruchomości S.A.
Sprzedaż akcji na GPW (IPO)
2013-02-13 238,6 25%
11 Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach S.A.
Notowana na GPW. Sprzedaż akcji wybranym inwestorom.
2013-04-19 625,6 12,13%
12 Kopalnie i Zakłady Chemiczne Siarki "Siarkopol" S.A.
Umowa sprzedaży akcji
2013-09-25 320 85%
13 ENERGA S.A.
Sprzedaż akcji na GPW (IPO)
2014-01-14, 2013-12-11 134,9; 2165,3 32,66%
14 Ciech S.A.
Notowana na GPW. Odpowiedź na wezwanie do sprzedaży akcji
2014-05-30 619,2 37,90%
15 PGE - Polska Grupa Energetyczna S.A.
Kontynuacja prywatyzacji przez sprzedaż akcji na GPW
2014-07-02 121,5 0,32%
   
 
Razem: 13274,9  
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli

Poniżej zamieszczamy fragment komunikatu NIK dotyczące prywatyzacji wymienionych spółek (podkreślenia pochodzą od redakcji).

Prywatyzacja Ciechu - nieprawidłowości

W ocenie NIK, Ministerstwo Skarbu Państwa dopuściło się niegospodarności i braku należytej dbałości o interes Skarbu Państwa podczas prywatyzacji spółki Ciech SA.

Sprzedaży spółki Ciech SA dokonano 30 maja 2014 r. Sprzedawany pakiet 37,82% akcji Ciechu (cały pozostający w posiadaniu Skarbu Państwa), choć mniejszościowy - wobec rozproszenia pozostałego akcjonariatu - był pakietem kontrolnym. Transakcja odbyła się w trybie odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży, wystosowane przez KI Chemistry.

Cena zaproponowana w wezwaniu (29,50 zł od akcji) była znacznie niższa od bieżących i rosnących notowań Spółki Ciech SA, która po restrukturyzacji z udziałem Skarbu Państwa właśnie zaczynała odnotowywać dodatnie wyniki. Ponadto cena zaproponowana w wezwaniu nie zawierała premii, jakiej należałoby oczekiwać od podmiotu planującego przejąć pełną kontrolę nad prywatyzowaną spółką. W tym czasie średnia cena akcji Ciechu, sporządzona na podstawie wycen siedmiu biur maklerskich, wynosiła 33 zł.

Fakt, że większość akcjonariuszy nie odpowiedziała na wezwanie, świadczy, że mieli odmienną niż Ministerstwo opinię nt. wyceny Spółki i przyszłych trendów i nie śpieszyli się ze sprzedażą. Ostateczna sprzedaż akcji Spółki Ciech SA po cenie 31 zł była, wedle ówczesnych analiz rynkowych, przeprowadzona poniżej rzeczywistej wartości akcji.

NIK zauważa także, że podczas sprzedaży akcji Spółki Ciech SA mógł wystąpić tzw. konflikt interesów. W związku z wezwaniem do sprzedaży Ministerstwo podpisało umowę na doradztwo finansowe z ING Securities SA - spółką doradczą, należącą do tego samego holdingu, w skład którego wchodzi OFE ING, udziałowiec 8,65% akcji Ciechu. NIK zauważa, że sam OFE ING nie tylko nie odpowiedział na wezwanie do sprzedaży, ale wręcz dokupił akcje Spółki Ciech SA, zwiększając swój pakiet akcji do 9,48%.

Komunikat Ministerstwa Skarbu Państwa

Minister Skarbu Państwa już na początku swojego urzędowania zapowiedział gruntowną weryfikację podjętych wcześniej działań prywatyzacyjnych, nie tylko zbycia czterech spółek opisanych w raporcie NIK. Analiza transakcji sprzedaży akcji spółek Skarbu Państwa z ostatnich lat pozwoli na rzetelną ocenę tych procesów i finalnych decyzji. Podejmowane przez Ministra Skarbu Państwa działania są przejawem troski o przejrzystość wszystkich procesów oraz działań rynkowych podejmowanych przez MSP. Niezależnie od działań MSP prywatyzacja Ciechu jest przedmiotem śledztwa prowadzonego przez prokuraturę. Wszelkie działania wyjaśniające sprawę będą podejmowane w porozumieniu i współpracy z odpowiednimi organami ścigania oraz nadzorującymi rynek finansowy.

Prywatyzacja KWB Adamów - nieprawidłowości

Podobnie niegospodarnie Ministerstwo Skarbu Państwa postąpiło przy sprzedaży 85% akcji KWB Adamów za 67.320.000 zł (6,60 zł/akcję wobec rekomendowanej ceny 6,99 zł/akcję), a więc znacznie poniżej wartości księgowej spółki wynoszącej 144,6 mln zł. Na pozycję negocjacyjną Ministerstwa Skarbu wpłynęło wadliwe oszacowanie wartości KWB Adamów, przyjęte bez zastrzeżeń przez Komisję Ministerstwa.

Pomimo nieprawidłowości stwierdzonych w raporcie o wynikach kontroli prywatyzacji Polskiego Holdingu Nieruchomości SA (opublikowanym w czerwcu 2014r.) NIK ocenia tę transakcję pozytywnie.

Prywatyzacja Meble Emilia Sp. z o.o. - nieprawidłowości

NIK negatywnie ocenia natomiast sprzedaży 85% udziałów spółki Meble Emilia Sp. z o.o. Ministerstwo nie wniosło spółki Meble Emilia do Grupy Polski Holding Nieruchomości SA, zainteresowanej przejęciem Emilii z racji posiadanych przez nią wartościowych nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach Warszawy. Wniesienie Emilii do portfela spółek Grupy PHN SA byłoby korzystne dla obu stron.

Wadliwie sporządzono także strategię prywatyzacyjną spółki Meble Emilia. NIK wskazuje, że w zaproszeniu do negocjacji pominięto fakty korzystne dla rzeczywistej wyceny wartości spółki, m.in. posiadanie przez spółkę atrakcyjnych nieruchomości oraz prowadzenia trzech inwestycyjnych przedsięwzięć deweloperskich. Zlecone przez Ministerstwo „Memorandum informacyjne” kładło natomiast nacisk na nierentowną działalność Spółki w zakresie obrotu meblami i nie uwypuklało zmiany w kierunku zacznie rentowniejszego zarządzania nieruchomościami, co wpłynęło na nikłe zainteresowanie potencjalnych inwestorów ewentualną transakcją.

Prywatyzacja Zakładów Górniczo Hutniczych Bolesław SA - nieprawidłowości

Do niegospodarności prowadziła też, podjęta w styczniu 2011 r., decyzja o zmianie trybu sprzedaży Zakładów Górniczo Hutniczych Bolesław SA z oferty publicznej na tryb negocjacji podjętych na podstawie publicznego zaproszenia. Zmiana trybu nie była poprzedzona analizą za lub przeciw takiej decyzji. Przeciwko zmianie przemawiały natomiast wyceny ZGH Bolesław, prowadzone metodą porównawczą. Dowodziły one, że tryb oferty publicznej mógł zapewnić przychód ze sprzedaży na poziomie wyższym od ceny uzyskanej w trybie negocjacji (219 300 000 zł - ostateczna cena przeniesienia własności 86,92% akcji na rzecz spółki Stalprodukt SA). Wycena porównawcza określała wartość ZGH na ponad miliard zł, gdy tymczasem MSP w trakcie negocjacji opierał się na rekomendowanej minimalnej wartości spółki, uzyskanej metodą dochodową.

Większość prywatyzacji bez nieprawidłowości

- W przypadku pozostałych skontrolowanych transakcji, m.in. sprzedaży giełdowej akcji PGE SA, ZE Pątnów-Adamów, PHN SA, ZA Tarnów-Mościce i Energi SA, a także umorzenia akcji właścicielskich Polskiego Holdingu Farmaceutycznego SA, dalszej sprzedaży akcji PKO Banku Polskiego SA, odpowiedzi na wezwanie do sprzedaży akcji BGŻ SA i umowy sprzedaży akcji Siarkopolu SA kontrolerzy nie stwierdzili poważniejszych nieprawidłowości – czytamy w komunikacie.

NIK wskazuje jednak, że przedstawiona dokumentacja oraz złożone w trakcie kontroli wyjaśnienia nie pozwoliły na ustalenie w jaki sposób i na podstawie jakich przesłanek Minister Skarbu Państwa podejmował decyzje dotyczące ustalenia liczby zbywanych akcji w trzech transakcjach: sprzedaży akcji PGE S.A. w dniu 23 lutego 2012 r. oraz akcji PKO BPS.A. w dniach 18 lipca 2012 r. i 24 stycznia 2013 r.

NIK radzi

We wnioskach końcowych z przeprowadzonej kontroli, NIK wykazuje konieczność podjęcia kilku działań. Izba domaga się przede wszystkim weryfikacji przez niezależnych ekspertów wycen dokonywanych przez doradców zatrudnionych przy prywatyzacji. NIK wnosi także o:

  • rozważenie ewentualności weryfikacji zlecanych i odbieranych wycen wartości prywatyzowanych spółek;
  • podjęcie przez Ministerstwo Skarbu Państwa starań o odszkodowania za błędne wyceny i ich skutki;
  • pełne dokumentowanie wyników analiz rynkowych dot. optymalizacji terminów transakcji giełdowych;
  • zawieranie umów z doradcami dopiero po analizie efektywności tych umów, tak, aby wyeliminować zbędne i kosztowne zlecenia uzupełniające;
  • zapewnienie zgodności polityki rachunkowości (stosowanej w Ministerstwie Skarbu Państwa) z obowiązującymi przepisami prawa oraz prawidłowego księgowania sprzedaży akcji spółek notowanych na GPW.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (94)

dodaj komentarz
~łuki
chyba nikt nie wierzy w te "rewelacje". jakie nieprawidłowości? kupienie zadłużonej spółki, za dobrą cenę, gdy innych chętnych brak i włożenie w nią dużo kasy i wyprowadzenie na prostą to nieprawidłowości? to chyba jakiś żart. Ciech teraz to nareszcie spółka przynosząca zyski, więc brawa dla chyba nikt nie wierzy w te "rewelacje". jakie nieprawidłowości? kupienie zadłużonej spółki, za dobrą cenę, gdy innych chętnych brak i włożenie w nią dużo kasy i wyprowadzenie na prostą to nieprawidłowości? to chyba jakiś żart. Ciech teraz to nareszcie spółka przynosząca zyski, więc brawa dla inwestorów.
~dobrazmiana
Kiedy NIK zajmie się nieprawidłościami przy przejęciu Bogdanki przez ENEA (MSP)
Jako wyborca PIS i jednocześnie mniejszościowy udziałowiec spółki węglowej Bogdanka w imieniu swoim jak też pozostałych mniejszościowych akcjonariuszy proszę o wyjaśnienie nieprawidłowości dotyczących "reprywatyzacji " spółki LWB Bogdanka
Kiedy NIK zajmie się nieprawidłościami przy przejęciu Bogdanki przez ENEA (MSP)
Jako wyborca PIS i jednocześnie mniejszościowy udziałowiec spółki węglowej Bogdanka w imieniu swoim jak też pozostałych mniejszościowych akcjonariuszy proszę o wyjaśnienie nieprawidłowości dotyczących "reprywatyzacji " spółki LWB Bogdanka przez MSP poprzedniego rządu koalicyjnego

Proszę o jasne i czytelne wyjaśnienie sytuacji w jakiej zostali postawieni w związku z wrogim przejęciem Bogdanki przez Eneę akcjonariusze mniejszościowi nabywający akcje spółki w okresie 2012-2015 jako długoterminowe inwestycje, które promują obecne władze GPW, a która to promocja nigdy nie osiągnie zamierzonego rezultatu, jeśli sprawa takich dziwnych działań na rynku kapitałowym jak sposób przejęcia Bogdanki – nie zostanie w uczciwy sposób załatwiona w stosunku do drobnego akcjonariatu.

W pętli bez wyjścia znalazło się mnóstwo osób kupujących te akcje powyżej 100 PLN w powyższym okresie, które nie mając pojęcia o planowanych działaniach MSP, Eneii i Bogdanki na ich niekorzyść zostali z tymi akcjami i nie wiedzą co robić. Zostało w tym przypadku naruszone w stopniu znacznym zaufanie obywateli do państwa polskiego. Państwo powinno zapewniać na rynku kapitałowym bezpieczeństwo i nie podejmować działań z poszkodowaniem mniejszościowych akcjonariuszy na poziomie szemranych spółek działających z naginaniem prawa i oszukujących swoich akcjonariuszy oraz dokonujących wrogich przejęć tylko po to aby zarobić na tym czyimś kosztem. Państwo polskie tak nie może działać, jeśli ludzie mają mieć choć odrobinę szacunku do prawa.
Nikt nie mógł się spodziewać tego, że zaledwie 5 lat po prywatyzacji nastąpi renacjonalizacja spółki i to w cenie skrajnie niekorzystnej dla drobnych akcjonariuszy, których większość wchodziła do spółki powyżej 100 PLN. Nikt nie mógł się ponadto spodziewać, że nastąpi to na dodatek z wykorzystaniem wcześniej kilkumiesięcznych nacisków politycznych na spółkę bezpośrednio poprzedzających renacjonalizację (cenowy dumping do klientów spółki, programy pomocowe dla spółek państwowych z branży – nierówne traktowanie, a wreszcie wyjątkowo agresywne wypowiedzenie umowy przez państwową spółkę wieloletniemu kontrahentowi, które bezpośrednio o tydzień poprzedziło wezwanie i w jego konsekwencji wrogie przejęcie – te wszystkie elementy były jedyną przyczyną drastycznego spadku kursu w ciągu kilku miesięcy o prawie 70%). Przynajmniej takie działania zostały wyraźnie zaprezentowane w mediach przez MSP i prezesa zarządu Bogdanki. Te wszystkie materiały są publicznie dostępne w Sieci. GPW to nie jest prywatny folwark państwa, a oszczędności polskich obywateli zasługują na szacunek i nie traktowanie ich jak pieniędzy, które państwo może sobie zwyczajnie zabrać, bo ma akurat taki pomysł. Jeśli Bogdanka przynosząca zyski była problemem dla państwa polskiego, którego kopalnie są w sytuacji powszechnie znanej – to trzeba było zrobić to przejęcie w sposób uczciwy i zgodny z zasadami współżycia społecznego, a nie tak jak zostało to przeprowadzone.
Dziwię się, że MSP z ludźmi PIS broni tak niefortunnych i niskich moralnie działań swoich poprzedników z PO. Można popierać re-nacjonalizację spółki, ale skoro samemu oburzało się na cenę 101 PLN przy poprzednim wezwaniu to twierdzenie, że cena 67 PLN jest ceną godziwą to wielka hipokryzja. Popieranie przez obecne MSP sposobu "reprywatyzacji" LWB i wmawianie mniejszościowym akcjonariuszom, że wszystko zostało przeprowadzone transparentnie i z poszanowaniem obowiązujących regulacji, a wypowiedzenie umowy odbioru węgla od LWB przez ENEA nie miało wpływu na kurs spółki w sposób dobitny świadczy jak traktuje się "zwykłych" obywateli. Tego po PIS jako ich wyborca nigdy bym nie spodziewał.
Zaufanie oszukanych mniejszościowych akcjonariuszy do państwa polskiego stanęło pod dużym znakiem zapytania Trochę nieładnie -
Gdzie jest ta DOBRA ZMIANA?
Przejęcie było wrogie ponieważ zostało poprzedzone działaniami mającymi na celu zdeprecjonowanie spółki oraz jej dominującej roli w rynku węgla energetycznego w Polsce i nastąpiło po medialnie nagłośnionych informacjach pojawiających się od marca 2015 r. o możliwości odbierania Bogdance ze względów wyłącznie politycznych kontraktów długoterminowych na dostawy węgla do jej stałych klientów i przejmowaniu tych kontraktów przez państwowych dostawców, których koszty wydobycia były o wiele wyższe od kosztów wydobycia Bogdanki, a więc tego typu informacje były naciskiem politycznym sprzecznym z zasadami prawa oraz uczciwej konkurencji.
To wówczas nastąpił spadek kursu poniżej 90 PLN pierwszy raz od okresu bezpośrednio po prywatyzacji, kiedy spółka była w stanie wydobywać tylko połowę węgla, który może wydobywać obecnie ( po inwestycjach zrobionych za pieniądze również nas – mniejszościowych akcjonariuszy), . Dodatkowo nieetyczne było to, że to wrogie przejęcie nastąpiło dokładnie po zakończeniu wieloletnich inwestycji w spółce za pieniądze akcjonariuszy, również tych mniejszościowych.
O wrogich działaniach Kompanii Węglowej (a więc de facto zarządzającego nią Ministerstwa Skarbu Państwa) oficjalnie w mediach informował prezes zarządu Bogdanki Zbigniew Stopa, którego słowa doprowadziły poniekąd do spadku kursu poniżej 100 PLN, . Czy sytuacja, w której prezes zarządu spółki rozprzestrzenia w przestrzeni publicznej informacje wzbudzające panikę rynkową, która powoduje spadek kursu ze 105 PLN w grudniu 2015 r. do blisko 30 PLN pół roku później nie jest kuriozalna i nie stanowi dowodu na możliwość celowego rozsiewania informacji mających na celu wzbudzenie paniki spekulacyjnej i bardzo szybkie zbicie kursu w celu przejęcia spółki?
Czy nie może to wskazywać na powiązanie sprawy przejęcia z celowym zbijaniem kursu na kilka miesięcy przed umówionym przejęciem (?)
Ta hipoteza znajduje uzasadnienie w oparciu o analizę stanu faktycznego w sprawie i wymaga zdecydowanego wyjaśnienia.
Cena zaproponowana akcjonariuszom była minimalną możliwą wynikającą z 6-miesięcznego okresu średniej ceny i była to sytuacja niespotykana w historii GPW, co również wskazuje na wrogi charakter przejęcia Bogdanki przez Eneę (MSP). Był to dokładnie okres odpowiadający czasowi w którym zbijano kurs Bogdanki i w którym miały miejsce powyżej określone celowe działania MSP oraz zarządu Bogdanki deprecjonujące spółkę, których efektem był spadek kursu spółki ze 105 PLN do blisko 30 PLN w przeciągu kilku miesięcy bez żadnej innej przyczyny niż wyżej wskazane.
W załączeniu wykres spółki w tym okresie
Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby nastąpiło przejęcie spółki prywatyzowanej zaledwie 5 lat wcześniej i to za cenę nie uwzględniającą nawet minimalnej premii za zarządzanie, którą otrzymała i bezwstydnie wykorzystuje już obecnie Enea (czemu mają służyć odpisy wartości aktywów rzeczowych z MSR36, które jak wiadomo są robione w sposób zupełnie dowolny, a które w tym przypadku spowodowały, że Bogdanka za 2015 rok wykazała pierwszą w historii swego istnienia na GPW stratę na wyniku finansowym. Czy takie działania mają służyć dalszemu deprecjonowaniu Bogdanki w oczach rynku kapitałowego i inwestorów? Czemu ma służyć projekt zmian w statucie spółki dot. mniejszościowych akcjonariuszy i celu istnienia spółki jako służącemu interesom Enei? Spółka jest samodzielnym bytem na GPW i niby jak tego typu zmiany wpłyną na jej kurs? Czy to kolejna po wrogim przejęciu i odpisach próba niszczenia wizerunku Bogdanki? Póki co spółka przez wrogie działania MSP i Enei opuściła z hukiem WIG 20. Czy rzeczywiście o to chodzi, aby niszczyć polskie spółki i ich wizerunek w taki sposób? Jeśli tak, dlaczego to bezwzględne przejęcie nie odbyło się na 100% akcji i czy państwo polskie chce zwyczajnie okraść swoich obywateli z ich oszczędności wymuszając drugi etap tego bezwzględnego przejęcia po jeszcze bardziej zaniżonej cenie spowodowanej w/w. działaniami, połączonej z ewentualnym przymusowym wykupem?
Sugeruję jednak zastanowić się nad takim planem, bo po takim działaniu już nikt nie powie, że PIS stoi na straży sprawiedliwości w Polsce.
To wrogie przejęcie odbyło się z maksymalnie naciąganym wykorzystaniem litery prawa, ale w całkowitej niezgodzie z elementarnymi zasadami współżycia społecznego, sprawiedliwości i zwykłej ludzkiej uczciwości oraz szacunku dla majątku drobnych akcjonariuszy. Przypomina to zwyczajną nacjonalizację i konwiskatę mienia.
Na powyższe przyczyny spadku kursu Bogdanki wskazują również jednoznacznie uzasadnienia obniżanych rekomendacji w 2015 r., które pojawiły się w tym czasie (03-08.2015). Do 1Q2015r. rekomendacje (pomimo spadków cen węgla na rynkach światowych już od 2013r.) wciąż były na poziomie przekraczającym 100 PLN za akcję (nawet do 140 PLN).
Rekomendacje zaczęły być obniżane dopiero po informacjach o państwowych planach wspomagania nierentownych kopalni z państwowych pieniędzy publicznych oraz po informacjach o dumpingowych cenach węgla z państwowych kopalni. Każda z przyczyn spadku kursu Bogdanki przed jej wrogim przejęciem przez MSP (Eneę) spowodowana była bezpośrednimi działaniami tegoż MSP.
Również po przejęciu ze względu na sposób traktowania Bogdanki i jej akcjonariuszy kurs nie odreagował. Nie została przedstawiona żadna synergia korzyści dla Bogdanki z tego przejęcia i jej cel. Czy Enea zamierza wykorzystywać wrogo przejętą spółkę i kupować z niej węgiel po cenach zaniżonych sprzecznych z przepisami dot. cen transferowych?,
Takie ryzyko jest również wskazywane w bieżących rekomendacjach powodujących, że kurs jest tam gdzie jest. Znowu przyczyna leży po stronie MSP i Enei. Rynek nie wie co sądzić o tym wyjątkowo nieprzyjaznym przejęciu poprzedzonym takimi, a nie innymi działaniami.
O wrogim i wcześniej najprawdopodobniej umówionym charakterze przejęcia spółki kosztem mniejszościowego akcjonariatu, w wykonaniu państwa polskiego świadczy ponadto brak działań ze strony większościowych akcjonariuszy czyli OFE, które razem z Radą Nadzorczą i Zarządem udawały, że chcą bronić spółki przed przejęciem projektami absurdalnych uchwal (markowanie działań pozornych?), a potem zwyczajnie własne uchwały wyrzuciły jednomyślnie do kosza (co potwierdza markowanie działań). Gwoli przypomnienia należy wspomnieć rzeczywiste działania obronne przed przejęciem spółki przez NWR po 101 PLN za akcję kilka lat wcześniej.
OFE udające, że bronią kursu zwyczajnie chciały się pozbyć akcji i w korzystny sposób dla siebie to zrobiły umawiając się na określoną cenę wyjścia, ale czy to oznacza, że polscy obywatele mają stracić swoje oszczędności tak jak stracili je okradzeni przez Amber Gold?
Cena zaproponowana OFE, które nabyły akcje w wyniku prywatyzacji spółki po 70 PLN i przez 5 lat brały dywidendę ze spółki była dla nich w pełni zadawalająca, ale tylko dla nich.
Czy to, że zadowolony jest obcy kapitał (ING, BZ WBK) ma usprawiedliwiać to przejęcie z punktu widzenia grabieży oszczędności zwykłych polskich obywateli, również wyborców PIS, których akcje w wyniku tego przejęcia i poprzedzających je bardzo dwuznacznych z prawnego punktu widzenia działań w ciągu kilku miesięcy straciły 70% wartości?
Czy na tym polegać ma dobra zmiana? Na całkowitej utracie zaufania obywateli do własnego państwa, po którym można spodziewać nieczystych zagrywek i działania na granicy prawa jak pospolici oszuści? Proszę o załatwienie tego wyjątkowo mało transparentnego przejęcia w sposób, który pozwoli wszystkim wyjść z tego z twarzą, a mniejszościowym akcjonariuszom nabywającym akcje w latach 2013-2015 nie stracić swoich oszczędności, które w zaufaniu dla państwa polskiego włożyli na GPW w rzetelną spółkę o bardzo dobrych wynikach i fundamentach.
Skąd mają się znaleźć inwestorzy dla państwowych kopalni będących w ogromnych kłopotach przez lata zaniedbań skoro państwo polskie potrafiło doprowadzić do wizerunkowego krachu najlepszą pod względem wyników i kosztów wydobycia polską spółkę węglową i przy okazji spowodować tragedię drobnych akcjonariuszy – zwyczajnych ludzi, a nie jakichś banksterów. Ba, państwo polskie w tym przypadku pozwoliło wyjść z sytuacji obronną ręką właśnie banksterom rzucając własnych obywateli – wyborców na pożarcie.

A może Bogdanka jest solą w oku i może mieć związek z dziwnymi australijskimi interesami węglowymi gęsto obsadzonymi politykami z różnych stron o czym pisała prasa w styczniu 2015 roku
Mam nadzieję że PIS mające w nazwie Prawo i Sprawiedliwość wyjaśni tą sprawę


~piotr
ale oczywiście przy sprzedaży JSW i koncernów energetycznych wszystko było ok

W wyniku decyzji politycznych Skarb Państwa doprowadził akcjonariuszy i przyszłych emerytów do ogromnych strat ,ale o tym już nikt się nie zająknie.
~hela
Nie wierzę. Naprawdę kontrolerzy NIK wierzą w to można było przewidzieć z rocznym wyprzedzenie kurs Ciechu? Przeceż to absurd, już Rzepa o tym pisała.
~marcin
jakoś nikt nie pisze, że Ciech przez zakupem przez KI miała ogromne długi, jakieś 1,2 mld zł. kasa ogromna, a tak spółka jest postawiona teraz na nogi i przynosi zyski. a mogła by już nie istnieć. polecam przeczytać w rzeczpospolitej, sensowne spojrzenie na ten temat.
~keks
Ale ma tupet. Zna sprawę od 'podszewki' i zabiera jeszcze glos.
~Pracownicy
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~wuel
Ta cala NIK to banda durniow ! Ciech sprzedany za tanio, to dlaczego przez lata nikt go nie chcial a potem tylko sam Kulczyk ?
~Misiek323
Unieważnic sprzedaż,albo zwrócić kasę a oprócz tego zamknąc winnych,ku przestrodze innym.
~michał
No jest znowu okazja do pojechania po spółkach Kulczyka. Jakie to małostkowe i jakie niskie, kiedy rzeczy wiekuiste odebrały głos najbardziej zainteresowanego tym tematem. Proszę o ciszę.

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki